Czym różni się film "Dary Anioła: Miasto Kości" od serialu "Shadowhunters"? W tym poście obsada filmu wyzwała obsadę serialu na pojedynek, jak myślicie kto wygra?
Zaznaczam, że jest to moja opinia.
Według fanów książki Lily Collins przypomina Clary bardziej niż Katherine McNamara, mimo tego, że włosy Kat teoretycznie są bliższe do książkowej Clary, wielu zarzuca im zbytnią jaskrawość, oprócz tego zdecydowanie Lily zagrała swoją rolę w filmie lepiej niż Katherine w serialu.
Tą bitwę wygrywa Lily,
1:0 dla filmu
Każdy czytelnik "Darów Anioła" podczas czytania książki w jakiś sposób wyobrażał sobie Jacea i jak się okazuje większość fanów uważa Jamiego za bliższego swoim wyobrażeniom, przydługie włosy, wysportowany, w dodatku jego gra aktorska to niemal poezja, co prawda zarzucano mu to, że jest zbyt chudy, jednak według mnie jest w sam raz, z kolei Dominic mimo tego, że jest dobrym aktorem nie jest TYM Jacem którego chcemy.
Tą bitwę wygrywa Jamie,
2:0 dla filmu
Zarówno Jemima jak i Emerauda według mnie z wyglądu jak i z gry aktorskiej pasują do Isabelle, często zastanawiam się która z nich jest lepszą, więc ich postać rozpatrzę pod kątem zgodności scenariusza z książką. Zdecydowanie pierwsze wrażenie jakie wywarła na mnie Jemima było dobre, w tej długiej, białej sukni, wyglądała idealnie jak Isabelle, z kolei Emerauda wyglądała zupełnie jak nie Izzy, ubrana w strój który raczej zaprzeczał założeniu "ukryć większość część ciała, żeby nie było widać run" jednak jak się okazuje, w filmie Izzy była wtapiająca się w tło, a przecież to nie oto chodzi, jak dla mnie Izzy to ta dziewczyna za którą obracają się wszyscy faceci, ta dziewczyna która szokuje. A moim zdaniem właśnie w serialu jest bardziej szokująca.
Więc, tą bitwę wygrywa Emerauda,
1:2 dla serialu
Już z wyglądu widać, że bardziej "Alecowaty" jest Matthew, Kevin mimo dobrej gry aktorskiej wygląda zbyt staro i jakoś nie umiem go sobie wyobrazić w związku z Magnusem, z kolei Matthew wygląda młodo i w związku z Magnusem wygląda zaiście niesamowicie. Oprócz tego serialowy Alec wydaje mi się zdecydowanie bardziej nieśmiały i skrywający się.
Ten pojedynek wygrywa Matthew,
2:2 dla serialu
Trudno stwierdzić która Jocelyn jest lepsza, jednak moim zdaniem Lena w tej roli okazała się lepsza. Filmowa Jocelyn wydaje się bardziej podobna do Clary niż serialowa Joceyln. Lena z wyglądu także bardziej się pokrywa z moim wyobrażeniem Jocelyn, niż Maxim. A sprawę całkowicie rozstrzyga moment ukazaniem obu Jocelyn w momentach walki, i według mnie bardziej spektakularna walka wystąpiła w filmie.
Tą bitwę wygrywa Lena,
3:2 dla filmu
Tu sprawa jest prosta, Aidan Turner jako Luke z wyglądu idealnie odzwierciedla Lukea, nieco "pieska" uroda, dużo owłosienia, okulary, koszule i oprócz tego prowadzi księgarnie, jego gra aktorska jest także niesamowita, z kolei Isaiah Mustafa mimo dobrej gry aktorskiej nie jest tym Lukiem jakiego cały fandom oczekiwał, zdecydowanie jego wygląd zaprzecza całkowicie książkowemu opisowi Lukea.
Ten pojedynek wygrał Aidan,
4:2 dla filmu
Pojedynek tej dwójki aktorów jest jednym z bardziej zażartych, oby dwaj są dobrymi Simonami, oby dwaj z kiepską postawą, okularami i słabą fryzurą, w dodatku w serialu jak i w filmie są całkowicie oddani Clary. Stawiam więc na remis.
Wynikiem tej bitwy jest remis, Robert i Alberto dostaną po punkcie dla swojej drużyny,
5:3 dla filmu
To druga z najbardziej zażartych bitew. Zarówno Godfrey w filmie jak i Harry w serialu są całkowicie brokatowi, kolorowi i magiczni, ekscentryczni i wspaniali, tej bitwy po prostu nie da się wygrać i jak w wypadku Simona, postawię tutaj na remis.
Wynikiem tego pojedynku jest remis, Godfrey i Harry dostaną po punkcie dla swojej drużyny,
6:4 dla filmu
Nietrudno zauważyć, że Jonathan Meyers wygląda zupełnie inaczej niż Valentine w książkach, w tej absurdalnej skórzanej kurtce, z gołą klatą i czarnymi włosami, mimo, że prezentuje fenomenalne zdolności szermierskie nie jest tym Valentinem, z kolei Alan Sprang ze swoimi krótkimi prawie białymi włosami i w swoich strojach jest dokładnie tym czego oczekujemy od Valentinea w dodatku nie jest gorszy od Jonathana w swoich zdolnościach szermierskich.
Tą bitwę niezaprzeczalnie wygrywa Alan,
5:6 dla serialu
Podsumowując moje rozważania, bitwę obsadową wygrywa zdecydowanie obsada filmu, macie na ten temat inne zdanie? Piszcie w komentarzach ;D
Jakość: | 20 | Popularność: | 1540 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 6 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 41 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |
Co do porównań i bitwy uważam zupełnie tak samo jak ty haha
Prawdopodobnie mamy podobne gusta
I także jak dla mnie film to czysta poezja <3