Na wstępie posta chciałabym krótko napisać, czego będzie dotyczył. Każdy z was ma swojego idola, i jak to mówią idol łączy. Dosyć często spotykamy się z określeniem, że fandom to jedna wielka rodzina, że zawsze możemy na siebie liczyć, po prostu że miłość do idola łączy ludzi. Tak samo było i w moim przypadku, i chce wam o tym opowiedzieć.
Gdy przeglądałam social media, natrafiłam się na informację, że akurat tego dnia będzie audycja (radio young stars) z Demi. Ucieszyłam się, ponieważ jestem fanką Demi już wiele lat, a słuchanie jej piosenek zawsze niesamowicie poprawia mi humor. Dlatego postanowiłam wpaść na audycję, weszłam i założyłam konto. Na początku widziałam masę osób, które piszą na czacie jak kochają Demi, jej głos, piosenki i już poczułam się jak w rodzinie. Rozumiecie te same upodobania, gust. Każdy pisał miłe rzeczy o mojej idolce, bo kochał ją równie mocno jak ja. Po paru minutach również ja zaczęłam się udzielać na czacie, co spowodowało to, że złapałam kontakt z paroma osobami, które tam były. Do końca audycji pisałyśmy na czacie, chwaląc i rozkoszując się twórczością Demi. Ale jak wiadomo wszystko co piękne, kiedyś się kończy i tak też było z tą audycją.
Nie chciałyśmy stracić kontaktu, dlatego najpierw wymieniłyśmy się twitterami, a później utworzyłyśmy konferencję na facebooku. Może się to wydawać takie zwykłe, ale z doświadczenia wiem, że takie konferencje po upływie może miesiąca przestają funkcjonować, mało osób się udziela, konferencja umiera, przez co kontakt z tymi osobami również.
Wracając do tematu, gdy powstała konferencja pisało dużo osób, wszystko tam żyło. Wstając rano potrafiłam mieć 1000 powiadomień, na początku ciężko było mi się w tym wszystkim zaklimatyzować, ale z czasem udało się. Zaczęłyśmy nadawać sobie jakieś ksywki, wysyłałyśmy sobie nagrania, gdy śpiewamy piosenki Demi, razem wyczekiwałyśmy na Grammy, teledysk do Stone Cold, na wszystko co było związane z Demi. Po pewnym czasie na konferencji udzielało się mniej osób, aż w końcu została nas garstka. To właśnie ta garstka, jest teraz kimś niesamowicie ważnym w moim sercu.
Pisałyśmy ze sobą od rana do nocy, wymieniałyśmy się informacjami o Demi, swoimi odczuciami do jej twórczości, wspierałyśmy się w trudnych sytuacjach, zawsze byłyśmy w stanie się bronić nawzajem. Nawiązała się między nami niesamowita więź - przyjaźń. Teraz nie wyobrażam sobie mojego dnia bez popisania z moimi skarbami. Jest to 5 osób, które zawsze są ze mną, które sprawiły że mój każdy dzień jest lepszy. Teraz jestem jeszcze bardziej wdzięczna Demi nie dość, że jest dla mnie jedną z najważniejszych osób, to do tego obdarowała mnie tak cudownymi przyjaciółkami. Bo śmiało mogę nazwać tak Wike, Madzie, Natalkę, Julkę i Weronikę. Jestem wdzięczna Demi i tej jednej audycji, która obdarzyła mnie tak cudownym prezentem, jakim są dziewczyny <3
A wy macie jakiś internetowych przyjaciół, których poznaliście dzięki swojemu idolowi ?
Ja na początku może w ogóle się nie udzielałam i teraz nie rozumiem jak mogłam... Również jesteście dla mnie mega ważne, wspierałyście jak reprezentowałam lovatics w bitwie dwa razy i wtedy tak się stresowałam. Można z wami pogadać o wszytkim i w ogóle... <3
Dziękuję Monia za ten post <3 I dziękuję wam dziewczyny za to, że jesteście <3
Najkochańsze części ciała Demi jakie tylko mogą być *-*