+7 głosów

Dużo osób jest oceniana na podstawie tego, ile czasu jest w fandomie. Ale czy tylko to się liczy?

Czy to, że ktoś jest z idolem od niedawna, a nie od początku, to znaczy, że nie należy do fandomu? 

Absolutnie nie.

Przynależności do fandomu nie powinno oceniać się na postawie czasu, od jakiego dana osoba się interesuje jakimś artystą. Możesz być w nim od kilku lat, roku czy też miesiąca. Ważne, że jesteś tu i teraz i, że go wspierasz.


Spotkałam się z przypadkiem, gdy pewna dziewczyna stwierdziła, że jest z idolem od początku i jest prawdziwą fanką, a każdy kto krócej interesuje się artystą, prawdziwym fanem nie może się nazwać. Bzdury. Nie liczy się tutaj staż, ale to, jak bardzo jesteś związany z idolem. Nie liczy się również to, jak dużo o nim wiesz. Możesz wiedzieć prawie wszystko, a możesz znać tylko podstawowe fakty. I tak na tej postawie nie ma prawa cię nikt oceniać, sam dobrze wiesz czy tylko lubisz daną osobę, czy może jest dla ciebie wzorem do naśladowania.

Sezonówki

W każdym fandomie są tak zwane sezonówki, czyli osoby, które dołączają do fandomu, a po krótkim czasie z niego odchodzą. Nie mam na myśli, że to coś złego, ale niektóre przypadki są dosyć irytujące. Osoba, która dołączyła to fandomu, ale odeszła od niego, ponieważ została wywołana drama, która dotyczyła jej"idola", świadczy o tym, że dana osoba nie była tym prawdziwym fanem.


Tu również spotkałam się z przypadkiem sezonówek, ale zupełnie innym niż opisałam wyżej.

Moja znajoma zainteresowała się tą samą osobą, co ja i moja koleżanka.  A dlaczego? Tylko dlatego, żeby się nam przypodobać i być bardziej lubianą. Próbowała się wpasować i na każdym kroku próbowała udowodnić, jak dużo o nim wie. Cóż, nie udało jej się to i prawdopodobnie już o tym artyście zapomniała. Jest to dobry przykład tego, aby nie szukać idola na siłę. W pewnym momencie przyjdzie czas i na pewno się go znajdzie. 

To jest w sumie na tyle. Chciałam po prostu wyrazić swoje zdanie na ten temat, więc również nie bierzcie tego do siebie w 100%. Mam nadzieję, że was nie zanudziłam.

A wy co o tym wszystkim sądzicie? Zgadzacie się ze mną w niektórych kwestiach?

julciaaa_xd Zarejestrowany użytkownik 2,827 punktów
60 wyświetleń Lis 29, 2016

Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby skomentować ten post.

9 Komentarzy

beata_b99 Zarejestrowany użytkownik 22,690 punktów
Zgadzam się z tobą. Prawdziwy fanem jest się w sercu a nie liczy się go w liczbach. Prawdziwy fan pokazuje, że jest związany z idolem, angażując się we wszystkie akcje, interesując się nim (ale nie musi zaraz wszystkiego wiedzieć, zresztą pamięć też mamy zawodną), wspierając go w tym co robi. Nie każdy miał okazję poznać go na samym początku i tym samym być z nim przez długi czas. Do znalezienia idola trzeba dorosnąć i nie każdy od razu może stać się czyimś fanem. A sezonówki... Były, są i zawsze będą. To osoby chwilowo zainteresowane danym artystą, tylko dlatego, że jest na to taka moda. Jedna wpadka i już ich nie ma. A zawsze mają najwięcej do powiedzenia...
+8 głosów
Lis 29, 2016
Andziaok Zarejestrowany użytkownik 1,305 punktów
Dokładnie!
Nie ważne czy jesteś czymś fanem 3 lata czy 3 miesiące, liczy się to co masz w sercu!
Bartok Zarejestrowany użytkownik 1,694 punktów
Nienawidzę własnie takich sezonowców, takie coś, że ktoś jest sezonowcem często jest też w sporcie i także tam jest to bardzo irytujące ;/
+7 głosów
Lis 29, 2016
Parpetummobile Zarejestrowany użytkownik 35,092 punktów
w sumie zgadzam się, ale tylko z połową.. Dla mnie słowo FAN różni się na przykład od bycia Belieber.. Jasne możesz być z kimś od tygodnia i mówić, że to twój IDOL, że jesteś jego FANEM, ale skoro tak na prawdę nic nie wiesz o tej osobie to jak ktoś taki może być dla ciebie wzorem do naśladowania?
+6 głosów
Lis 29, 2016
Sumienie Zarejestrowany użytkownik 16,206 punktów
Popieram cię! Nareszcie ktos to w koncu napisal! Dziekuje!
+5 głosów
Lis 29, 2016
Andziaok Zarejestrowany użytkownik 1,305 punktów
Zgadzam się w 100%!

A jeśli chodzi o sezonówki to niekiedy aż mnie śmieszą. Na przykład przed koncertem takiego  Justina okazało się, że połowa moich znajomych to tacy "wielcy fani"
+4 głosów
Lis 30, 2016
DirectionerForever97 Zarejestrowany użytkownik 12,772 punktów
No i genialny post!!! W całości się z nim zgadzam ♥ Masz rację nie szuka się idola na siłę,aby się przypodobać oraz nie odchodzi się z fandomu bo była drama :/ Nie powinno się też jak podkreśliłaś mówić że osoba która jest od początku jest prawdziwym fanem a osoba która dołączyła niedawno już nie. Mówi się że nie ważne odkąd ważne że do końca i tej zasady radzę się trzymać innym♥ Naprawdę radzę wam być sobą a nie żeby się przypodobać komuś.Jeśli ktoś nas lubi to nie będzie patrzył jakiej muzyki słuchasz tylko jaki masz charakter ♥ Także tego się trzymajcie ! ♥
+3 głosów
Lis 30, 2016
Chanelka Zarejestrowany użytkownik 8,784 punktów
Prawdziwy fan jest ze swoim idolem zawsze, a już szczególnie wtedy kiedy sa własnie jakieś dramy. W takich chwilach pokazujemy własnie jak bardzo jesteśmy związani z danym idolem. Trudno nazwać kogoś fanem, kto przy najbliższej jakiejś złej chwili idola nagle go opuszcza. I tutaj nie jest ważne jak długo jesteśmy z danym idolem. Owszem czasami odchodzimy z fandomów, ale wtedy trudno nie nazwać takiej osoby prawdziwym fanem, bo odszedł. Czasami opuszczamy dany fandom, bo idol spełnił swoje zadanie i potrafimy sobie dalej poradzić bez niego. Mamy do niego dalej sentyment, ale już nie jest tak ważny w naszym życiu.
A sezonówki były, są i będa. Nawet miałam sytuacje gdzie poznałam dziewczyny które zainteresowały się R5 dwa dni przed koncertem, potem dzień przed spotkały zespół spędziły z nimi kilka godzin i od samego zespołu dostały wejściówki na koncert, bo ściemniły że nie mia miały kasy aby kupić. A znały tylko dwie piosenki R5, no ale cóż... Bywa i tak, bo po koncercie i spędzeniu czasu na lotnisku wszystko o nich zapomniały. No ale tego się nie zmieni.
+3 głosów
Lis 30, 2016
Pjonerhead Zarejestrowany użytkownik 4,376 punktów
Fajny post! Cieszę się, że ktoś w końcu poruszył ten temat, zgadzam się w 100%, bo sama znam kilka takich przypadków... Kocham <3
+2 głosów
Gru 2, 2016
Kukurydza Zarejestrowany użytkownik 18,599 punktów
Dokładnie, świetnie to ujęłaś! Mnie też sezonówki i hoteczki i tego typu ludzie strasznie irytują, uhh... Wiadomo, każda dziewczyna ma czasem napady fangirlu, ale no bez przesady ;)
+2 głosów
Gru 20, 2016

Twój wynik:

Jeszcze w nic nie grałeś. Nie odnotowano żadnej aktywności w grze.
86 osób na stronie
0 Użytkowników oraz 86 Gości
Dziś posty czytano : 8945 razy
Wczoraj posty czytano : 12196 razy

Zainteresowani tym postem

Liczba osób: 1