Patryk Kumór ponad miesiąc temu, a dokładniej 28 października, wydał kolejny krążek zatytułowany „11”. W jakiej stylistyce został on utrzymany i czego możemy się po nim spodziewać? Zapraszam do krótkiej recenzji płyty :)
Album jak sama nazwa wskazuje, składa się z 11 utworów, w tym jednego anglojęzycznego – „Take me back”. Całość utrzymana jest w pop rockowym stylu. Znajdziemy zarówno brzmienia typowo popowe („Co na to mama?”, Nigdy nie jest tak”), ale co najważniejsze w kilku utworach znajdzie się też miejsce na wyraźniej zaznaczone partie instrumentalne i nieco mocniej brzmiącą gitarę („Co z tego?”, „Take me back”).
Największym atutem „11” jest głos Patryka operujący różnymi rejestrami. Usłyszymy zarówno wygładzony, delikatnie brzmiący wokal („Tylko czas”), liryczny ale nieco zachrypnięty („Nudzę się”), jak i zdecydowanie bardziej zadziorny i rockowy („Co z tego”, „Bang Bang”).
Każdy z tekstów znajdujących się na krążku jest inny i różnorodny. Poruszają one wiele kwestii związanych z codziennym życiem. Na przykład z jednej strony opowiadają o ogromnym strachu przed życiem, nieradzeniu sobie z własnymi problemami, nerwami. Innym razem dostrzeżemy słowa pełne nadziei, bojowego nastroju, optymizmu i wiary w siebie samego. Piosenki przedstawiają miłość jako uczucie, które dotyka nas wszystkich bez względu na wiek, czy płeć i tak w utworze „Wszystko już jasne” usłyszmy o miłości od pierwszego wejrzenia, niestety jak się okazuje w dalszej części – miłości nieszczęśliwej, kiedy to los zmieniając życiowe plany, pozostawił jedynie ogromną tęsknotę za utraconą osobą.
Niewątpliwie album „11” jest w porównaniu do dwóch poprzednich krążków Patryka Kumora zdecydowanie bardziej dojrzały, zarówno pod względem tekstowym, jak i kompozycyjnym. Wielu słuchaczy znajdzie na albumie utwory, które bez wątpienia im się spodobają i trafią w ich gust.
Lista utworów
1. Nudzę się
2. Co na to mama?
3. Nigdy nie jest tak
4. Bang bang
5. Wszystko już jasne
6. Co z tego?
7. Take me back
8. Tylko czas
9. Po drodze
10. Nie musimy walczyć
11. Wiem jedno
Mój gust muzyczny jest bardzo różny i słucham praktycznie każdego rodzaju muzyki, dlatego też na tej płycie spodobały mi się zupełnie kontrastujące ze sobą utwory. Do mojej Top 3 zaliczają się Tylko raz, Co z tego? i Nie musimy walczyć, a wiec zarówno piosenki spokojne i delikatne, jak również nieco mocniej brzmiące i zadziorne :) Cieszę się, że Patryk stworzył tak różnorodną płytę i pokazał swoje różne odsłony. Jestem z niego bardzo dumna i myślę, że każdy, nawet osoby postronne, znajdą przynajmniej jedną piosenkę, która przypadnie im do gustu.
A wy macie już swoje ulubione utwory z tego krążka?
Jeśli jeszcze nie słyszeliście wszystkich piosenek, zachęcam do ich przesłuchania na Spotify :)