Po "Elemencie trzecim" który zaskoczył nie tylko fanów Dawida, ale i osoby postronne, przyszedł czas na kolejną część historii tworzonej przez chłopaka. Tym razem znowu będzie to coś bardzo zaskakującego, kolejna odsłona dojrzewania Kwiatkowskiego.
Dla wszystkich niedoinformowanych dzisiaj wypuszczony został preorder kolejnej płyty Dawida, którą zakupić można już na mymusic za 36,99 zł. z autografem artysty. Premiera natomiast zaplanowana jest na 16 grudnia, czyli już za 9 dni :D Będzie to coś zupełnie innego niż do tej pory prezentował chłopak. Na swoim instagramie dodał kilka filmików prezentujących przedsmak tego, czego możemy się spodziewać. Dla wielu może być to mocne zaskoczenie, ale wierzę, że wszystkim się spodoba to, nad czym tak ciężko pracował Kwiatkowski. Nie pozostaje nam teraz więc nic innego, jak zamówić preorder i czekać na kuriera a potem cieszyć się tym cudeńkiem *-*
1. Jest to pierwszy album wokalisty, na którym nie zostały użyte żadne żywe instrumenty oraz taki, na którym znajdują się utwory tylko w języku angielskim.
2. „Countdown” jest całkowicie wyprodukowany przez kanadyjskiego producenta- Konrad OldMoney.
3. Nad albumem, poza Dawidem i jego producentem pracowało kilkanaście osób z całego świata: USA, Kanady, Indii, Australii, Japonii, Holandii, oraz oczywiście Polski.
4. Autorem okładki jest Archan Nair- ogromnie popularny indyjski Artysta-grafik.
5. Zawartość albumu jest podana w mocno nowoczesnym, elektronicznym brzmieniu. Treść tekstów opowiada wiele historii z życia mężczyzn, którzy brali udział w produkcji wydawnictwa. Historie te w połączeniu z doświadczeniami młodego wokalisty stworzyły bardzo spójną, ciekawą całość.
6. Wiele z tych opowieści przekazanych jest bardzo dosłownie i bezkompromisowo, co różni ten album od poprzednich.
7. Porusza tematy miłości- tej pięknej i tej tragicznej, a wszystko połączone jest kanadyjsko-amerykańskim brzmieniem producenta. Mówi też o bardzo ważnych aspektach życia jak patrzenie na pozytywne strony wielu sytuacji i bardzo osobiste spojrzenie na rozwój, walkę ze sobą i swoimi przeciwnościami.
8. Wydawnictwo to 2-płytowe wydanie, gdzie znajdziemy 17 utworów- 8 wersji z udziałem samego Dawida i 9 w duetach.
Jest to bardzo osobisty album, chociaż tym razem pozwoliłem tę „osobistość” opisać innym osobom, nie tylko sobie. Nie chciałem nic pomiędzy, nie chciałem nic prostego, nie chciałem nic słodkiego. Napisaliśmy tę płytę nasiąknięci wieloma różnymi emocjami, w większości bardzo mocnymi chwilami z naszego życia. Naszego- mojego, mojego producenta i kilku innych Artystów, z którymi stworzyliśmy „COUNTDOWN”. I ten album taki właśnie jest- mocny i emocjonalny. Jak nasze życie.
Poruszamy tu bardzo refleksyjnie tematy wielu twarzy miłości i jej, czasami, złych skutków. Mówimy wprost o tym, że życie zaskakuje, a my możemy je kierować w stronę, którą sobie sami wybierzemy. Niestety bardzo często skutki tych decyzji są tragiczne. Myślę, że wiele osób po przesłuchaniu tej płyty dostanie kopa do działania, zwłaszcza że to bardzo taneczny krążek.
Osobiście nie mogę się doczekać premiery. Cieszę się, że Dawid tym razem postawił na produkcję zagraniczną i że wszystkie piosenki będą w języku angielskim. Chłopak rozwija się w niesamowitym tempie. Już jego ostatnia płyta była dla mnie ogromnym zaskoczeniem pod względem treści tam prezentowanej, ale teraz jestem pewna, że będzie to coś jeszcze lepszego. Dawid wspina się na wyżyny swoich możliwości i tworzy niesamowite kawałki. Już po Say yes widać, że wielu przypadł do gustu ten rodzaj muzyki. Z niecierpliwością czekam na premierę, by móc usłyszeć kolejne świetne kawałki, które staną się hitem :) A wy czekacie na tą premierę? Czego się spodziewacie po tej płycie?