Tydzień temu 9 kwietnia, powstała spontanicznie akcja #BeliebersMemories. Wspominaliśmy piękne jak i te gorsze chwile. Śmialiśmy się, płakaliśmy - tyle wspomnień! Czytając te różne wspomnienia zdajemy sobie sprawę ile przeżyliśmy. Pomyślałam dlaczego by nie zrobić z tego posta, może poprawię komuś humor :)
Kiedy Justin jechał do Łodzi w 2013 roku pomylił nas z Rosją
Cytat z filmu Believe Movie: "Kiedy osiągniesz w życiu pewien punkt, zawsze gdzieś będą ludzie, którzy tylko czekają na nasz upadek. Ale wtedy tylko grawitacja, będzie w stanie ściągnąć nas w dół. Czasami po prostu musisz wziąść sprawy w swoje ręcę... i lecieć"
O albumie Journals możecie przeczytaj TUTAJ!
Chyba najbardziej znienawidzona przez Beliebers i inne chyba fandomy również organizacja medialna czy jak to tam nazwać. Oni są dosłownie wszędzie nie dają nikomu żyć, to oni dostarczają najbardziej prywatne zdjęcia/nagrania z życia gwiazd. Np. wszystkie nagrania z momentu aresztowania Justina.
To była jazda mówię Wam, każda akcja z dzwonieniem była the best!
Justin w listopadzie ubiegłego roku, podczas pobytu w pewnej restauracji przewrócił krzesło (nie przypadkowo, cri) My Beliebers się z tego śmiałyśmy, zanim rozpętała się drama. Justin dodał na Twittera gifa z człowiekiem rzucającym krzesło z podpisem "Kocham Was". Wtedy wszystkie Beliebers wysyłały do niego gify z ludźmi rzucającymi krzesła z podpisami "I love u more" "I love u too" a Justin podawał dalej i dodawał do ulubionych, lol. Na koniec dodał zdjęcie plastikowego krzesła z podpisem "Nasz nowy album #PURPOSE" w następny piątek. To wszystko. Kocham Was ;) lol"