
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
52 Komentarzy
Ja mówiąc szczerze namówiłam rodziców na koncert ale tylko na te najtańsze bilety, ponieważ do Krakowa mam 7 godzin drogi i do tego wiadomo hotel itd. Więc wszystko było okay ale jak przyszło do zamawiania biletów to okazało się że bilety wyprzedano. Jezu, jak ja płakałam ale teraz się już z tym pogodziłam i cieszę się że ktoś spełni swoje marzenie i cieszę się z samego faktu że Justin przyjedzie do Polski. A ja tylko czekam na kolejną trasę bo w tedy będę miała 18,19 lat więc robię co chcę ;)
Co prawda nie jestem Belieber, jednak chyba wiem, jak czuje się osoba która nie ma możliwości pojechania na koncert idola. Jednak trzeba pamiętać - trzeba walczyć, a może się uda :) Mi na przykład się udało, i chociaż od początku byłam pewna że nie będzie mnie na Violetta Live, to jednak się tam pojawiłam. Trzeba próbować, starać się do ostatniej chwili.
Jeśli jednak już się tam nie będzie, nie należy się przejmować. Są różne powody tego, dlaczego ktoś nie może jechać na koncert, ktoś przeżyje to lepiej, a ktoś gorzej. Jednak cały fandom powinien go wspierać. :)
Jeśli jednak już się tam nie będzie, nie należy się przejmować. Są różne powody tego, dlaczego ktoś nie może jechać na koncert, ktoś przeżyje to lepiej, a ktoś gorzej. Jednak cały fandom powinien go wspierać. :)
Bardzo dobry post. Uważam, że wszystko jest możliwe. Osoby, które nie mają pieniędzy, mogą wziąć udział w konkursach na bilet - może im się poszczęści. A dojazd? Można zebrać z okolicy jakąś grupkę osób i jechać razem pociągiem/autobusem, wybrać tani nocleg (oczywiście to dla ciut starszych, młodsze osoby niestety są bardziej uzależnione od rodziców). Warto się starać i nigdy nie poddawać.
Nie można się poddawać <3 Pamiętam czerwiec, kiedy wyszły bilety na koncert BAM. Płakałam przez kilka dni, bo mama powiedziała, że nawet nie ma mowy,żebym pojechała, bo właśnie pieniądze, miałam wtedy jeszcze 13 lat (w trakcie koncertu 14). Przez całe wakacje nie dałam po sobie poznać, że mega mi przykro, tylko normalnie pomagałam rodzicom. W sierpniu ciocia chciała, żebym pojechała z kuzynką na koncert Violetty w Wawie. Nie jestem fanką Violetty, ale się zgodziłam. Wtedy moja mama zaproponowała, że jeśli mamy jechać obie, to możemy na BAM, bo kuzynka też jest Bambino<3 I udało się <3 W marcu nie pojadę,w sierpniu też,ale mama już obiecała mi m&g na następnym koncercie, którego już nie mogę się doczekać <3
Super że napisałaś coś takiego. Ja niestety nie jadę z tych powodów co wymieniłaś, ale wierzę że kiedyś na pewno mi się uda. Uzbieram pieniądze i może moi rodzice zmienią podejście do takich spraw. Póki co powtarzam im co jest dla mnie najważniejsze w życiu i może w końcu wbije im się to do głowy i w końcu pozwolą mi spełniać marzenia <3 A tymczasem Tobie życzę udanej zabawy na koncercie ^^
Podobnie miałam z koncertem VL w Warszawie, prosiłam rodziców a oni odmawiali twierdzili, ze to dla dzieci, ale ja się nie poddawałam uwierzcie mi, ze prawie rok ich prosiłam i się udało 3 dni przed koncertem :D