
Twój komentarz lub propozycja wyzwania do posta
38 Komentarzy
Piękny dydaktyczny post. Dużo cennych informacji. Piękne zdjęcia.
Lip 4, 2017
Przeczytałam uważnie tekst i jednego zwycięstwa mi Mehmeda II zabrakło.
Wprowadził Dekret o bratobójstwie
Do tego czasu bracia się zabijali ,że tak powiem nielegalnie.
Imperium osłabiały walki wewnętrzne, które uniemożliwały prowadzenie wojen z zewnętrznymi wrogami. Dzięki temu dekretowi Sulejman Wspaniały mógł powiększać swoje Imperium i umacniać je wewnętrznie. Nie miał rywali a więc nie było buntów janczarów i knowań paszów. Nikt mu nie podskoczył .
Co się zaczęło dziać po zaniechaniu stosowania Dekretu widzimy we "Wspaniałym Stuleciu Kosem". Jeden " burdel" na dworze Padyszacha. Władcy są zmieniani jak rękawiczki bo się komuś co chwila nie podobają. Imperium Osmańskie chyli się ku upadkowi.
Wprowadził Dekret o bratobójstwie
Do tego czasu bracia się zabijali ,że tak powiem nielegalnie.
Imperium osłabiały walki wewnętrzne, które uniemożliwały prowadzenie wojen z zewnętrznymi wrogami. Dzięki temu dekretowi Sulejman Wspaniały mógł powiększać swoje Imperium i umacniać je wewnętrznie. Nie miał rywali a więc nie było buntów janczarów i knowań paszów. Nikt mu nie podskoczył .
Co się zaczęło dziać po zaniechaniu stosowania Dekretu widzimy we "Wspaniałym Stuleciu Kosem". Jeden " burdel" na dworze Padyszacha. Władcy są zmieniani jak rękawiczki bo się komuś co chwila nie podobają. Imperium Osmańskie chyli się ku upadkowi.
Sumbul Aga ,szybka śmierć nie była najgorsza. Wegetacja w " kafes" po zaniechaniu Dekretu to była dopiero męczarnia.
A Wprowadzenie Dekretu przez Mhmeda II to nie było znowu takie proste. Padyszach nie Padyszach ale prawa się musiał trzymać
Przepisy osmańskiego prawa świeckiego – kanun – musiały być zgodne z islamskim prawem szariatu. Mehmed II, zdobywca Konstantynopola (w 1453 r.) i twórca imperium osmańskiego, miał jednak tak wielki posłuch i autorytet, że nie zważał na obiekcje islamskich mędrców. Uparł się, by wprowadzić nieludzkie prawo, i uczynił to w 1477 r. „Którykolwiek z moich potomków odziedziczy z woli Allaha tron sułtana, powinien zabić swoich braci w interesie zachowania porządku na świecie. Większość ulemów zgadza się z tym, niechajże więc takoż się dzieje” – orzekł monarcha w wydanym przez siebie dekrecie kanun. Charakterystyczny zwrot „większość ulemów” wskazuje, że pomimo wielkiego autorytetu władcy część mędrców sprzeciwiła się przepisowi niezgodnemu z prawem islamskim.
„Jest oczywiste, że użyto odpowiednich nacisków, aby uzyskać aprobatę tej »większości ulemów«, o ile w ogóle cała ta konsultacja nie była fikcją – mówi „Focusowi Historia” prof. Edhem Eldem, historyk z uniwersytetu Boğaziçi w Stambule. – Nie ma przecież żadnego sposobu, żeby zgodnie z szariatem usprawiedliwić zabójstwo niewinnego człowieka. Sułtan był jednak zdeterminowany, żeby wprowadzić to rozwiązanie. W jego zamyśle miało uchronić państwo przed ogromnym niebezpieczeństwem, grożącym mu katastrofą”.
A Wprowadzenie Dekretu przez Mhmeda II to nie było znowu takie proste. Padyszach nie Padyszach ale prawa się musiał trzymać
Przepisy osmańskiego prawa świeckiego – kanun – musiały być zgodne z islamskim prawem szariatu. Mehmed II, zdobywca Konstantynopola (w 1453 r.) i twórca imperium osmańskiego, miał jednak tak wielki posłuch i autorytet, że nie zważał na obiekcje islamskich mędrców. Uparł się, by wprowadzić nieludzkie prawo, i uczynił to w 1477 r. „Którykolwiek z moich potomków odziedziczy z woli Allaha tron sułtana, powinien zabić swoich braci w interesie zachowania porządku na świecie. Większość ulemów zgadza się z tym, niechajże więc takoż się dzieje” – orzekł monarcha w wydanym przez siebie dekrecie kanun. Charakterystyczny zwrot „większość ulemów” wskazuje, że pomimo wielkiego autorytetu władcy część mędrców sprzeciwiła się przepisowi niezgodnemu z prawem islamskim.
„Jest oczywiste, że użyto odpowiednich nacisków, aby uzyskać aprobatę tej »większości ulemów«, o ile w ogóle cała ta konsultacja nie była fikcją – mówi „Focusowi Historia” prof. Edhem Eldem, historyk z uniwersytetu Boğaziçi w Stambule. – Nie ma przecież żadnego sposobu, żeby zgodnie z szariatem usprawiedliwić zabójstwo niewinnego człowieka. Sułtan był jednak zdeterminowany, żeby wprowadzić to rozwiązanie. W jego zamyśle miało uchronić państwo przed ogromnym niebezpieczeństwem, grożącym mu katastrofą”.