W tym poście chciałabym wam pokazać tatuaże chłopaków. Na pierwszy ogień pójdzie..
Podkowa, która znajduje się na jego lewej ręce
Ptak, a pod nim napis Mali-Koa, który dedykowany jest jego siostrze. Również znajduje się na lewej ręce.
Na lewej ręce wytatuowany ma także oset czyli symbol Szkocji. Calum jest w połowie szkotem.
JKH na lewej dłoni i DSH na prawej dłoni. Są to inicjały jego rodziców,
Piórko na prawym obojczyku
Napis Skywars co w tłumaczeniu na polski oznacza ku niebu. Znajduję się on na lewej ręce.
MMXII czyli 2012. Lewy obojczyk.
Głowa Indianina na lewym przedramieniu
Napisz Alive na lewej ręce
Litera R na na prawej kostce na cześć przyjaciela, który robił ten tatuaż - Roya Engilsha
Napis Bali Tour 16 na lewej nodze. Wytatuował to na cześć wakacji, które spędził z przyjaciółmi.
Znak Tally Mark
Znak zespołu na prawym nadgarstku
Napis To The Moon co oznacza Na Księżyc na lewym przedramieniu.
Litera X, która znajduje się na środkowym palcu prawej dłoni.
Obręcze, które znajdują się na prawej ręce.
Symbol serii gier Final Fantasy, który znajduję się pomiędzy obręczami na prawej ręce.
Kotwica, która znajduje się na kciuku lewej dłoni
Luke jako jedyny nie ma tatuażu. Ale za to ma czarny kolczyk w wardze, który znajduje się po lewej stronie.
Z góry przepraszam, jeżeli jakiś się nie pojawił, możecie wspomnieć o tym w komentarzu;)) Mi osobiście bardzo podobają się ich tatuaże. Post wyszedł dość długi, ale co tam =) Mam nadzieję, że wam się spodobał:) Mam nadzieję, że do następnego! ;*
Widać, że Calum ma tatuaże, które wiele dla niego znaczą, a to najważniejsze. Najbardziej jednak podoba mi się u niego piórko. Tak, zdecydowanie piórko.
Ashton ma przecież jeszcze tatuaż ptaka(?) na karku.
Tatuaże Michaela podobają mi się najbardziej. Szczególnie ten "x" na środkowym palcu oraz te obręcze.
Co do Luke'a... już nie ma kolczyka. Zgubił go na imprezie czy jakoś tak to było. Za to Mikey ma przekłutą brew.
Nie chcę narzekać już więcej, ale zdjęcia mogłyby być w lepszej jakości.
Jednakże post, pomimo paru braków, jest całkiem niezły.
Czekam na następny.
Pozdrawiam, czarnykwadracik