Uwaga: trwa rekalkulacja punktów na kontach użytkowników w związku z modyfikacją zasad punktowania za posty - liczba punktów na kontach może ulec zmniejszeniu - wyjaśnienie co i jak znajduje się w dzisiejszych postach ogłoszeniowych na portalu
W tym poście opowiem wam trochę o kryminale francuskiego reżysera- Louisa Leterriera nakręconego w 2013 roku. Uwaga! Post może zawierać spojlery, osoby nadwrażliwe na zdradzanie informacji zastrzegam oraz informuję iż nie biorę odpowiedzialności za przeczytanie. Wszystkich jednak niemniej zapraszam do czytania!
Na początek może kilka sztuczek dla niedowiarków...- krótki opis fabuły
Now You See Me(pl. Iluzja) jest to film opowiadający o istniejącej na świecie od wieków organizacji OKO, której zadaniem jest zebranie jak największej ilości obdarzonych niezwykłymi umiejętnościami iluzjonistów. Powierza im również cel, którego jak dotąd nikt nie miał odwagi się podjąć. Grupa szybko zyskuje rozgłos po spektaklu, podczas którego rabują bank mający swoją siedzibę na innym kontynencie za oceanem. Obrabowani tracą, natomiast ich miliony trafiają na konta ludzi obecnych na widowni. Całą sprawą zaczyna zajmować się twarda ręka sprawiedliwości, a tropem iluzjonistów rusza agent FBI przekonany, że za ich działalnością musi kryć się coś więcej. Nie jest on jednak jedynym, który zainteresowany całą akcją postanawia obnażyć tajemnicę "Czterech Jeźdźców" czyli grupy magików, która przygotowuje się do realizacji bezprecedensowego planu.
Trochę o Iluzjonistach...
Poznajemy cztery osoby, które łączy zamiłowanie do sztuczek.
J. Daniel Atlas (Jesse Eisenberg) jest flirciarzem zarabiającym na życie, pokazując sztuczki z kartami i zabawiając rozrywkowe towarzystwo. Merritt "Osbourne" McKinney (Woody Harrelson) to mentalista, czyli osoba zajmująca się analizowaniem ludzkich zachowań, wiedzą o gestach i naszej naturze, a używając na dodatek hipnozy, z łatwością jest w stanie stwierdzić, czy ktoś kogoś zdradza i zarobić na tym pieniądze. Jedyna kobieta wśród magików, Henley Reeves (Isla Fisher), urządza show, w którego czasie zostaje zamknięta w akwarium i ma niewiele czasu na uwolnienie się przed piraniami. Ostatni z czwórki jest zdecydowanie najmniej charyzmatyczny i jego braku obecności w niektórych scenach w ogóle nie odczujemy – mowa o złodziejaszku znającym się bardziej na kradzieżach niż wymyślnych sztuczkach czyli Jack Wilder (Dave Franco).
Mój osobisty AS w rękawie...
... czyli przedstawienie mojej ulubionej sceny z produkcji- liczę że trochę was tym zachęcę haha
Jeśli jesteście już po obejrzeniu tego cuda to wiecie, że to sam początek. Jeśli natomiast wszystko przed wami- nie martwcie się, spojlery was nie dopadną. Jak widzimy, na filmiku ukazane są sztuczki/iluzje, przez które tak naprawdę poznajemy głównych bohaterów. A wy? Jakie jest wasze pierwsze odczucie co do nich?
Udało mi się was oczarować? Zapraszam więc na zwiastun....
Mam nadzieję, że film przypadnie wam do gustu. Ci, którzy oglądali mogą pochwalić się czy bardzo się zaskoczyli, natomiast Ci, dla których ten świat jest obcy- zapraszam do zapoznania się z nim w trybie natychmiastowym. Gwarantuję iż w tym filmie nic nie jest pewne, a wasze zmysły zostaną wystawione na próbę. Czy jesteście na to gotowi? Przekonajmy się!
Dorzucę tutaj jeszcze linki stron, z jakich czerpałam wiedzę bądź się nimi inspirowałam (oczywiście prócz własnego doświadczenia):
Gdyby nie Jack to ja przepraszam ale zostaliby zlapani przez "FBI". A tak serio to film jeden z moich ulubionych polecam kazdemu, 2 czesc tez jest supi ale z racji ze szipuje sie z Dave'm koncowka mi sie nie podobala
Kocham pierwszą, jak i drugą cześć filmu. Oglądając Iluzje byłam w bita w fotel i zastanawiałam się jak oni to wszytki zrobili. Film trzyma cały czas w napięciu i co rusz czymś zaskakuje.
Iluzja jest świetna! Połączenie tych wszystkich sztuczek z aurą tajemniczości i zadawanym sobie ciągle pytaniem "Kto za tym wszystkim stoi?" jest po prostu przegenialne! A odpowiedź na to pytanie zaskakuje najbardziej, bo w życiu bym się tego nie spodziewała. Oglądając ten film miałam w głowie różne scenariusze, ale to było dla mnie totalne zaskoczenie.
Druga część już tak nie powala (no, poza tą sceną z kradzieżą dysku, bo to było mega), ale pierwsza to cudo!
Świetny post! ♥♥
A odpowiedź na to pytanie zaskakuje najbardziej, bo w życiu bym się tego nie spodziewała. Oglądając ten film miałam w głowie różne scenariusze, ale to było dla mnie totalne zaskoczenie.
