Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby skomentować ten post.
3 Komentarzy
beata_b99
Zarejestrowany użytkownik
25,091 punktów
Już przed premierą pierwszego odcinka serial ten był mocno reklamowany w Disney, ale też w Internecie, więc nie sposób było tego nie zauważyć. Również nie uszło to mojej uwadze. Zaintrygowała mnie sama fabuła i zwiastuny, więc postanowiłam obejrzeć fragment odcinka po hiszpańsku, który był już dostępny w Internecie. No i bardzo mi się spodobał, więc z niecierpliwością oczekiwałam premiery. A kiedy coś mi się naprawdę spodoba, w szczególności jakiś serial, to nie ma dnia, żebym go nie oglądała. Dlatego też Violettę oglądałam non stop i zawsze nie mogłam się doczekać kolejnego odcinka. I było tak od początku 1 sezonu, do końca sezonu 3. Nawet nie przeszkodziło mi w tym odcięcie nam Disney Channel przez mojego tatę, bo oglądałam wtedy w Internecie. Moja młodsza siostra również to oglądała, więc wzajemnie się nakręcałyśmy i miałyśmy o czym rozmawiać godzinami xD Serial ten nauczył mnie naprawdę wiele. Przede wszystkim pokazał jak wygląda prawdziwa pasja i ile jesteśmy w stanie dla niej zrobić. Pokazał to dobre i złe oblicze wielkiej miłości i bycia adorowanym przez kilka osób jednocześnie. A co najważniejsze uzmysłowił mi, jaką rolę powinnj odgrywać przyjaciele i jakimi cechami odznacza się dobry przyjaciel. Violetta była ze mną w tych dobrych, ale też w tych gorszych chwilach i na pewno nigdy nie zapomnę tego serialu i tej całej przygody. Zawsze będę co jakiś czas odświeżać sobie wszystkie sezony i wspominać ten czas
Gru 20, 2016
. Moja przygoda z Violetta zaczęła się, gdy w Polsce już wyemitowano kilkanaście odcinków drugiego sezonu. Nie oglądałam jej wcześniej, ale moje koleżanki oglądały, no i tak jakoś postanowiłam obejrzeć. Dokładnie pamiętam, gdy pierwszy raz ujrzałam serial Violetta na telewizorze. Była to dokładnie scena gdy Diego przyszedł do Violetty. No i tak jakoś wkrecialam się całkowicie w ten serial a później w obsadę. Niestety moje koleżanki zapomniały o istnieniu Violetty wraz z zakończeniem serialu, ale ja zostałam i będę zawsze <3 No i tak właśnie zostałam Tinista i Vlover
To było kilka lat temu, więc to co pamiętam znajdzie się i tutaj (choć pewnie nie wszystko, będziecie musieli mi wybaczyć ) Jeden z pierwszych odcinków w języku hiszpańskim, całkowicie nie rozumiałam języka, jednak po dobrej grze aktorów trochę mniej więcej ogarniałam o co chodzi Zaintrygowała mnie obsada, więc zaczęłam szukać o nich informacji w internecie, choć nie było ich wiele ze względu na to, że to były dopiero początki niektórych karier. Gdy już serial został wyemitowany na Disney Channel (a właściwie reklamowany, bo pamiętam, że reklam było ogrom jeśli chodzi o ten serial) z niecierpliwością czekałam na kolejne odcinki, a już w ogóle na te z udziałem serialowego Leona, czyli Jorge Potem była tylko wściekłość, gdy przyszedł czas na przerwę i nastał czas powtórek xD *chyba każda fanka serialu to pamięta, cri* Podsumowując: jestem z tym serialem od samego początku i mimo, ze moja historia nie jest jakoś bardzo rozbudowana i niezwykła, to bardzo do Violetty się przywiązałam, aż tak, że zdecydowałam się pójść na koncert VL To niesamowite uczucie, gdy kilka lat temu nawet nie marzysz o tym, by spotkać osoby z Violetty na żywo, a tu masz możliwość przytulić obsadę przed hotelem.. Odbiegłam trochę od tematu, ale jeśli chodzi o ten serial mam wiele do powiedzenia, a właściwie napisania