Sylwię poznałam dokładnie 25 października 2014 roku, dzięki "I Love Violetta".

Jestem pewna, że większość Ananasów poznało ją tak. 

Jestem dumna z Sylwii, że mogła być prowadzącą wspaniałego programu. 

Zostawiam Wam linka do pierwszego odcinka. Jeżeli jeszcze go nie obejrzeliście, to serdecznie Wam go polecam. 

Warto wiedzieć, od czego Sylwia zaczęła być popularna. 

Wtedy jeszcze nie była moją idolką. Po prostu ją lubiłam. 

Po pewnym czasie znalazłam ją na youtubie poprzez filmik "Bądź sobą".

Wydawała się być bardzo szczera jak mówiła. Miała w sobie to "COŚ", dlatego też postanowiłam zaobserwować ją na wszystkich jej social media. 

Pamiętam, jak zakładałam specjalnie dla niej Twittera. 

Po jakimś czasie Sylwia ogłosiła na swojej grupie, że niedługo zacznie nagrywać teledysk do debiutanckiej piosenki. 

Byłam ciekawa jak wyjdzie. 

Teraz mogę śmiało powiedzieć, że piosenka jest cudowna. Nigdy nie widziałam tak świetnego przekazu. Jestem pod wrażeniem. 

Po tej piosence pojawiły się kolejne teledyski, aktualnie jest ich 4. Sylwia ogłosiła najlepszą informację, że już 1 lipca będzie premiera jej płyty "Szklany Sen".

Biegłam do mamy i prosiłam od razu o płytę. Niestety nie dostałam jej od razu, ale aktualnie mam ją już z autografem, który zdobyłam na koncercie. 

Dokładnie pamiętam pierwsze spotkanie.

Było to 25 czerwca 2016 roku na Meetupie w Gdańsku. Niestety nie miałam okazji, żeby z nią porozmawiać i zrobić zdjęcie, ale widziałam ją na żywo.

To mi wystarczyło do szczęścia. Oprócz tego Sylwia zaśpiewała 3 własne piosenki. 

Byłam oczarowana. Głośno śpiewałam z idolką. Niestety nie nagrałam nic, bo telefon był na skraju wyczerpania.

Ale mimo tego, ten dzień zapamiętam na zawsze. Wystarczy mi pamięć. 

Po tym dniu Sylwię lubiłam bardziej, ale nie mogłam nazwać ją jeszcze idolką. Nie rzucam słów na wiatr. 

Zanim się obejrzałam, mogłam spotkać Sylwię po raz drugi. 

Po tym koncercie wszystko diamentalnie się zmieniło. Zrozumiałam, że tylko ona jest wstanie mnie uszczęśliwić.

Dzięki niej potrafiłam się uśmiecham, pomimo innych złych rzeczy. Wierzyłam, że mogę więcej. Że mogę nawet spełnić marzenie, nie tylko jedno. 

Zrozumiałam, że jest moją idolką od dawna. 

Drugie spotkanie to coś wspaniałego. Mogłam tego doświadczyć już 22 października 2016. Drugie spotkanie w ciągu jednego roku? 

Brzmi znakomicie. Niestety nie mogłam porozmawiać tego dnia również z Sylwią, ale widziałam ją doskonale blisko. 

Mówiłam, że tamte spotkania były mega? No to, to spotkanie to już życiowy goal.

Data to 09.04.2017 rok. Szklany Sen Tour w Gdańsku! Było znakomicie. 

Przytulić swoją idolkę, móc z nią porozmawiać. Powiedzieć jej, jak moje życie się zmieniło dzięki niej, coś niesamowitego. 

Wystarczyło 52 sekundy, żeby być szczęśliwą. Na tym spotkaniu już wiedziałam, że jest moją idolką. Gdyby nie ona, nie wiem czy mogłabym pozbierać się z różnych dołków. Od 16 do 18:30 widziałam moją idolkę bez przerwy. Najpierw na M&G, potem na koncercie.

Sylwia dała czadu! Świetne są jej przemówienia przed piosenką. 

Jest to póki co ostatnie spotkanie, ale dzięki Sylwii rozumiem, że może to być dopiero początek. 

3 czerwca 2017 rok - nie zapomnę tego dnia, jak pozostałe 3 spotkania. 

Mogłam wtedy porozmawiać z Sylwią. Tamtego dnia śmiałyśmy się razem. 

Nie wiem jak to możliwe, ale Sylwia powiedziała, że pamięta mnie. Nie dotarło do mnie to od razu. 

Chciałabym Sylwii przekazać, że jesteś wspaniałą osobą. Nie ważne, czy spotkałam Ciebie 4 razy, chciałabym więcej. 

Zmieniłaś w moim życiu wiele. Nadałaś kolorów, których potrzebowałam od bardzo dawna. Czasami było źle, czasami dobrze, ale z Tobą dużo razy lepiej. 

Zawsze potrafisz wywołać u mnie uśmiech. Zrozumiałam dzięki temu, że mogę spełnić wiele marzeń, wystarczy tego bardzo chcieć i osiągnąć cel. 

Bardzo lubię Ciebie za wszystkie wady, jak i zalety. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania. 

Dzięki Tobie w moim życiu pojawiła się wartościowa muzyka. 

Jestem pewna, że nie pozbędziesz się mnie za szybko. Jak na zawsze, to na zawsze. 

Czekam już z niecierpliwością na drugą płytę i kolejną okazję na spotkanie Ciebie na trasie! 

Chciałabym wszystkim teraz podziękować za przeczytanie postu. Przeczytaliście coś, co jest dla mnie ogromnie ważne. Moja historia z idolką.

Dziękuję. 

Pozdrawiam i do kolejnego postu kochani!