ZALOGUJ SIĘ I DOŁĄCZ DO TEGO FANDOMU!
Czy Cmentarz Stull to brama do Piekła?
Historia Cmentarza Stull
Podania przekazują, że oryginalną nazwą tego małego miasteczka było Skull, a później nazwa została celowo zmieniona na Stull. To jednak nie pomogło...
W historii Stull pojawiały się dziwne fakty, które doprowadziły do jego reputacji jako przeklętego miejsca.
Stull w Kansas od dawna jest miejscem tajemniczych zgonów, przykładowo, na początku lat czterdziestych chłopiec został spalony przez własnego ojca czy znaleziono zwisające z drzewa zwłoki mężczyzny... Dziwne śmierci miały miejsce w pobliżu drogi zwanej "Diabelską Drogą", która pojawia się na starych mapkach Stull, chociaż dziś już jej nie ma.
Ponoć do dzisiaj tajemnicze osoby strzegą Stull przed intruzami. W opowieściach pojawiają się ciężarówki, które terroryzują i wyganiają przybyszy, a niektóre historie mówią, że te samochody prześladują intruzów przez ponad dwadzieścia mil!
W 1867 r. zbudowano w wapieniu na zboczu wzgórza mały kościół, tuż powyżej cmentarza, Dzisiaj jest tam około sto nagrobków i spalone resztki ruin kościoła. Reszta pozostałości po kościele po prostu zniknęła w jedną noc i od tego czasu nikt nie potrafił wyjaśnić dlaczego tak się stało. Zlikwidowano problem dostępu do Piekła? Zgodnie z Pismem Świętym władza piekielna nie przeważa nad kościołem (w księdze Mateusza 16:18 "Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą ... ") No cóż kościoła już tam nie ma.
Na cmentarzu "Stull" była też kiedyś imponująco wysoka sosna, która utrzymywała się do 1998 r., kiedy została zniszczona. Choć drzewo było zupełnie zdrowe, zostało wycięte na dzień przed Halloween. Wysokie drzewo sosnowe rosło bezpośrednio przez nagrobek, dzieląc go na pół. Lokalna wiedza utrzymywała, że drzewo było używane do wieszania czarownic, zanim ziemia została przydzielona na cmentarz. Drzewo było uważane za punkt orientacyjny zła, który pomogłyby doprowadzić do mistycznego wejścia do Piekła.
Legenda Cmentarza Stull
Na starym cmentarzu w maleńkiej miejscowości Stull w stanie Kansas znajduje się jedna z siedmiu bram do Piekła. Pomiędzy ruinami kościoła, a miejscem, gdzie rosła sosna, jest ukryta droga, która schodzi bezpośrednio do podziemi. Wejście jest prawie niemożliwe do znalezienia oraz opatrzone ukrytą pieczęcią, która otwiera się tylko w Halloween i wiosenną równonoc. Jeśli ktoś zdoła odnaleźć te wejście, a właściwie schody w dół, to nie powinien ryzykować, gdyż nigdy nie można z tej drogi zawrócić.
Ale dopiero teraz przechodzą ciarki, bo właśnie w Halloween o północy na cmentarzu pojawia się też władca ciemności –Szatan. Jedne legendy mówią, że przychodzi na grób swojego dziecka, które spłodził z czarownicą, inne– że odwiedza grób czarownicy...
Istnienie diabła jest złożonym i trudnym tematem, wiemy jednak, że złe moce mogą wpływać na życie na tej ziemi mocniej poza oczywistymi pokusami do grzechu.
A jak mawia List do Efezjan 6:12, nasza prawdziwa walka na tym świecie jest przeciwko demonicznym siłom ("Nasza walka bowiem nie toczy się przeciwko krwi i ciału. Walczymy ze zwierzchnościami, z władzami, z zarządcami ogarniającej świat ciemności, z niegodziwymi zakusami duchowych sił na wysokościach nieba.")
Cmentarz Stull w Supernatural
Czy świat naszego Supernatural nie jest jednak bardzo blisko prawdziwych legend?
Pierwotny scenariusz serialu nieco inaczej nakreślał wydarzenia poprzedzające otwarcie Wrota Piekieł. Jake miał zniszczyć każdy z pięciu kościołów położonych na wierzchołkach gigantycznego pentagramu, ponieważ... władza piekielna nie przeważa nad kościołem.
W finale sezonu piątego, w Stull Cemetery dochodzi do spotkania Lucyfera z archaniołem Michałem, tak ma rozpocząć się Apokalipsa, a ostatecznie tam otwiera się wejście do Piekła, w które wpadają.
Musimy również pamiętać, że nie ma dymu bez ognia w odniesieniu do starych legend i mitów.
