Stranger Things to zdecydowanie mój ulubiony serial. Tematyka bardzo wpada w moje zainteresowania a lata 80-te w jakich jest osadzony dodają mu niesamowitej atmosfery. Pokaże wam teraz zestawienie 5 moich ulubionych momentów.
Mój największy ulubieniec to scena gdzie Eleven siłą umysłu przewraca ciężarówkę nad jadącymi rowerami. Mistrzostwo!!
Następny moment który zdecydowanie trzymał mnie w napięciu był gdy Mike poświęcił się dla Dustina i skoczył z klifu.
Trzeci ulubieniec nie należy do wielkich pościgów czy zawrotów akcji. Jest to bardzo spokojna scena ale za to przeurocza. Nie umiem obejrzeć jej bez uśmiechu na ustach.
Kolejna scena jest moją ulubioną tak na prawdę ze względu na dwa krókie zdania. Chodzi mi tutaj o moment gdy źli ludzie chcą zabrać Eleven a Mike stawia się im mówiąc: Chcecie ją? Musi nas najpierw zabić.
I ostatnia scena jest także ostatnią w jakiej gra moja ulubiona bohaterka El. Jest to emocjonalna scena smutnego pożegnania Mike i El. Oczy zachodzą mi łzami jak tylko o niej myśle...