Witam was w moim pierwszym poście. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Idąc do sedna (jak widać po tytule) chciałabym opisać jak poznałam Jeremiego Sikorskiego, mojego ważnego idola.
Początek
Na początku było tak - siedziałam na YT i natknęłam się na filmik z udziałem Jeremiego i Angeliki (LittleMooonster96) - to był Q&A. Jakoś nie chciało mi się wtedy oglądać. To był czas, w którym oglądałam tylko jedną YouTuberkę (Quick). Patrzyłam się w ten ekran telefonu, patrzyłam, aż zaczęłam patrzeć na inne filmy, jakieś "ciekawsze". Słuchałam wtedy piosenkę Jeremiego "Bez Niej Nie Byłoby Nas" . I co? Historia ta sama. Nie interesowało mnie to - zaczęłam ponownie szukać innych "ciekawszych" filmów.
Kilka miesięcy później...
Kilka miesięcy później postanowiłam zobaczyć kto to ten Jeremi. "Kto to ten Jeremi? Zobaczę sobię." - tak sobie myślałam. Więc znowu posłuchałam sobie jego piosenki "Bez Niej Nie Byłoby Nas", ale już tak na serio - bez patrzenia na inne filmiki. Posłuchałam całą. Zakochałam się w tym. Słuchałam ciągle. I wtedy sobie powiedziałam mniej więcej coś takiego: "Od dzisiaj jestem fanką Jeremiego". I nią zostałam. Tylko szkoda, że nie pamiętam dokładnej daty kiedy zostałam Jereminator. Pamiętam tylko, że to był październik 2015.
Czy jestem szczęśliwa z bycia Jereminator?
Tak, owszem - jestem bardzo szczęśliwa, że mogę być w tym cudownym fandomie. Na prawdę. Mam nadzieję, że kiedyś spotkam Jeremiego albo chociaż jedną Jereminator, ponieważ nikt z mojej okolicy nie jest jego fanem.
Koniec!
Dziękuję, za przeczytanie całego mojego postu. Mam nadzieję, że się podobało, bo to mój pierwszy post. Do zobaczenie następnym razem!
Jak ja kocham czytać takie historie! To mega ciekawe, czytać jak inni poznali swoich idoli ^^ Twoja historia z poznaniem Jeremiego jest bardzo podobna do mojej, więc rozumiem Cię w 100%! C: Ogólnie bardzo fajnie piszesz czekam na kolejne posty ;)
Ja w mojej okolicy też jestem jedyną fanką Jeremiego choć ostatnio doszły mnie słuchy że jedna dziewczyna zaczęła interesować się jego twórczością więc zobaczymy co z tego wyjdzie