Każdy z nas ma takie chwile, kiedy straszliwie się nudzi i nie ma co zrobić. Ja osobiście czuję wewnętrzną potrzebę tworzenia czegoś. Inspiracja przychodzi nagle i stąd właśnie pewnie zimowego dnia postanowiłam zrobić właśną świecącą wersję anielskiej łaski w buteleczce. Pamiętacie scenę, gdzie zabrano Castielowi Łaskę i włożyli do szklanej buteleczki? To właśnie mnie zainspirowało.
Chcemy zrobić takie świecące cudo? Już piszę jak to zrobić.
Na początku mocno kombinowałam, wymyśliłam kolorowe koraliki, które dostałam w sklepie z tanią chińszczyzną, potem, aby biżuteria bardziej przypominała tą serialową w środek włożyłam kolorową watę nasączoną farbami akrylowymi. Możemy zrobić oczywiście tak jak podpowiada nam wyobraźnia.
Oto zdjęcie innej osoby, która robiła łaskę z mojego tutorialu w środku kolorowa watą, wygląda o wiele lepiej. czyż nie?
Czego potrzebujemy?
1. Modelina (jedna laseczka wystarczy, chociaż zależy co chcemy zrobić koszt: 5zł za całą paczkę. Proponuję użyć od razu modeliny FIMO i do tego specjalny puder metaliczny tej samej firmy.
2. Taśma klejąca, wąska przeźroczysta koszt ok 50 gr
3. Klej szybko wiążący, może być to kropelka cokolwiek! 2,5 zł
4. Kleszcze kramponowe/kombinerki albo coś co nie połamie waszych paznokci przy odginaniu drucików.
5. Lakier metaliczny srebrny, złoty jaki chcemy, ja jako, że mam ciepłą urodę wybrałam srebro ze złotym pigmentem koszt lakieru 3 zł.
6. Lampka LED niebieska, zakupić ją można w sklepie z elektroniką koszt 1,5 zł.
7. Dwie małe baterie, albo jedną dużą o napięciu czy tam mocy "nie znam się" 3 V musimy dopasować ten wybór do rozmiaru flakoniku. koszt ok. 3 zł
8. Flakonik, ja miałam jakiś w domu ma ze sto lat... ale na allegro takie można kupić proponuję najpierw kupić flakonik następnie dopasować resztę elementów. Lepiej wybrać jednak jakiś sporych rozmiarów. koszt: max 2 zł wymiary mojego dł 5 cm szer 2 cm.
9. Drobne niebieskie kamyczki, można je kupić w sklepach z chińskim badziewiem koszt 2 zł lub wata kosmetyczna wielka paczka to ok 3 zł.
10. Narzędzia do modelowania modeliny, ja swoje zostawiłam w pracy, więc użyłam wykałaczko nitki, róbcie czym wygodnie i nitkujcie zęby raz dziennie!
11. Elementy do zrobienia zawieszki, ja wydobyłam je z jakiegoś breloczka starego, możecie jakiś oskalpować po prostu ;]
12. Kawałeczek małego przeźroczystego plastiku do oddzielenia baterii.
13. Kawałeczek nitki.
Najważniejsze, projekt naszego flakonika, w sensie jego wyglądu.
Najpierw rozgrzewamy modelinę w dłoniach do uzyskania jej plastyczności. Nakładamy wszystko na flakonik uzyskując pożądany kształt. Ja postawiłam na dokładną kopię serialową czyli prostotę. Pamiętajcie, żeby modelina nie blokowała naszego korka. Przy modelowaniu używamy narzędzi.
I proszę, możemy dodać jakieś skrzydełka, zawijasy na butelce, cokolwiek chcecie. Pamiętajcie tylko, że wszystko musi być połączone. Nie zapomnijcie zamontować na tym etapie uchwytów na łańcuszek! Jedno kółeczko wtapiamy w modelinę głęboko, a drugie będzie nam służyło do powieszenia ;] Trzeba je umocować w odpowiednia stronę, bo tak układać się będzie na naszej szyi, czy tam gdzie chcemy to nosić. Możecie iść zagotować wodę w czajniku.
Kiedy woda się ugotuje w czajniku wrzucamy wszystko do gara... znaczy delikatnie kładziemy zalewając wodą. Gotujemy 10-15 minut do uzyskania twardości. Podczas gotowania często niektóre elementy odpadają, nie przejmujcie się, bo i tak trzeba je będzie pomalować i przykleić. Po ugotowaniu ostrożnie wyjmujemy elementy uważając na to by się nie poparzyć i pozostawiamy do wyschnięcia i ostygnięcia, a teraz najlepsza zabawa!
Lampka LED ma na końcu dwa druciki, które zaświecą się przy dotknięciu do baterii. Baterie muszą być ułożone szeregowo czyli np. plus minus plus minus. Pokombinujcie tutaj. Lepiej użyć dwóch baterii, bo możemy przedzielić je w każdej chwili kawałkiem plastiku, żeby dezaktywować światło. Polecam użyć białej zimnej lampki LED. Przypomina bardziej serialową.
Następnie oklejamy baterie taśmą, klejem na gorąco, albo czymkolwiek, tak, żeby wszystko się trzymało, a lampka świeciła. Zostawiamy sobie otwór na plastik, który będzie blokował nam baterie. Brzmi prosto, ale tu trzeba pokombinować, to chyba najtrudniejszy element pracy, ale jak nam się uda poczujemy satysfakcję, kiedy cała konstrukcja będzie stabilna blokujemy baterie, chcąc zapomnieć o tym koszmarze przechodzimy do przyjemniejszych rzeczy.
Dokładnie malujemy lakierem wszystkie elementy, nic trudnego nie? ;] lakier do paznokci szybko schnie, więc pomalowanie wszystkiego nie zajmuje dłużej niż 15 minut.
...przywiązujemy kawałek nitki do naszej super konstrukcji tak, żebyśmy mogli ją łatwo wyjąć z fiolki, kiedy chcemy włączyć wisiorek
Teraz składamy wszystko do kupy! Kolorowe świecidełka lub watę wkładamy do fiolki pamiętając, że musi być miejsce na korek i na lampkę. LED delikatnie wkładamy do środka tak, żeby łatwo nam było ją wyjąć. Główka lampki zleje się z innymi koralikami,lub owinie w watę, a brzydkie obklejone taśmą elementy znikną pod warstwami kamyczków. Resztę elementów doklejamy klejem w odpowiednie miejsca tak jak były poprzednio, wszystko powinno się idealnie dopasować. Czekamy aż klej zwiąże. Pro Tip: używając kleju załóżcie rękawiczki, nie chcecie mieć sklejonych paluchów... znowu!
Pamiętajcie, że modelina jest dość krucha, więc delikatnie zdejmujcie korek, aby aktywować światełko wystarczy wyjąć kawałeczek plastiku i wszystko schować do środka, kiedy lekko potrząśniemy kamyczki ładnie się ułożą.
Jeśli chcecie więcej tutoriali ode mnie to mam parę rzeczy w tym pierwsze ostrze. Subskrybujcie mnie tutaj to dacie mi motywację do dalszego tworzenia, Powodzenia.