Hejka. Spotkanie z idolem to jest coś. Wielkie coś. W dzisiejszym poście dowiecie się, jakie uczucia towarzyszą fanom podczas rozmowy z idolem. Niektórzy wyobrażają sobie to spotkanie, a reszta miała okazję uczestniczyć w takim wydarzeniu. Postanowiłam zadać im kilka pytań na grupie "Strączek Team".
Co byście zrobili, o czym rozmawiali, jakie uczucia by wam towarzyszyły podczas rozmowy z Arturem? Może już z nim rozmawialiście? Piszcie wszystko! Jakie uczucia Wam towarzyszyły itp.
Artur jest normalnym człowiekiem, więc nie boję się z nim gadać hahhah - Zuza
Tego nie da się opisać. Pierwszy raz, kiedy z nim gadałam, byłam bardzo zestresowana. Bałam się do niego podejść na zlocie, ale po jakimś czasie się ogarnęłam. Podczas drugiej rozmowy już wszystko było okej. Teraz już rozmawiamy normalnie haha - Martyna
Pewnie na początku mega bym się stresowała, a później bym się nieśmiało do niego przytuliła, no i później bym się rozgadała - Ania
Pewnie byłabym bardzo zestresowana, gubiłabym się w rozmowie na początku, a potem już byłoby oki pewnie haha - Ania
Nie gadałam z nim zbyt długo, ale wiem, że drżały mi ręce XD Byłam taka szczęśliwa. Nie wiedziałam, że go spotkam - było to tak normalnie, gdy przechodził chodnikiem. Myślałam, że nigdy go nie spotkam. Byłam podekscytowana i radosna. - Jagoda
Nie rozmawiałam z nim, w sumie pewnie bym się stresowała - Sara
Taka beka trochę była, ale luzy - Klaudia
Miałam przyjemność z nim rozmawiać :D Byłam lekko zdenerwowana, bo w końcu idol... Ale rozmowa z nim to przyjemność, bardzo sympatyczny człowiek :3 Stres szybko uciekł, a humor polepsza się za każdym razem, gdy myślę o tej rozmowie :D - Aleksandra
yyy.. normalnie podeszłabym, poprosiła o zdjęcie i autograf. Byłabym podekscytowana - Natalia
Na pewno bym się bała cokolwiek powiedzieć, ale gdybym już z nim gadała, to na pewno byłoby okej - Karolina
Gdybym spotkała najważniejszą osobę w moim życiu na pewno byłabym bardzo podekscytowana, uśmiechnięta, nie uwierzyłabym na początku, że to się dzieję naprawdę. Byłabym szczęśliwa, ponieważ dzięki Arturowi moje życie przewróciło się o 180 stopni... Dzięki niemu poznałam fantastyczne osoby, o których miałam już okazję pisywać na tej stronie. Kocham go nad życie, dlatego na pewno skakałabym z radości. Nie mam pojęcia, jak wyglądałaby moja rozmowa z Arturem. Wydaję mi się, że wyszłoby spontanicznie, ale znając mnie, jąkałabym się ze stresu. - ja
Podsumowanie
Pewnie każdy skakałby ze szczęścia, gdyby mógł przez chwilę porozmawiać ze swoim idolem. Piszcie, jak Wam się podoba mój post i jakie Wam towarzyszyły uczucia podczas rozmowy z idolem.
