Witam Was moi drodzy! Jestem Nami, a to mój drugi post na Fandoms. Postanowiłam przybliżyć Wam trochę pewnego artystę, którego mogliście kojarzyć już wcześniej. Ale dlaczego praktycznie nigdzie go nie ma? ;o Przecież to zdolny i utalentowany muzyk, który jest na prawdę warty Waszej uwagi :) Nie przedłużając, zaczynajmy.
Bruno Mars, a tak właściwie Peter Gene Hernandez urodził się 8 października 1985 roku w Honolulu. Jest to amerykański piosenkarz filipiańskiego i portorykańskiego pochodzenia, producent muzyczny, autor tekstów, model, DJ oraz tancerz. Można powiedzieć, że to muzyka była jego pierwszą miłością - w końcu jego rodzina od zawsze była bardzo uzdolniona w tej dziedzinie. Od najmłodszych lat rozwijał swój talent i występował w różnych obiektach na terenie Hawajów. Nie mógł jednak ciągnąć tego zbyt długo - chciał osiągnąć sukces, aby przekazywać swoją muzykę dalej. Tym sposobem po ukończeniu szkoły średniej zdecydował się na przeprowadzkę do Los Angeles - gdzie miał o wiele większe możliwości.
Bruno dołączył do grupy The Smeezingtons, z której pomocą produkował utwory dla innych artystów. Po jakimś czasie zrezygnował ze współpracy z Motown Records, za to w 2009 roku podpisał kontrakt z Atlantic Records. To właśnie wtedy jego kariera zaczęła nabierać tempa. Często nagrywał piosenki wspólnie z różnymi artystami, dzięki czemu został zauważany. Przykładem takiej piosenki jest zacytowany w tytule postu kawałek ”Billionaire" Traviego McCoya. Kto tego nie zna? To właśnie dzięki temu utworowi zaczęłam swoją przygodę z Bruno :) Kocham to! A znacie może ”Uptown Funk" Marka Ronsona? To właśnie jest coś, przy czym chce się tańczyć! :D
Ale to nie znaczy, że Bruno nie ma na koncie też swoich solowych kawałków ;) W październiku 2010 pojawił się jego album, na którym znajdziemy m.in “Grenade" czy “Just The Way You Are"
Bruno Mars to zdecydowanie oryginalny artysta, jeśli chodzi o twórczość, która charakteryzuje się wszelakim przekrojem stylów muzycznych. Gatunki, w których przebiera to pop, rock, reggae, R&B, soul i nawet hip hop! Jego inspiracjami od zawsze byli Elwis Presley oraz Michael Jackson. Chętnie czerpał z nich wzorce i dodawał coś od siebie. Tym sposobem stworzył coś niezwykłego - źródła inspiracji i swoje pomysły połączył w jedno, nadając temu nowe imię.
A co możemy powiedzieć o głosie wokalisty? Mówiąc szczerze, tylko spakować go do wielkiego kuferka i zabrać do domu! Bruno śpiewa tenorem, który wyliczono na 3 oktawy. Według niego, jego miękka barwa pochodzi stąd, że za czasów szkoły średniej śpiewał piosenki dziewczynom! <3 Mega urocze, dziewczyny się zgodzą? ;)
Look Marsa jest czymś niezwykłym i kosmicznym! No, może przynajmniej dla moich oczu :D Świetnie łączy ze sobą i komponuje ubrania i dodatki. Można stwierdzić, że w jego szafie górują 4 podstawowe rzeczy:
• kolorowe garnitury/marynarki
• kapelusze (które służą nie tylko do designu, ale również do optycznego podwyższenie artysty :D)
• okulary
• koszule (często w hawajskie motywy)
Bruno nie boi się mocnych kolorów, nawet różu. Wręcz przeciwnie - kocha je. Jego stylizacje mogą odwzorowywać jego niesamowity przypływ radości, która daje nam siłę i mega pozytywny zastrzyk energii. Lubi eksperymentować i wychodzi mu to całkiem nieźle.
Charakterystyczne kiedyś było afro wokalisty. Teraz poznajemy go dzięki ciekawej i oryginalnej fryzurce tzw. na ‘p
Oto coś na dopełnienie powyższych informacji :)
1. Bruno napisał muzykę do filmu “Glee", “Idol z piekła rodem" oraz “Karate kid".
2. Gra na gitarze, bębnach i keyboardzie.
3. Jako 7- latek zagrał Elvisa Presleya w filmie “Miesiąc miodowy w Las Vegas"
4. Kocha tatuaże, ma już 3 kotwice, imię swojej mamy, napis “Petes boy" oraz podobiznę kobiety.
5. Ma słabość do swoich fanek (słodziak hah ), ale lubi pobawić się w dżentelmena.
6. Jego tata w przeszłości nazywał go Bruno, natomiast raz zażartował w studiu, że pochodzi z innej planety - tak powstał Bruno Mars.
Dla mnie Bruno Mars jest prawdziwą inspiracją i wzorem do naśladowania :) Gdy miałam 9-10 lat, zakochałam się w jego głosie, do tej pory go ubóstwiam, choć wtedy znałam go jedynie z “Billionaire". Potem wgłębiłam się w jego historię. Co w nim mogę kochać poza tym? Jego naturę romantyka i jego styl - muzyczny i stylistyczny, które oddają jego osobowość. Łączy to, co lubi z tym, co mu wpadnie do głowy, tworząc coś niezwykłego, i szczerze Wam powiem - ja to kupiłam <3 A w tym momencie zachęcam i Was :)
Otóż, przeszukałam całego facebooka i nie znalazłam żadnej porządnej grupy fanów Bruna, co nie powiem, zasmuciło mnie trochę :/
Postanowiłam to zmienic i założyć oficjalną grupę Polish Hooligans :) Myślę, że ze wsparciem i odrobiną nadziei stworzymy razem niezłą grupkę/rodzinkę :)
Serdecznie zapraszam: https://facebook.com/groups/154183151635826
Myślę, że na tym zakończę moje wypociny :D Podobało się? Dajcie znać w komentarzach - nawet nie wiecie, jak to motywuje! :))