Cześć :) W tym poście , tak jak w poprzednim , opiszę Wam 5 moich ulubionych piosenek Honki , teraz jednak z płyty Million ;)
Pomijając to , że Nie Powiem Jak to niezaprzeczalnie hit , piosenka bardzo mi się podoba , teledysk jest fenomenalny :) Głos Honoraty bardzo pasuje do melodii , a słowa piosenki rozumiem w stu procentach , przez co jest ona dla mnie jedną z najlepszych piosenek z płyty ;)
Piękna piosenka , która jest dla mnie TLENEM. Nie mam dnia , kiedy nie słucham tej piosenki , naprawdę! Wolna , więc są to zdecydowanie moje klimaty ;) I jeszcze te dźwięki fortepianu , które zawsze mnie oczarowują... sprawdźcie sami :)
Zacznę od tego , że ta piosenka była kiedyś dla mnie tylko numerem do śpiewania z koleżankami w autokarze w trakcie wycieczek , pamiętam te czasy , kiedy razem z przyjaciółką darłam się na cały autokar , bo faktycznie nie można było tego nazwać śpiewem , haha :D Z tego względu piosenka ma dla mnie głęboką wartość sentymentalną - Honka to taka piosenkarka mojego dzieciństwa , zaczynała , gdy miałam 8-9 lat ;) Lalalove to pełna uczuć piosenka , której nie brakuje w mojej playliście :) Daje kopa :D
Pamiętam , kiedy w wakacje miałam przysłowiowy etap na tą piosenkę - non stop słuchałam jej na zmianę z moim numerem 1 , o którym przeczytacie poniżej (ale dokończcie to!) ;) Piosenka do mnie trafia , rozumiem każde słowo w niej zawarte , bo mówi o bólu , który ja przeżyłam przez śmierć dziadka... zawsze przy słuchaniu poleci łezka :)
Powiem tak - ideał :) Bardzo uczuciowa , teledysk również bardzo mi się podoba :) Nie będę się dużo rozpisywać, bo o fenomenach czasem dużo się nie mówi , hehe :D Sprawdźcie sami , tylko pamiętajcie , z teledyskiem! :D