Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby skomentować ten post.
Często miewany takie dni kiedy łapiemy doła i jedyną myślą jest, że nigdy nie spotkamy swojego idola. Czasami mamy szansę, ale nawet jesli jej nie wykorzystamy, bo coś stanie na naszej drodze to następnym razem się uda. Ja tez wiele razy myślałam, że nie spotkam swoich idoli, a byłam na wielu koncertach na których mi zależało. Czasami to był fart, czasami długo wyczekiwana, ale się udało. Nie trać nadziei, bo na pewno spotkasz swoich idoli
Mar 17
Też mam 1h do Rzeszowa i nie pojechałam 
Kiedy dowiedziałam się, że nie pojadę miałam wielkiego doła! Wczoraj kiedy wszyscy dodawali zdjęcia z BAM i na fb to co drugi post był z nimi-zaczęłam płakać. Są tak blisko a jednak tak daleko... I co się stało? Moja siostra która mieszka w Krakowie (studiuje tam) jak dowiedziała się że jestem ich fanką powiedziała, że jak będzie koncert w Krk weźmie mnie na niego! Nie wierzyłam w to co wtedy powiedziała. Mam najlepszą siostrę na świecie
Kiedy dowiedziałam się, że nie pojadę miałam wielkiego doła! Wczoraj kiedy wszyscy dodawali zdjęcia z BAM i na fb to co drugi post był z nimi-zaczęłam płakać. Są tak blisko a jednak tak daleko... I co się stało? Moja siostra która mieszka w Krakowie (studiuje tam) jak dowiedziała się że jestem ich fanką powiedziała, że jak będzie koncert w Krk weźmie mnie na niego! Nie wierzyłam w to co wtedy powiedziała. Mam najlepszą siostrę na świecie 
Dzisiaj koncert w Katowicach a ja mam tylko 1 godzinę ale słucham audycji z Radia Young Stars i mam od wszystkich snapy żeby widzieć relację. <3Bardzo głęboko wierzę, że spotkam moich idoli - 5sos ♥ Najbliższy koncert mam w Berlinie, a mam do tego miasta 7 godzin, nie licząc postoi, korków i Bóg wie co jeszcze, więc około 10 godzin wzwyż na pewno zejdzie, a mimo tego głupia ja, ma taką nadzieje na zobaczenie ich, ze się w głowie nie mieści.. I kiedyś na pewno spełnie swoje marzenia, niezależnie gdzie i kiedy
Na prawdę dziękuję ci za ten post. Ja byłam na koncercie w Kato (17.03). Zapamiętam ta datę do końca życia, bo był to mój najszczęśliwszy dzień w życiu. Ale jedno mnie dołowało... To, że być może już nigdy ich nie zobaczę. Nie miałam M&G. Samo uczucie, że widzisz ich na żywo jest wspaniałe. Gdy weszli na scenę to się popłakałam. Wtedy pomyślałam, że widzę ich, słyszę ich, ale... Ale przecież nie mogę ich przytulić. Nie mogę zrobić z nimi zdjęcia i powiedzieć jak bardzo mi na nich zależy. Potem oni wyjadą. Może ich już nie zobaczę? Ale ten post dał mi nadzieję. Dał mi nadzieję, a zawsze powtarzam, że nadzieja to wszystko. Ona mi wystarczy. Dziękuję jeszcze raz <333
Ja miałam prawo sądzić że nigdy nie spotkam chłopaków. Spotykały mnie różne przeciwności i naprawdę wiele rzeczy wskazywało na to, że mi się to nie uda. Ale jednak się udało... Dalej w to nie wierzę. Wprawdzie nie miałam M&G ale byłam na ich koncercie właśnie w Rzeszowie I choć dotarłam tam podstępem, to jednak ciesze się że zrobiłam wszystko co mogłam aby spełnić to moje marzenie. Teraz powtarzam wszystkim, który myślą podobnie jak ja myślałam do teraz, że nigdy nie wolno mówić nigdy, bo każdy prędzej czy później spełni swoje marzenia i broń boże nie wolno tracić nadziei. NIGDY!!
I choć dotarłam tam podstępem, to jednak ciesze się że zrobiłam wszystko co mogłam aby spełnić to moje marzenie. Teraz powtarzam wszystkim, który myślą podobnie jak ja myślałam do teraz, że nigdy nie wolno mówić nigdy, bo każdy prędzej czy później spełni swoje marzenia i broń boże nie wolno tracić nadziei. NIGDY!!ja byłam w gadańsku jechałam z piły miałam zwykły bilet na początku moi rodzice też nie chcieli się zgodzić bardzo się zdenerwowałam bo oni mogli se jechać na swoje a ja nie ale ubłagałam ich jakoś i tam pojechałam kiedy wyszli bam płakałam jak małe dziecko takie chwile są niesamowite spełniłam swoje marzenia zobaczyłam mame charliego mam jej autograf przytuliłam ją czekam na kolejny raz żeby tym razem kupić bilet m&g
Jesteście najlepsi cieszę się , że dzięki temu wpisowi macie jeszcze większą nadzieję , że spotkacie swoich idoli