Jorge uwielbia zaskakać swoich fanów. Jednak tej niespodzianki nikt się nie spodziewał. O co chodzi? Zapraszam do rozwinięcia posta.
19 sierpnia Jorge umieścił na swoim kanale filmk, który zelektryzował wszystkich jego fanów. Zaledwie 74 sekundowe wideo zawierało zapowiedź wywiadu, jakiego Jorge miał udzielić dla Hunter March, amerykańskiego youtubera. Całość wywiadu miała ukazać się za tydzień. Jorgistas oszaleli ze szczęścia! Jego przyczyną była piosenka, której fragment można było usłyszeć w zapowiedzi. Myśl była jedna - oto za tydzień usłyszymy długo oczekiwany, pierwszy singiel Jorge! Radości nie było końca. Do czasu...
We wtorek, 23 sierpnia, Jorge opublikował bardzo zagadkowego tweeta. "Od środy do piątku będę podsuwał wam podpowiedzi wraz ze zdjęciami, a wy zgadnijcie, co to za niespodzianka" - napisał. I już na początek zaskoczył podpowiedzią "Nie jest to singiel, ale piosenka jest moja"- napisał. I dodał zdjęcie, które znajdziecie powyżej. Po pierwszym szoku Jorgistas od razu wzięły się do roboty i po zdjęciu klatek rodem z tetris, ujrzeliśmy zamazany obraz, na którym można było dostrzec.... mężczyznę klęczącego przed kobietą! Wywołało to falę spekulacji, że ową niespodzianką są oświadczyny. Części osób, w tym również mnie, nie za bardzo chciało się w to wierzyć. Oświadczyny na żywo, przed tłumem obcej publiczności? To rzecz całkiem niepodobna do Jorge! Może Jorge po prostu zaśpiewa piosenkę dla Stephie, a na koniec uklęknie i pocałuje ją w rękę? Pomysłów było naprawdę wiele...
"Czytam wasze pomysły i niektórzy są blisko - nie jestem sam na scenie" - kolejna podpowiedź od Jorge, która nic nie wyjaśniała, a wywoływała jeszcze większe zamieszanie...
"Tą niespodziankę przygotowywałem rok i byłem bardzo zdenerwowany" - tak brzmiała ostatnia już podpowiedź od Jorge. Po niej wszystko zaczęło układać się w logiczną całość.
Ten tytuł powiedział wszystko! Okazało się, że tą niespodzianką faktycznie są zaręczyny! Nie obejrzeliśmy jednak relacji na żywo z tego wydarzenia, a jedynie zapis video, gdyż rzecz ta działa się 4 sierpnia. Cały rzekomy wywiad okazał się fejkiem, Jorge przekonał amerykańskiego youtubera, a ten zgodził się na rozmowę, która miała być początkiem bardzo romantycznych wydarzeń. Nie było też obcej publiczności, całą widownię stanowiła jedynie rodzina Jorge i Stephie.
Filmik rozpoczyna się od wywiadu, jednak jako fejkowy, nie ma on żadnego znaczenia i nie dowiadujemy się z niego nic nowego. Interesująca część zaczyna się od 3:05. Jorge pojawia się na scenie i zaczyna śpiewać piosenkę. Bardzo romantyczną piosenkę. "Z każdym spojrzeniem w twoje oczy, dreszcz przebiega mnie wzdłuż kręgosłupa", " Ten rodzaj miłości istnieje, nie jest mitem miejskim" - śpiewa Jorge patrząc prosto w oczy Stephie. Dalej było jeszcze bardziej romantycznie "Każdej nocy przychodzisz do mnie w snach, każda sekunda z tobą jest rajem, chcę czuć bicie twojego serca przy moim, nie chcę spędzić ani jednego dnia bez ciebie" - śpiewał Jorge, wyciągając Stephie na scenę. Na zakończenie piosenki, Jorge uklęknął przed wyraźne zaskoczoną Stephie, wyciągnął z kieszeni marynarki pierścionek i zapytał jej, czy za niego wyjdzie. Wyraźnie wzruszona dziewczyna, nie wahała się ani chwili i powiedziała oczywiście TAK. W tym momencie na scenie pojawiło się konfetti, a Stephie nie szczędziła swojemu ukochanemu pieszczot i pocałunków. Z wzajemnością!
Piosenka, którą Jorge napisał dla Stephie nosi tytuł "Non believers". Idealnie opisuje ich uczucie. Jorge i Stephie są parą od 9 lat i jednocześnie dowodem, że mimo odległości, częstej rozłąki i niechęci fanów można zbudować poważny związek. I że jeśli odpowiednio zatroszczysz się o swój związek, to miłość nie przeminie. Ta miłość, którą widać na filmiku między Jorge i Stephie mnie wzruszyła. Też chciałabym przeżyć coś takiego, żeby ktoś po 9 latach i więcej, patrzył na mnie z takim uczuciem w oczach, jak Jorge na Stephie i Stephie na Jorge. Wzruszyła mnie też radość Jorge, kedy Stephie się zgodziła, był tak szczęśliwy, że ścisnęło mne za serce.
A wy co myślicie o tej niespodziance Jorge?