Cześć! Dzisiejszy post jest skierowany do WSZYSTKICH,bez żadnych kategorii i nazwy fandomu :) Post nie ma na celu nikogo urazić.
Informacje zawarte w poście są PRZEMYŚLANE przed napisaniem,a sytuacje były zauważone przez moją osobę. ZAPRASZAM DO CZYTANIA!
Tak właśnie... Wasz idol to nie zabawka i należy,a nawet trzeba traktować go tak jak by się chciało być traktowanym... Często na spotkaniach o tym zapominacie.
Po śniadaniówkach czy też po koncertach gdy nadchodzi chwila robienia sobie zdjęć z idolem,pojawia się chaos... Czasami sytuacje wymykają się spod kontroli i dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. Najgorsze jest to,że Wasz idol,który chce poświęcić dla Was swój czas po to abyście mieli z tego spotkania jakąś pamiątkę-zostaje najbardziej wyszturchany,wyszarpany i poobijany bo jest w samym środku zgromadzenia. Zwracajcie uwagę na to jak czuję się taka osoba :) Jak tylko się da-poproście innych o trochę luzu! Przecież idol to też człowiek,nie jest zrobiony ze skóry odpornej na przepychanie. TO NIE ZABAWKA!!
Dlaczego taki tytuł selekcji? Hmm... Nie raz byłam świadkiem tego jak fanka/fan powiedział do swojego idola coś co go zabolało. Nie zwrócono na to uwagi,nawet powiedziałabym,że kontynuowano ten temat.
Jestem pewna,że Wasi idole w większości przypadków podchodzą do Waszych żartów z dystansem...Uszanujmy to i nie przekraczajmy pewnej granicy :)
Jeśli wiemy,że naszego idola coś śmieszy-pośmiejmy się razem ale jeśli jest coś co go może zaboleć poprzez żartowanie to...DARUJMY SOBIE! :)
ZDECYDOWANIE-SZACUNEK ZA SZACUNEK! To znaczy? Co mam na myśli? Dość często Wasz idol pomimo tego,że chce-nie może poświęcić Wam za dużo czasu...A to wiąże się z tym,że nie wszyscy zrobią sobie z nim zdjęcia czy też nie wszyscy zdobędą jego podpis. No i co w związku z tym? Jesteście wtedy źli,zdenerwowani-niby rozumiecie ale i tak wzrasta w Was bulwers. A co idzie w parze z tym? Niemiłe słowa,zwalanie winy na idola... Nie raz,nie dwa-dobrze o tym wiecie-były sytuacje lekkiego zawiedzenia się na swoich fanach przez idoli. Piszą o tym na tt,tłumaczą się na snapie,pokazują co o tym myślą na fb... Chcą abyście zrozumieli ich,że to nie tak jak myślicie. Najczęściej to oni przepraszają,a nie my...FANI.
Pamiętajcie,że oni nie robią tego specjalnie,oni nie uciekają przed fanami i nie mają ich gdzieś... PRZECIEŻ DOBRZE WIECIE ILE DLA NICH ZNACZYCIE :)
To by było na tyle... Mam nadzieję,że przeczytaliście i nie odebraliście tego jako ataku! NIGDY W ŻYCIU!
Pozdrawiam,Zalewska.