Witam wszystkich :D W tym poście chciałabym pokazać Wam Dawida w innym wydaniu, niż zwykle, czyli w coverach. Mam nadzieję, że post Was zaciekawi, zapraszam do czytania ;)
Od tego wszystko się zaczęło. Pierwszy poważny cover, na zawsze pozostanie w sercach Kwiatonators. Często zdarza się, że Dawid śpiewa tą piosenkę na koncertach, obozach, czy też spontanicznych spotkaniach z fanami. Może nasz idol nie miał wtedy tak dobrego wokalu, jak teraz, aczkolwiek teraz każdy ma do tego coveru ogromny sentyment.
Kompletna prowizorka. Jakość mikrofalówki, bez mikrofonu, instrumenty na dworze, jadące w tle samochody. To są właśnie pierwsze kroki naszego artysty. Widać, że Dawid nie miał lekko na początku swojej ścieżki do wielkiego świata. Jednak przy tym utworze można zauważyć, że Kwiat się nie zmienił. Wtedy, jak i teraz, takie same zachowania, głos, nie obrósł w piórka. Biorąc pod uwagę wygląd zewnętrzny, miał chłopak styl, co? Czapeczka, rurki, grzywka, stąd wzięły się hejty, z którymi bez żadnych problemów idol Kwiatonaros sobie radzi.
Nadal słaba jakość, natomiast także trzeba wyróżnić ten cover. Jest on dedykowany zmarłej Basi. Widać tutaj wrażliwość naszego idola.
Słynny murek w Gorzowie Wlkp. to jedno z miejsc, gdzie powstawały właśnie nagrania coverów Dawida. Do tego piosenka Rihanny, jego wielkiej idolki, pewnego rodzaju wzoru. Nadal ten luz, to samo zachowanie podczas śpiewu, charakterystyczne ruchy.
Tutaj już widać, profeska. Praca w studiu, lepszy efekt, osobiście jeden z moich ulubionych coverów Dawida.
Fani Kwiata doskonale orientują się, że ich idol ma w planach cover tej piosenki Justina. Pojawił się nawet fragment ze studia nagraniowego na instagramie @kwiatkowsky. Oczywiście nie mogę się doczekać pełnej wersji, natomiast tutaj wstawiam "Love Yourself" w wykonaniu Dawida Kwiatkowskiego i Szymona Łodygi.
Jeżeli się nie mylę, to Szymon był uczestnikiem I turnusu fanowskiego obozu zimowego, który odbył się w poprzednim tygodniu. Również ma bardzo ładny głos.
Dziękuję za przeczytanie :D