AHS to bardzo klimatyczny i dobrze zrobiony serial, ale niektóre sceny aż zapieraja dech w piersiach...Przedstawię Wam moje ulubione z mojego również ulubionego (jednego z dwóch ulubionych) sezonu :) Oczywiscie uprzedzam tych co nie oglądali że moze sie roić od spoilerów.
Moja ukochana sceną jest druga scena w której poznajemy Fionę , jej zmyslowość i moc pociaga mnie za sobą, a muzyka idealnie podkreśla klimat, w całęj scenie widac już że Fiona to niebezpieczna silna czarownica z klasą, a jej energia jest niebezpieczna a jej zło pociagają za sobą, nawet jej desperacja ma w sobie tyle klasy że nie wydaje się żałosna, czuć w niej że jest z nią jeszcze groźniejsza niż zwykle...
Ta scena ma po prostu w sobie moc i klimat i po niej zakochałam się w Fionie !
Po tym jak w pierwszym odcinku zrobiło się spore zamieszanie wśród czarownic po infomracji o spaleniu Misty Day z darem wskrzeszania.W kolejnym odcinku dowiadujemy się że z jakiegoś powodu Misty jednak żyje...dowiadujemy sie tego w pełnej magii scenie gdzie Misty spotyka kłusowników polujących na krokodyl i finał tej sceny jest epicki ! Gdy jeden z kłusowników celuje w Misty ze słowami " bo skończysz jak one!" a ona odpowiada "Nie wszystkie są martwe..."i w tym momencie wskrzeszony krokdyl chwyta kłusownika za ramię - plus muzyka Stivie Niks która od tej pory towarzyszy nam przez sezon i między wierszami dowiadujemy się że Misty jest jej fanką
Nie ma chyba nic bardziej spektakularnego niż to jak Fiona na kogoś krzyczy ....oraz legendarne słowa na końcu " In this whole wide wicked world, the only thing you have to be afraid of, is me."
Jako prawdziwa czarownica z klasą Fiona z gracją świętuje haloween - No bo kto jest najgorszą czarownicą w mieście? Na pewno najbardziej reprezantacyjną
Finałowa scena która łapie za serce - jakkolwiek mam po niej wrażenie że Cordelia jest mimo wszystko dość żałsona a jej brak umiejętności wybaczania przechodzi wszelkie granice ( poziom jej nienaiwści jest conjamniej nieadekwatny do oskarzeń) i szczerze mówiąc współczułam bardzo Fionie,
Jednak w tej ostatniej scenie było coś bardzo wzruszajacego, gdyby spojrzeć na fakty Fiona zmarła w ramionach corki która kochała, w zasadzie była to piękna śmierć...
Jakość: | 20 | Popularność: | 540 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 3 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 20 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |