Les Misérables (Nędznicy): z roku 2012 to musical filmowy, który jest ekranizacją musicalu scenicznego o tym samym tytule, opartego na Powieści Victora Hugo z roku 1862... Jeden z najpiękniejszych z tego gatunku, w każdej wersji wzruszający do łez i poruszający odbiorcę swą prawdziwością i przedstawieniem prawdziwej Francji tuż przed i w czasie wielkiej Rewolucji... Muzyka zachwyca każdą nutą i słowem piosenki, czy nawet lekkim podgrywaniem orkiestry podczas dialogów aktorów... Ja dziś skupię się na wersji filmowej z roku 2012, musicalu filmowym, który zdobył łącznie 22 nagrody i występują w nim aktorzy tacy jak Anne Hathaway, Helena Bonham Carter, Eddie Redmayne, czy Amanda Seyfried...
Już na samym poczatku filmu, tuż po spektakularnej piosence Look Down pozdajemy naszego głównego Bohatera- Jeana Valjeana - człowieka okrutnie po traktowanego przez życie... Po śmierci męża swojej siostry został z nią, aby pomóc jej w wychowaniu dzieci. Pewnego razu... Zimą, tak- to była zima, wiatr dął, sypał śnieg, głodowała cała część Francji, która nie była bogata... Między innymi właśnie oni.
Jean Valjean chciał uratować dziecko swojej siostry, które było słabe, chore, bliskie śmierci. Postanowił więc ukraść bochenek chleba.... Tak, a przepisy w tamtych czasach były we Francji bardzo, ale to bardzo surowe. Valjean został skazany na 5 lat więzienia, gdzie otrzymał numer 25601... Dobrze słyszeliście, 5 długich lat pozbawienia wolności i zostawienia rodziny na pastwę losu tylko i wyłącznie za kradzież chleba.
4 razy próbował uciec, żeby ratować bliskich, jednak za każdym razem straże nakrywały go i wydłużało to jego wyrok... Wskutek czego spędził za kratkami 19 lat....
Na wolność wypuścił go niejaki Javert, dając mu żółty paszport skazańca, który mówił, że jest niebezpiecznym człowiekiem. Przez sam fakt posiadania tego dokumentu był wyganiany z każdej gospody, nikt nie dawał mu nigdzie jedzenia, a dzieci obrzucały kamieniami...
Wtedy na pomoc przyszedł mu pewien ksiądz biskup...
Pokrzywdzony przez los Valjean, a raczej 24601 nigdzie nie mógł znaleźć schronienia, bo wszyscy bali się go jako okrutnego przestępcy... Spał więc pod gołym niebem, niewidoczny dla oczu ludzi... Raz, gdy spędzał noc pod drzwiami jednego klasztoru - ktoś okazał mu dobre serce...
Biskup zaprosił go do środka, zaproponował posiłek i nocleg. Nasz bohater był wielce zdziwiony takim zachowaniem, bowiem już dawno zapomniał o czymś takim jak życzliwość...
Pod osłoną nocy uciekł, zabierając ze sobą srebro. Jak możecie się domyślić- został przyłapany i zawiedziony prosto do biskupa. Ten jednak zrobił coś niewytłumaczalnego. Powiedział strażnikom, że sam dał swojemu gościowi zastawę, ale zapomniał jeszcze o srebrnych świecznikach...
To wielkoduszne zachowanie sprawiło Valjeana w dziwne przemyślenia... Kim właściwie jest? Co zamierza zrobić w życiu?
Postanowił zacząć na nowo... Podarł żółty paszport, przybrał nowe nazwisko i zaczął nowe życie...
I tutaj poznajemy kolejną ważną postać- Fantinę. Kobieta pracowała w szwalni, żeby zarobić na utrzymanie siebie i swojej córki, którą oddała pod opiekę chciwym karczmarzom. Niestety, poprzez list, który od nich dostała, właściciel zakładu dowiedział się o ukrywanym dziecku i wyrzucił ją na ulicę... Nie miała pracy, pieniędzy, co mogła zrobić w tamtych czasach? Właśnie zostać prostytutką. Oddała niektóre swoje zęby oraz całe włosy, żeby zarobić na córkę...
*w tym momencie słychać cudowną piosenkę I dreamed a dream w wykonaniu Anne Hathaway*
Później wiele razy była wykorzystywana seksualnie, głodowała, spała w śniegu tylko w sukni, a mimo wszytko oddawała dla swojej małej Cosette.
W takim stanie znalazł ją Valjean, wtedy burmistrz miasta, znany pod nazwiskiem Lumière... Zobaczył ją, gdy jeden z mężczyzn wrzucił jej śnieg pod sukienkę, a ona go uderzyła, za co powinna zostać oskarżona... Pan burmistrz miał jednak inne zamiary wobec niej... Wziął ją do szpitala i tam umarła w spokoju, prosząc go o opiekę nad jej małą córeczką.
Dorastająca pod okiem karczmarzy Cosette nie była dobrze traktowana... Mylą podłogi, sprzątała, chodziła boso... Jej opiekunowie mieli własną Córkę - Eponinę, zawsze wywyższali ją ponad Cosette, która nigdy nie usłyszała od nich słowa pochwały. Biedna dziewczynka uciekała do krainy marzeń, swojego zamku pośród chmur i Białej Damy śpiewającej jej kołysanki...
Pewnego razu, gdy została zmuszona do samotnego wyjścia do lasu po wodę, spotkał ją Jean Valjean, który postanowił spełnić prośbę Fantiny. Zabrał od nich Cosette i od tej pory mieszkała z nim, lecz nie zostawali długo w jednym miejscu, bo (o czym dziewczyna nie miała pojęcia, tak jak o przeszłości swojego papy) słynnego już 24601 szukał Javert...
Cosette dorosła pod czułym okiem kochającego ojca. W tym czasie sytuacja polityczna kraju zaczęła się pogarszać...
Marius - miłość dziewczyny, a takze niespełniona miłość Eponiny postanawia zostać z przyjaciółmi i walczyć za wolną Francję.
Kolejna rewolucja miała zacząć się na pogrzebie Lamarquea, tak lud postanowił. I faktycznie się zaczęło. Z Okien spadały meble i wszystkie rzeczy, które pomogłyby rewolucjonistom zrobić barykadę. Wszyscy chyba jednak wiemy, jak to mogłoby się skończyć, prawda? Garstka chłopców przeciwko wojsku całego państwa... Co było dalej? Jak potoczyły się losy dobrego Valjeana, walecznego Mariusa czy troskliwej, lecz niczego nieświadomej Cosette? Nie będę wypisywać tu streszczenia całego filmu, który trwa prawie 3h... To trzeba zobaczyć na własne oczy... Tylko właściwie dlaczego?
Możecie się mnie zapytać, dlaczego warto, skoro przedstawiłam wam głównych bohaterów i pokrótce ich losy... Otóż, już odpowiadam:
1) Muzyka.
To jest coś, czego nie można opisać słowami. Każda piosenka w tym filmie jest niesamowita, wzruszająca i sprawi, że od razu po obejrzeniu filmu wejdziecie na YouTube i wpiszecie Nędznicy piosenki
2) Wątek historyczny
Nudziły was na historii tematy o Francji i Rewolucjach? Spokojnie, nie tylko was! Tutaj wątek historyczny nie jest na pierwszym miejscu, a idealnie komponuje się z fabułą...
3) Postacie i ich losy
Bohaterowie są szczegółowo dopracowani, żaden z nich nie jest nijaki, a każdy ma swój wkład w fabułę. Na pewno zżyjecie się z Jeanem, Mariusem, Cosette, Eponiną, małym Gavrochem, a nawet okrutnym Javertem i będziecie przeklinać Francję tamtych czasów i to, co władza zrobiła z biednymi poddanymi.
4) Prawdy, jakie przekazuje
,,Nędznicy przekazują wiele wartości, które można odnieść do naszych czasów i otwierają oczy na pewne sprawy. Na przykładzie Jeana Valjeana widzimy, jak można się zmienić od złodzieja srebra, do człowieka miłosiernego, dającego pomoc dosłownie wszystkim...
Poświęcenie, patriotyzm, bycie dobrym...
To wszystko dotyczy nie tylko rewolucjonistów, ale też nas- ludzi żyjących w XXI wieku.
Myślę, że warto się poświęcić i obejrzeć to trzygodzinne dzieło... Osobiście oglądałam je nie raz, a za każdym razem płaczę jak małe dziecko.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam was moimi opisami filmu i zachwytami. Piszcie w komentarzach co sądzicie o filmie, a jak nie obejrzeliście jeszcze, to czy was zachęciłam. Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie fabuły- chętnie odpowiem :)
Zapraszamy was do obejrzenia zwiastunu, miłego oglądania!
Jakość: | 20 | Popularność: | 262 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 11 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 170 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |