Hejka. Postanowiłam napisać o ,,ukrytych" przekazach. Dlaczego ukrytych? Sama nie wiem haha. Chodzi o to, że to jest analizowanie tekstu według mnie. To jest tak jakby mój ukryty przekaz. Oczywiście będą to piosenki Artura Strączka. Może jak mi i Wam się spodoba to jeszcze innych wykonawców. Dzisiaj zaczniemy od... Naszej Krótkiej Histori!!!
1. To była noc samotna noc, wokół żadnej duszy
i myślałem, że tak będę już zawsze szukał dróg na skrót.
Gdy nagle Ty spytałaś mnie dokąd idziesz? dobrze wiesz.
Daj rękę mi zabiorę Cię tam gdzie nie istnieje lęk.
Ref. Chodź pokażę Ci najlepszą
z dróg nią pójdziemy zawsze już,
po środku chmur opowiem Ci naszą historię.
2. A jeśli dziś to będzie ten nasz ostatni w życiu dzień,
wyszepcze Ci po cichu, że... łatwo mówić będę wiesz.
Dasz rękę mi pójdziemy tam, gdzie nadzieja dom swój ma.
Zamieszkasz w nim a z Tobą ja i na zawsze będziemy tam.
Ref. Chodź pokażę Ci najlepszą
z dróg nią pójdziemy zawsze już,
pośrodku chmur opowiem Ci
o czym marzysz o czym śnisz.
Chodź pójdziemy już uśmiechnij się
szkoda czasu dla nas Tu.
U góry tak wspaniale jest odlecimy tam dziś wiem.
bridge: Nie, nie poddam się już wiem naprawdę czego chce.
Już teraz w końcu wiem, że warto budzić się, budzić się.
Ref. Chodź pokażę Ci najlepszą
z dróg nią pójdziemy zawsze już,
pośrodku chmur opowiem Ci
o czym marzysz o czym śnisz.
Chodź pójdziemy już uśmiechnij się
szkoda czasu dla nas Tu.
U góry tak wspaniale jest odlecimy tam dziś wiem.
dziś wiem...
Kiedy pierwszy raz ją usłyszałam od razu mi się spodobała. Bardzo mi się podoba ta melodia. Jest bardzo spokojna, można nawet powiedzieć, że jest relaksująca. Tekst szybko wpada w ucho. Teledysk jest fantastyczny. Widzimy na nich dwoje zakochanych ludzi w plenerze z przyrodą. Wszystko razem ze sobą świetnie gra.
Nie jestem pewna dokładnie czy o taki przekaz chodziło Arturowi, ale cóż... Cały post jest po mojemu, po moich odczuciach, więc nie zagłębiajmy się w zamierzania Artura (to ważne, ale przecież każdy może wszystko inaczej odbierać). Wydaję mi się, że na początku człowiek jest zagubiony, samotny, ciągle szuka jakiś ,,dróg na skrót", wszystko sobie skraca, chcę jak najmniej włożyć wysiłku w tym całym szukaniu, aż do momentu kiedy ten człowiek spotyka swoją miłość. Wtedy wszystko się zmienia, chcę znależć tą swoją drogę, przez którą zawsze już będzie chodził. Oczywiście ze swoją wybranką/swoim wybranym. Co jest póżniej? Ten ostatni dzień. Gdzie jest dom nadziei? Każdy chyba może sobie sam wymyśleć, ale tam na pewno spotkamy Strączka haha. Artur śpiewa o tym, abyśmy się nie poddawali i nie narzekali na to, że znowu się budzimy, bo warto budzić się chociażby z ciekawości następnego dnia
No to już na tyle dzisiaj. Nawet nie wiecie jak dzięki temu sama zrozumiałam sens tych słów. Możecie mi napisać w komentarzach jak Wam się podobało, czy jak na pierwszy raz takiego rodzaju postu wyszło mi ok, jaki według WAS jest ukryty przekaz tej piosenki, no i jaką piosenkę Artura mam przeanalizować następnym razem, a teraz życzę każdemu miłego dnia/popołudnia ewentualnie dobranoc haha :D