Cleo zasłynęła jako seksowna i drapieżna Słowianka Donatana. Ale w bezpruderyjnej bardzo prowokacyjnej rozmowie z Piotrem Najsztubem w "Vivie!" pokazała zupełnie inną twarz. Mówiła o:
- Moim kompleksem był zawsze właśnie brak pewności siebie, ale zaczynam jej powoli nabierać. Czasami spoglądam też w lustro i sobie myślę: A może bym chciała mieć bardziej kobiece kształty albo może dłuższe rzęsy.
- Nigdy nie byłam księżniczką. Byłam skrytym kaczątkiem. Wiedziałam, że drzemią we mnie talenty, malowałam, śpiewałam, ale bałam się je pokazać.
- Nieszczęśliwa miłość była. Dwóch mężczyzn mnie po prostu zdradzało. Wtedy zawsze budzi się w kobiecie myśl: Czego ja nie mam, a co ona ma?. A później były przeprosiny, obietnica, „że nigdy więcej”, a ja zawsze „Matka Teresa, naprawiaczka świata”, wierzyłam, że to się zmieni. Ale już się nauczyłam raz na zawsze, że to się nie zmieni.
- Próbowałam się przełamać i nawet powiedziałam sobie, że potańczę w klubie z innym facetem! Ale nie. Źle później bym się ze sobą czuła, więc nie zniżam się do tego poziomu, wolę odejść.
- Jaki romansik?! Absolutnie nie! Nawet sugerowałam specjalnie, że chcę partnera, który jest profesjonalistą i żadnych afer. I mam bardzo fajnego partnera Jana Klimenta, który zresztą ma narzeczoną, z którą się uwielbiamy, więc tworzymy takie trio. Trójkąt? Brzmi dobrze, ale w tę stronę nie pójdziemy.
Jakość: | 20 | Popularność: | 500 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 7 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 265 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |