Dzisiaj mam dla was tłumaczenie piosenek Abrahama z jego pierwszej płyty. Trochę nie po kolei (bo były już z 2, 3 i 4 płyty), ale to zniosę. Mickiewicz może nie po kolei, a ja nie mogę? :D
To, co mi się przytrafia do niepościelone łóżko
Pognieciona koszula i jeden fotel
Telefon co nie dzwoni
Jeden mail na którego czekam i nie przychodzi
I smutna kolacja obok wiatraka
To co mi się dzieje to ty
Bo teraz moje życie to piekło
Jedyne co mnie może wyratować to ty
Wróć do mnie, dzisiaj lepiej niż jutro
Pomalować mi deszcz, zmienić mi twarz
Wróć do mnie zapalić mi lampkę
Bo moje życie gaśnie, bo moje życie gaśnie
To co mi się dzieje to patrzeć przez okno
O trzeciej w nocy i czekanie
Wstawanie które jest piekłem
Duży koc w zimę
I dziwna roślina która umrze
To co mi się dzieje to ty
Bo teraz moje życie to piekło
Jedyne co mnie może wyratować to ty
Wróć do mnie, dzisiaj lepiej niż jutro
Pomalować mi deszcz, zmienić mi twarz
Wróć do mnie zapalić mi lampkę
Bo moje życie gaśnie, bo moje życie gaśnie
Wróć do mnie bo sobie nie ufam
Wziąć mnie za rękę, zabrać mi te zimno
Wróć do mnie bo ja bez ciebie jestem nikim
Bo ja cię błagam wróć do mnie
Co się stało z tą dziewczynką,
Którą dawno temu kierowałem?
Która patrzyła na mnie z przekonaniem,
Ona - uczennicą, ja - jej prawem.
Co się stało z tą nowicjuszką,
Która dawała mi wszystko?
Nagle się stała młodą dziewczyną
I wymyśliła sobie wojnę.
Zdobyłaś mnie, pokonałaś mnie,
Pobiłaś, zniszczyłaś,
Opanowałaś do samego końca,
Wszystko zmieniłaś,
Zniszczyłaś armią swej miłości,
Uczyniłaś mnie swoim.
I gdzie się podzieje moja duma,
I gdzie się teraz podziewa twoje serce?
I pomyśleć, że byliśmy jak Romeo i Julia,
A teraz jestem twoją marionetką.
W jeden dzień zostawiłem jej władzę,
Ona - wojną, ja - miłością.
Zapomniałem, że była moja
I że zasiadła na moim tronie.
Zmieniłem nawet jej filozofię
Jej pocałunki na moje,
Zmieniłem nawet swój życiowy porządek:
Najpierw - ona, potem - ja.
Zdobyłaś mnie, pokonałaś mnie
Pobiłaś, zniszczyłaś
Opanowałaś do samego końca
Wszystko zmieniłaś
Zniszczyłaś armią swej miłości
Uczyniłaś mnie swoim
I gdzie się podzieje moja duma
I gdzie się teraz podziewa twoje serce?
I pomyśleć, że byliśmy jak Romeo i Julia,
A teraz jestem twoją marionetką.
Zdobyłaś mnie, pokonałaś mnie
Pobiłaś, zniszczyłaś
Opanowałaś do samego końca
Wszystko zmieniłaś
Zniszczyłaś armią swej miłości
Uczyniłaś mnie swoim
I gdzie się podzieje moja duma
I gdzie się teraz podziewa twoje serce?
Zniszczyłaś. Moja ukochana...
Tego tłumaczenia nie jestem pewna, bo nie jestem pewna tekstu, który udało mi się znaleźć. Jak tekst się nie zgadza, to tłumaczenie też nie bardzo xD
Oryginalne wykonanie : Alejondro Sanz
Dzisiaj jest taki krótki zachód słońca
Nasz pocałunek w portalu
Jest już jak wczoraj
Dzisiaj nie powiem "do jutra"
Nie wiem, ile będzie
Stracił w oczach
Nie, wiem że to nie jest łatwe
Jak myślałem
Kiedy przyszedł czas.
Tak, również jestem
Ukrywając uśmiech i uspokajający
Widząc wściekłość
Że po raz pierwszy kochał
Dwie ręce w rękę
Po ulicach
I daje sobie tysiąc pocałunków w każdym rogu
Kocham cię tak, będę, jak będziesz dla mnie
Nie pytaj więcej, jesteś właścicielką mojej miłości
Postaram się na chwilę zatrzymać czas
Żeby być z Tobą, jeśli mogę
Później, świtu
Nawet nie zauważymy, ale w każdym pocałunku
Dołożymy życie, resztę
Eh! Weź mnie za rękę i bez lęku
Pocałuj mnie, nie patrząc na
Czas, który nam został
Żyjmy tak, jakby to było wieczne
Mówią, że wcześniej byli kochankowie byli kochankami
A księżyc świecił i zakochali się w sobie
Mówią, że zanim dane było ważne
I widzisz, że nic się teraz nie liczy
Mówią, że miłość inteligentnych służy do deklarowania
I trzymając się za ręce był romantyczny i
Przytulać się pod gwiazdami, przesyłać piękne listy
Każdego dnia, bym...
Proponował coś do zapamiętania miłości
W czerni i bieli, bez końca
Pocałunkiem wiecznym jak starość
Pewnej nocy skrzypce zagrały
Proponował księżyc i gwiazdy
Oferował miłość na wieczność, ponieważ
Nauczyłem się, że gdy się nie poddam
Ofiaruje miłość jak poprzednią
Być może wtedy piosenki były bardziej piosenkami
Nostalgia jest moją flagą... Powrotem w czasie
I pośpiechem, dziś kocham Cię powoli
Robię część mojej pasji opowieścią
Miłość moim marzeniem
Proponuje coś, by zapamiętać miłość
W czerni i bieli, bez końca, z wiecznego pocałunku, jako
Stare skrzypce i noc grania
Proponuje pełnie księżyca i gwiazdy, oferuje
Miłość na wieczność, bo nauczyłem się
Że kiedyś nie ofiarowałem ci miłości
Tak jak wcześniej...
Nigdy nie czułem czegoś takiego jak z Tobą
Jest coś poza Tobą i mną, a teraz nadeszło
Wcześniej nie czułem nic, chciałem tylko Ciebie
Każdy pocałunek mi dała, a ja o tym wiedziałem
I kiedy myślałem, że to umiera
Patrze w niebo i dzień się kończy
Magia, bez słowa,
To wszystko jest kłamstwem
Zróbmy to z życiem
Pozwól na rozmowy o wróżkach
Niech mówią magia
Magia i pięć zmysłów
I czterdzieści uderzeń
Czuje nieznane
Mamy oczarowane dusze
Teraz ogarnia nas magia
Myślałem, że to nie może się zdarzyć, myliłem się
Ten pocałunek nie mógł wskrzesić starej miłości
Dzisiaj wszystko improwizować, dziwi mnie
każdy ruch, rób tak ze mną dalej
Kiedyś myślałem że utracone na zawsze,
To samo niebo wraca do nas
Magia, bez słowa,
To wszystko jest kłamstwem
Zróbmy to z życiem
Pozwól na rozmowy o wróżkach
Niech mówią magia
Magia i pięć zmysłów
I czterdzieści uderzeń
Czuje nieznane
Mamy oczarowane dusze
Teraz ogarnia nas magia
Dajmy nadrobić stracone
Wyjeżdżaliśmy
Prawie nieznane
Wyjeżdżaliśmy
Magia, bez słowa,
To wszystko jest kłamstwem
Zróbmy to z życiem
Pozwól na rozmowy o wróżkach
Niech mówią magia
Magia i pięć zmysłów
I czterdzieści uderzeń
Czuje nieznane
Mamy oczarowane dusze
Teraz ogarnia nas magia
Dopóki świecą się gwiazdy
i rzeki płyną do morza
aż do dnia w którym wrócisz
wiem że nie przestanę cię kochać
jeśli słyszałabyś mój lament
jeśli zobaczyłabyś mnie wróciłabyś
już zapłaciłem wysoką cenę
za morze które ci robiłem
jestem winny już wiem
i żałuje, proszę,
wyobraź sobie mnie bez ciebie
i wrócisz do mnie
wiesz że bez twojej miłości
niczym jestem
że nie będę mógł przeżyć
wyobraź sobie mnie bez ciebie
kiedy zobaczysz mój portret
jeśli coś w tobie pozostaje po mnie
wróć proszę
wyobraź sobie mnie bez ciebie
zmazał się mój uśmiech
deszcz nie przestał padać
jeśli byś wiedziała jak boli
niemieć ciebie ku mojego boku
jestem winny już wiem
i żałuje, proszę,
wyobraź sobie mnie bez ciebie
i wrócisz do mnie
wiesz że bez twojej miłości
niczym jestem
że nie będę mógł przeżyć
wyobraź sobie mnie bez ciebie
kiedy zobaczysz mój portret
jeśli coś w tobie pozostaje po mnie
wróć proszę
wyobraź sobie mnie bez ciebie
W niektórych miejscach mogłam stracić sens (jak to ja...) ale mam nadzieje, że nie odjechałam od niego za bardzo. :) Która wam się najbardziej podoba?