W tym poście chciałabym odpowiedzieć na NAJCZĘŚCIEJ zadawane mi, jak i pewnie drugiej moderatorce Wiktorii , pytania dotyczące funkcji moderatora na grupie Bartek Lovers. Zawsze staramy się na nie odpowiedzieć, ale nigdy jakoś wyczerpująco. Więc oto jest, post dla osób, które są tego ciekawe. Jak to wygląda ? Jak to się stało ? Moja reakcja ? Zapraszam do przeczytania a się dowiecie !
Ogólnie to wyglądało tak, że dzień wcześniej ( 20 marca ) Pani Anita wysłała mi i Wiktorii wiadomość na konfę którą założyła właśnie wtedy. W wiadomości napisała ogólnie po co to i co się wogóle dzieje. Zapytała nas czy chcemy zostać moderatorkami, więc to nie jest tak jak niektórzy z was myślą, że wiedziałam, że zostanę moderatorką od kilku miesięcy i tylko po to się udzielałam. Jak przeczytałam to co pani Anita napisała, byłam w dużym szoku i przez chwilę po prostu stałam w miejscu i zastanawiałam się jak to jest możliwe. Ale jak już do mnie dotarło co się właśnie stało, byłam mega szczęśliwa i podekscytowana. Bałam się tylko jednej rzeczy, czy sobie poradzę. Ale już nie mnie to oceniać czy sobie radzę czy nie hahaha.
Jasne, chyba każdy by miał. Grupa jest duża ( coraz większa z resztą ), jest w niej ogrom osób których nie znam, one nie znają mnie i bałam się tego co będzie się dziać jak już grupa się dowie o tym. Ale jak się okazało nie miałam powodów do strachu. Wiadomość została bardzo miło przyjęta przez członków grupy i nie było jakoś dużo zbędnych komentarzy, takich które miały na celu nas obrazić.
W sumie to oba naraz bo jakoś w dzień, w który dowiedziałam się, że zostanę tą moderatorką to byłam szczęśliwa, ale bardzo zestresowana ( szczególnie reakcją członków grupy ). Później jak Bartek dał już post na grupę i zobaczyłam, że zostało to miło przyjęte, byłam jeszcze bardziej szczęśliwa, ale jednak stres lekki jeszcze był, bo nie wiedziałam jeszcze wtedy jak wygląda praca takiego moderatora. Z czasem już wogóle zapomniałam o stresie, a wszystko układało się bardzo dobrze. I tak jest do tej pory.
Nie wiem za bardzo jak rozumieć to pytanie, ale jest bardzo fajnie. Mam osoby, które mnie zawsze wesprą nawet mnie nie znając, na grupie panuje wspaniała atmosfera, staramy się pilnować jak najlepiej regulaminu, a oprócz tego mamy ze sobą stały kontakt. Po prostu mamy bardzo zgraną administrację oraz całą grupę.
Jasne. Tyle, że z panią Anitą piszę o wiele częściej, bo wiadomo jak to jest z Bartkiem. Jest artystą, osobą dzięki której powstała grupa i dostaje bardzo dużo wiadomości dziennie więc nie widzę potrzeby pisania do niego z byle głupotą, bo i tak ma już bardzo dużo wiadomości. A z panią Anitą i Wiktorią mamy konfę, na której piszemy codziennie o wszystkim, a nie tylko o sprawach administracji. Może wam się wydawać, że przecież jest osobą dorosłą, dojrzałą to tak dziwnie pisać o niektórych rzeczach, ale zapewniam was, że jest to bardzo miła, sympatyczna, pomocna i wyjątkowo młodzieżowa kobieta, która ma z nami świetny kontakt.
Pierwszy kontakt jaki złapałam z administracją to kontakt z panią Anitą. Wtedy to nie było pisanie o tym co teraz tylko bardziej o tym, że pytałam ją o to czy mogę dodać to, mogę zrobić tamto itp hahah. Później był Bartek. Napisał do mnie czy nie chciałabym być przedstawicielką fandomu w bitwie fandomów w radiu youngstars. Oczywiście się zgodziłam ! Właśnie po tym zrobił konfę, w której początkowo były tylko 3 osoby, ja Bartek i Wiktoria Miozga. Właśnie wtedy poznałyśmy się z Wiktorią i pisałyśmy tylko na tej konfie, no ale to jednak dalej jest jakiś rodzaj kontaktu haha. Więc przed tym jak dostałam funkcje moderatora miałam kontakt z Pnią Anitą, Bartkiem i Wiktorią.
Nie. Nie czuję się fejmem. Jasne, odczuwam to, że stałam się bardziej rozpoznawalna ale to nie świadczy o tym, że czuję się fejmem. Zawsze staram się pomagać, odpisywać na wiadomości, traktować każdego tak samo i nigdy się nie wywyższam. To, że jestem moderatorem nie zmienia faktu, że jestem zwykłym człowiekiem. Oczywiście to się tyczy każdego moderatora i administratora na każdej grupie. Nie zapominajcie o tym !
Nie ma żadnych problemów z zatwierdzaniem postów. Staramy się je akceptować jak najszybciej. Wiadomo są takie dni, w których nikt z administracji nie jest w stanie wejść na grupę z powodów osobistych, ale dajemy radę, a takie dni się rzadko zdarzają. Jeśli chodzi o wiadomości to powiem tylko o sobie, bo wiadomo każdy dostaje inną liczbę wiadomości. Ja dziennie dostaję sporo wiadomości. Dotyczą one bardzo wielu zróżnicowanych spraw. W jednej ktoś potrzebuje pomocy, inna to jakiś łańcuszek, kolejna to coś związane z grupą itp. Czasami jest ich za dużo więc po prostu nikomu nie odpisuję. Ale nie dlatego, że jestem złośliwa czy coś , tylko dlatego, że chcę po prostu od nich odpocząć.
Coraz lepiej mogę powiedzieć. Dawniej nie radziłam sobie wogóle, bardzo się nimi przejmowałam, brałam wszystko do siebie i ogólnie źle się z nimi czułam, ale jest coraz lepiej. Mam osoby, które mnie wspierają. Was oraz naszą wspaniałą administrację. Nawet nie mogę się przejmować bo mi nie pozwalacie. A poza tym jak kiedyś nie wytrzymałam i dostałam bardzo przykrą i niemiłą wiadomość, dodałam post na grupę. Dostałam od was wieeele miłych słów, wsparcie ale teraz zawsze jak widzę jakiś hejt w moją stronę przypominam sobie jedną rzecz Proszę mi tu nie obrażać mojej moderacji parówy jedne ! Mam najlepszą moderację. Pewnie domyślacie się kto to napisał hahahaha
To jest NAJCZĘŚCIEJ zadawane pytanie ze wszystkich, ale niestety muszę was zawieść. Nie mogę wam odpowiedzieć na to pytanie, bo po prostu nie znam na nie odpowiedzi. To pytanie nie powinno być kierowane w moją stronę. Po prostu jestem.
Pamiętajcie, że jeśli chcecie dołączyć w przyszłości do administracji musicie się udzielać. Ale nie chodzi o to żeby dodawać milion bezsensownych postow dziennie. Wystarczy 1 lub 2 ale sensowne. Oprócz tego musicie mieć nasze zaufanie.