5 najlepszych piosenek Eweliny Lisowskiej według mojej opinii.
To mój pierwszy post tutaj. Postanowiłam poświęcić go Ewelinie i jej twórczości. Mam nadzieję, że nie kojarzycie jej tylko z jednej reklamy. Tym postem chciałabym przekonać Was do jej innego oblicza i kogoś to zaciekawi. Pod każdą piosenką wstawię mój ulubiony fragment tekstu.
#5 OSTATNI RAZ
Jak prawie wszystkie piosenki, które wybrałam pochodza z pierwszej płyty, którą bardzo cenię .Jak dla mnie zdecydowanie za późno pokryła się złotem (ok. 1,5 roku po premierze). Cała płyta utrzymuje rockowe, ostre brzmienie.
Właśnie tak, dotykiem chcę byś zapamiętał mnie
Gaśniesz ty, gasnę ja, iskry gasną też
Wsłuchaj się w noc, do pożegnania jeden krok
Bez słów chodź i zróbmy to - w niepamięć skok,
Ostatni raz...
Ostatni raz - dotykamy nieba, spadamy prosto z chmur
Ostatni raz - tak niebezpiecznie
Ostatni raz - kiedy razem gubimy tu swą niewinność, to..
Ostatni raz - dzisiaj i nigdy więcej.
#4 DALEJ STĄD
Dość smutna ballada. Jednak to, że znajduje się na Aero-Planie świadczy o tym, że nie odbiega od reszty. Pod sam koniec można spodziewać się ostrego gitarowego brzmienia i mocnego wokalu. Została zagrana na żywo tylko jeden raz, podczas II Oficjalnego Zlotu Fanów. Ciekawostką jest to, że jeśli dobrze się wsłuchamy w początek najlepiej przez słuchawki, możemy usłyszeć płacz Eweliny.
Patrz, odbijam się od ścian znów
W pokoju tu, cała od łez
Pod moim łóżkiem mieszkają duchy złe
No i powiedz mi
Jak spokojną być
Gdy powieki są kurtyną dziś
Nie opuszczam ich, nie opuszczam ich
I wszystko inaczej
Z moim światem
Kiedyś umieliśmy się śmiać
Dawno tak.
#3 AERO-PLAN II
Druga część tytułowego utworu pierwszej długogrającej płyty Eweliny. Cała płyta utrzymywana jest w klimacie rocka. Właśnie na niej są dwa utwory, które ostatecznie zostały zmienione na bardziej elektroniczne. Nie brakuje tu jednak mocnego wokalu artystki.
Ciekawostka: Jest ulubioną piosenką Eweliny z tej płyty. Postanowiła nakręcić do niej teledysk, za który sama zapłaciła. Jednak nie ma uprawnień by go dodać z muzyką - prawa do niej ma stara wytwórnia Eweliny. Niektórzy fani obecni na III zlocie fanów mieli okazję go zobaczyć. Obecnie w sieci jest parę fanowskich przeróbek, które wyglądają dość wiarygodnie, gdyby nie powtarzające się fragmenty. Cały teledysk utrzymuje mroczne klimaty lasu, gdzie Ewelina ma opaskę na oczach. Są też sceny pod wodą oraz gdzie Ewelina ucharakteryzowana jest na Indiankę.
Chciałam uwolnić się
Wyjść wreszcie na powierzchnię
W stalowej klatce zatrzasnęłam serce
Słuchałam śpiewu ptaków
Kochałam się w powietrzu
Stawiałam zamki z piasku w strugach deszczu
W wodzie się rozpłynę nie znajdziesz mnie
Nie chcę kolekcjonować kości i złamanych serc
Wyszłam z głębin, miałam plan
Aero-plan, aero-plan
I powietrze chciałam kraść
Szybować w górze, szybować ach
Chowam swój sztylet
Nikogo już nie zranię
Zaginę w otchłani
Nie ujrzysz więcej mnie
Oddalam się...
#2 ZMIERZCH
Zmierzch także pochodzi z pierwszego longplaya artystki. Ku zdziwieniu fanów artystka zrezygnowała z tego utworu podczas trasy promującej nową płytę, zostawiając inne kawałki z poprzedniej. Klimat tego utworu także jest zbliżony do całej pierwszej płyty. Przeważają gitarowe brzmienia.
Nic już mnie nie poruszy
Żaden dźwięk mnie nie wzruszy
Jestem materią abiotyczną, co się kruszy
W agonii moich wspomnień
Są myśli, w których tonę
Mój świat zamknięty w małej dłoni
Krzyczy szeptem
Biegnę blada wśród ciemności
Zagubione sny z przeszłości ciągle męczą moją głowę
Nie wiem czemu cała płonę.
fragment z teledysku do Aero-Plan II
#1 NAUKA LATANIA
Niewątpliwie najlepszy utwór w całej karierze Eweliny. Znajduje się na limitowanej edycji Nowych Horyzontów (2014). Kiedy pierwszy raz usłyszałam ten kawałek nie mogłam przestać go słuchać. Jest jednym z tych, gdzie możemy dostrzec dawniejsze oblicze Eweliny. Zdecydowanie bardziej rockowe i z pazurem. Tak jak lubię. Jest to ulubiona piosenka artystki z drugiego longplaya.
Znów wielka niepewność,
pod stopami piekło.
Nauka latania,
wiem to na pewno,
przetestujesz ze mną
szybkość spadania.
Obudź mnie,
wstrzyknij mi powietrze.
Zaczniemy żyć wreszcie,
wszystko może się wydarzyć,
gdy nasz sekret
wpadnie w czyjeś ręce.
Nie wiem, co jest lepsze?
Schować się, czy uśmiech mieć
na twarzy?
Nauka latania z zawrotną szybkością spadania w dół!
Myślę, że się podobało. Zachęcam do dzielenia się swoim zdaniem. :))