Tak czy nie?
Mimo ze jestesmy daleko zawsze mozemy na siebie liczyc. Odległośc nie znaczy nic jeżeli ktoś znaczy dla Ciebie wszystko i tego się trzymam. Nie ważne ile kilometrów nas dzieli po prostu wiem, że nasze pierwsze (lub kolejne!) spotkanie to tylko kwestia czasu
Pierwszy raz
29.12.2012 roku poznałam Karolinę. Dzieli nas 226 kilometrów, ale jest dla mnie bardzo ważna. Każde spotkanie czy to koncert naszego ulubionego zespołu, kilka godzin czy kilka dni razem jest wyjątkowe. I nawet sylwester spędzony pod kocem, przed telewizorem może być najpiękniejszy pod warunkiem, że obok jest ktoś ważny. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie... 12 kwietnia 2013. Koncert w moim mieście. Kiedy się witałyśmy kulturalnie podałyśmy sobie dłonie. Kiedy się żegnałyśmy nie mogłyśmy się od siebie odkleić. Tęsknię.
Dzięki Patrykowi...
Dzięki Patrykowi poznałam osoby za które dziękuję mu za każdym razem kiedy go widzę. Niektórych poznałam na armii, innych na koncertach czy spotkaniach. Z niektórymi już się widziałam, a na inne spotkania nadal czekam (tak Aniołku o Tobie mowa...)
16 sierpnia 2015 pojechałam pod studio dzień dobry tvn żeby zobaczyć się z Patrykiem. Wtedy poznałam Olę. Kiedy Patryk śpiewał "Nasze własne niebo" Ola zaczęła płakać... Odruchowo ją przytuliłam i powiedziałam, że Patryk zaraz do nas zejdzie... Później razem z resztą dziewczyn czekałyśmy na nasze busy (w przeciwnym kierunku heh...) miałyśmy jeszcze ponad godzinę. Spędziłyśmy ją siedząc w galerii i rozmawiając. I chyba właśnie tak się zaczęło. Kiedy widziałyśmy się miesiąc później chodziłyśmy za rękę po plaży, siedziałyśmy na pomoście, śpiewałyśmy "Szczęście" Kumóra, i RAZEM śmiałyśmy się z jego zdjęć.
Z Mileną pierwszy raz spotkałyśmy się kiedy starałyśmy się o spotkanie z Patrykiem w Olsztynie. I przez to spotkanie bardzo ją pokochałam. Nasze ram pam pam i pozdro 600. Spotkałyśmy się 28 sierpnia czyli w dniu premiery teledysku do utworu "nasze własne niebo" i mimo, że pożegnałyśmy się na chwilę przed premierą to obejrzałyśmy go "razem" na bieżąco pisząc co nas śmieszy w teledysku i jak bardzo za nim tęsknimy . Ram pam pam?
Na koniec
Lubię ten moment kiedy któraś z dziewczyn tak po prostu dzwoni i rozmawiamy o niczym. Razem się śmiejemy, płaczemy... tak jakbyśmy znały się od zawsze i tak jakbyśmy były obok siebie.
Nie każda przyjaźń przetrwała próbę czasu, nie każda była najlepsza... Ale każda wniosła wiele nowego.
.
Macie swoich internetowych przyjaciół? Ile dzieli Was kilometrów?