Ref. x2 Związane oczy mam, nie widzę naszych błędów Nie wiem jak mam iść pośród życia zakrętów. Myślałam, że mam wszystko, kiedy mam Ciebie Czy nasza miłość przetrwa? Nikt tego nie wie.
Dokąd idę? Oczy mam związane Zgaduję gdzie przeszkody są poustawiane Nawet nie poczuję, gdy nad przepaścią stanę Zrobię krok i zniknę tam, żegnaj kochanie...
Co zrobisz wtedy? Myślę, ze nie zdążysz Nie złapiesz mnie za rękę, bo boisz się pogrążyć Jeszcze Cię pociągnę za sobą co wtedy Wolisz się odwrócić? Nie widzieć? Nie wierzyć?
A potem zbudzisz się i spytasz gdzie jestem Nikt Ci nie odpowie, puste moje miejsce Będziesz bez celu patrzyć na świat To jest samotność, już nie będzie nas.
Wszystko straci sens, poczujesz pustkę Jakby zagubić wygraną w totka szóstkę Będziesz rozważać, jak cofnąć czas, Lecz wehikuł czasu tylko w bajkach masz.
Ref. x1 Związane oczy mam, nie widzę naszych błędów Nie wiem jak mam iść pośród życia zakrętów. Myślałam, że mam wszystko, kiedy mam Ciebie Czy nasza miłość przetrwa? Nikt tego nie wie.
Kogoś spotkasz, życzę Ci najlepiej Nam nie było dane żyć tylko dla siebie. Nam nie było dane kochać się na zawsze Nie dla nas wspólne losy i cele najdalsze.
Chcę Ci szansę dać, musisz mieć odwagę Znamy się tak dobrze, damy sobie radę. Tylko nie wycofuj się i daj z siebie wszystko Żadne z nas nie może być pesymistą
Po obu stronach strome zbocza, spójrz tu, Jak kamienna ścieżka na przełęczy samobójców Tędy pójdziemy, spróbujemy Poprowadź mnie za rękę, zaryzykujemy.
Zobacz, udało się, warto było wierzyć Afrodyta zawsze zwycięży Nemezis W imię miłości trzeba ryzykować Związane oczy mam, więc mnie poprowadź!
Ref. x2 Związane oczy mam, nie widzę naszych błędów Nie wiem jak mam iść pośród życia zakrętów. Myślałam, że mam wszystko, kiedy mam Ciebie Czy nasza miłość przetrwa? Nikt tego nie wie.
Utwór (teledysk)
To my możemy zadecydować o dalszym losie Agi i Piotrka! Głosujcie na TAK lub NIE. Pod tym linkiem! (https://www.facebook.com/VerbaOfficial)
Krótkie opowiadanie
Czasami zauroczymy się w drugiej osobie. Myśląc, że to ona jest tą jedyną. Lecz tak na prawdę nie jest. Ja przekonałam się tego na własnej skórze, a raczej na własnych uczuciach. :)
Pewnego dnia idąc spokojnie przez park, spotkałam chłopaka. Wydawał się on na prawdę miły. Gdy usiadłam na ławce on nagle podbiegł do mnie i zapytał jak się czuje. Odpowiedziałam mu. Rozmowa przeciągnęła się do późnego wieczora. Gdy zorienowałam się, że robi się późno, dałam mu swój numer i poszłam do domu. Następnego dnia znowu spotkaliśmy się w tym samym miejscu... I tak przez 2 tygodnie. Aż wreszcie zaptał czy chciałabym być jego dziewczyną. Oczywiście się zgodziłam. Lecz po miesiącu byłam dalej w niego zapatrzona, a on miał mnie już gdzieś. Nie widziałam tego, wydawało mi się, że jest idealnie. Rzeczywistość była inna. Przekonałam się dopiero wtedy gdy ze mną zerwał. Przejrzałam na oczy. I właśnie wtedy dotarło do mnie jaki był...
Moje przemyślenia
Myślę, że Sylwia i Bartek chcieli przekazać, że w wielu związkach jedna osoba ma związane oczy. ;) Niestety trzeba na nie przejrzeć i uświadomić sobie, że ludzie z, którymi się wiążemy nie zawsze są dla nas dobrzy. Jak myślicie, czy artyści znajdą na to jakieś rozwiązanie? ;D
Najważniejszy cytat
,,Myślałam, że mam wszystko, kiedy mam Ciebie Czy nasza miłość przetrwa? Nikt tego nie wie.
Myślę, że post Wam się spodobał. Wyczekujcie więcej!
Autorem miniaturki posta jest Mateusz W. Wielkie dzięki Mati! ;)
Post ciekawy muszę przyznać W kwestii wiązania się ludzi - według mnie problem "nieodpowiednich" partnerów, przez których mamy problem w byciu ze sobą jest jeden. Tym problemem jest wielkie pragnienie posiadania kogoś, dla kogo możemy żyć, budzić się, czy zasypiać. Niby internet i FB miały nam w tym pomóc. Jednak obserwując otoczenie dochodzę do innych wniosków.
Cieszę się, że powracasz ze swoją serią, bo bardzo za nią tęskniłam. Ale teraz mogę się cieszyć chwilą i tym wspaniałym postem Cała płyta jest cudowna i niesie za sobą piękne przesłania. Właśnie ta piosenka jest jedną z moich ulubionych i opisuje stan, który najczęściej towarzyszy osobom zakochanym. Niestety rzadko kiedy widzą coś w czarnych barwach. I to jest błąd, bo potem przez to cierpią. Tak jak opisałaś to w tej historii. Ale takie jest życie i możemy uczyć się na błędach innych albo na swoich, co jest bardziej bolesne...