8.10.2016r. Szymon, był gościem Radia Young Stars! Specjalnie dla Niego przyjechałam tam z Katowic! ♥
Jak tylko dowiedziałam się, że Szymon będzie gościł w radiu YS, pomyślałam sobie... Kurczę, dlaczego znów tak daleko? Już od pewnego czasu marzyłam o spotkaniu z Nim, gdyż ostatni raz widziałam go 3 stycznia tego roku! Strasznie brakowało mi idola, zwykłego przytulenia, rozmowy.... Tęskniłam bardzo. Jak tylko Piotr Baranowski dodał posta, że chcą zaprosić do siebie, do radia maksymalnie 10 osób, by przeprowadziły wywiad z Szymonem oraz poprowadziły audycję dla SzymoChodów, pomyślałam sobie, że byłoby to świetne przygotowanie do mojego przyszłego zawodu, gdyż za rok, wybieram się na studia medialne! Ale chwilka.... haaaalo, jak to?? Ja z Katowic pojechałabym specjalnie na kilka godzin do Poznania tylko po to, by na chwilę spędzić czas z idolem??? TAK! tego można byłoby się spodziewać! Pokonałam ze znajomymi 410 kilometrów!
Na miejscu, poznałam wiele cudownych osóbek! Spędziłam z nimi dość sporo wspaniałego czasu! Nie będę pisać o tym, co robiłyśmy przed spotkaniem, ponieważ zwyczajnie w świecie poznawałyśmy się! Robiłyśmy mnóstwo fotek na pamiątkę, wygłupiałyśmy się oraz... ROZKRĘCAŁYŚMY SZYMONOWI AUTO!!
Gdy tylko nadszedł czas, jak zostałyśmy zaproszone do studa, serce waliło mi tak mocno! Bardzo się stresowałyśmy, ale Goshya, okazała się być mega sympatyczną babuszką :) Rozgościła nas na kanapie, na której z niecierpliwością oczekiwałyśmy na przyjście Szymka! Byłam w totalnej euforii gdy tylko ujrzałam idola po 9 miesiącach!! Jak tylko wszystkie się z nim przywitałyśmy rozpoczęłyśmy sesję Q&A,w której to zadawałyśmy pytania Szymonowi. Po mniej więcej 30 minutach, gdy już dowiedziałyśmy się wszystkiego czego tylko pragnęłyśmy Szymon poświęcił nam sporo swojego czasu na zdjęcia, autografy i pozdrowienia!!
Szymon, to tylko człowiek, NASZ KRÓL zgłodniał, więc po zakończonej sesji fotograficznej, poszedł jeść, my w tym momencie zaczęłyśmy prowadzić audycję dla SzymoChodów! Na szczęście, to nie był mój pierwszy pobyt w radio, więc nie bałam sie tak jak za pierwszym razem :) Mega uspokajało mnie to, że prowadziłyśmy ją wszystkie razem, a nie tak jak było to ustalane wcześniej - parami! Podczas audycji świetnie się bawiłyśmy! Śpiewałyśmy, tańczyłyśmy a przede wszystkim wygłupiałyśmy się! Goshya, zadawała nam pytania nie tylko związane z Szymonem.
Jestem PRZESZCZĘŚLIWA, ŻE MOGŁAM BRAĆ UDZIAŁ W TYM PROJEKCIE! Było to wspaniałe przezycie, liczę na więcej takich!