Dzieci od zawsze mieli różne zabawy, dzięki którym miło spędzali czas w domu czy na podwórku.
Do najczęstszych zabaw towarzyskich oprócz wszelkich wyzwań sportowych typu granie w piłkę nożną,
skakanie na skakance, gra w gumę czy w klasy były również takie zabawy jak zabawa w dom czy w zamek.
Kiedyś nasze pokolenie właśnie bawiło się z reguły w dom, gdzie najstarsi odgrywali rolę rodziców,
młodsi dzieci i tak mijały godziny na próbowaniu naśladowania życia dorosłych, na chodzeniu do
wyimaginowanej pracy czy prowadzeniu wymyślonego samochodu, którym najczęściej był rower czy jakaś
hulajnoga.
Kiedy zabawa w dom się znudziła, a dziewczynki zapatrzone w świat księżniczek chciały spróbować
życia w namiastce "luksusu" (nie ważne, że podwórkowego) to wtedy przychodził czas na zabawę w pałac.
Oczywiście, nie mogło się obejść bez koron, które najczęściej robione były z papieru lub tekturki (takie tekturowe
mogły posłużyć nawet na kilka dni). Wybierano króla, królową i księżniczki oraz książęta. Nie zapominano także
o sługach, którzy mieli za zadanie wykonywać rozkazy rodziny królewskiej. Zabawa polegała z reguły na
próbowaniu wysławiania się piękną polszczyzną, na podróżach zagranicznych z jednej piaskownicy do drugiej,
na plotkach oraz na kosztowaniu przysmaków z całego świata (najczęściej chipsów, żelek i cukierków).
A jak jest obecnie?
Ku mojemu zdziwieniu obecnie nie bawi się ani w dom ani w pałac tylko we Wspaniałe Stulecie.
Dzieci na podwórku odgrywają role swoich ulubionych Sułtanek i Sułtanów, starając się przy tym
naśladować postaci w sposób jak najbardziej realistyczny. Doskonale znają zasady panujące w haremie.
Wiedzą kto komu ma się kłaniać, że po Sułtanie najważniejsza jest jego matka- Valide, do której przychodzi
się z wszelkimi problemami i z którą się walczy o władzę, jeśli się posiada księcia.
W takich zabawach nie brakuje także brutalności (oczywiście na niby) podobnie jak w serialu. Większość
czasu spędza się na obmyślaniu intryg i wdrażaniu ich w życie, na wymyślaniu sposobów pozbycia się
swoich rywali, najczęściej poprzez podanie im smakołyków z rzekomą trucizną. Dzieci potrafią w sposób niemal
dla nich perfekcyjny odtworzyć sytuacje przedstawione w serialu.
Co ciekawe dziewczynki marzą o tym, by zostać sułtankami, które będą miały swoje komnaty,
swoją biżuterię i swoich sługów. Jeszcze nie mają świadomości, że te walki haremowe
były na śmierć i życie, pomimo iż oglądają serial z namiętnością, głównie za sprawą rodziców i dziadków, którzy
również z zapartym tchem śledzą losy Imperium Osmańskiego. Ciekawe jak spojrzą na sułtanki za kilka lat, kiedy
będą już wchodziły w dorosłe życie, będą miały własne dzieci i inną świadomość. Czy nadal zechcą być sułtankami,
które jak mawiała Sułtanka Safiye, odpoczywają dopiero w grobie?
Jakość: | 20 | Popularność: | 476 |
Wsparcie: | 38 | Ocena i wartość ocen: | 22 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 560 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |