Zakładam, że było bardzo dużo takich postów, więc przepraszam. Chciałabym się z wami podzielić moją (może nie zbyt ciekawą, ale prawdziwą) historią z cudownymi osobami z tego cudownego fandomu. Zapraszam do czytania.
Little Mix poznałam krótko po wyjściu teledysku do DNA. na początku nie wiązałam z tym zespołem nic wielkiego. Ściągnęłam kilka piosenek i słuchałam na okrągło. Można powiedzieć, że się uzależniłam. Szukałam więcej i więcej ich piosenek, informacji itp, jednak większość była po angielsku. Chciałam zobaczyć czy ktoś oprócz mnie także lubi dziewczyny.
Szukając polskich fanów Little Mix natrafiłam na wiele grup w tym na grupę "Little Mixers Poland". Dziewczyny były moimi pierwszymi idolkami, więc zapoznawanie się z zespołem szło opornie. Mogę bez przesady powiedzieć, że grupa ta bardzo mi pomogła w staniu się fanką.
Na pomysł na założenie konwersacji wpadłam całkiem przypadkiem i muszę powiedzieć, że była to jedna z moich najlepszych decyzji. Napisałam post na grupie i zgłosiło się całkiem dużo osób, co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Niestety większość osób po jakimś nas opuściła. Zostało tylko kilka najlepszych. Na początku było ciężko, ponieważ mieszkamy od siebie bardzo daleko i też jesteśmy całkiem inni, ale podobno przeciwieństwa się przyciągają, prawda?
Po jakimś czasie pomyśleliśmy, że fajnie byłoby dodać jakieś nowe osoby, więc zrobiliśmy to. Tak jak poprzednio - ktoś został, ktoś odszedł. Teraz co jakiś czas staram się wstawiać post na grupie w którym zapraszam do dołączenia do naszej już całkiem dużej i zżytej ze sobą rodzinki.
Konfa powstała w październiku 2014 r. i jak widać dobrze się trzyma. Szczerze mówiąc jeszcze z nikim nie utrzymywałam takiego długiego kontaktu znając się tylko przez internet i jest to niesamowita przygoda. Przeżyliśmy razem mnóstwo dobrych i złych dni, ale nic nie było wstanie zniszczyć naszej przyjaźni. Jestem niesamowicie szczęśliwa tym, że mogę podzielić się z wami tą historią, bo to najlepszy przykład, że jeśli dbamy o przyjaźń przetrwa ona wszystko. Te osoby nauczyły mnie wielu cennych rzeczy, były ze mną (i nadal są) w trudnych chwilach i zawsze miały dla mnie czas. Jeśli dotrwałeś do tego momentu (gratuluje), to pamiętaj, że nie masz nic do stracenia i możesz poznać wielu niesamowitych ludzi. Zaryzykujcie tak jak ja i spróbujcie poznać kogoś nowego, a może będzie to wasza bratnia dusza!