Rodzice, rówieśnicy nie akceptują Twoich idoli? Chodzisz smutny i przygnębiony? Nie wiesz co zrobić? Po tym poście Twoja niewiedza zniknie! Sprawdź sam!

Malwina: Kiedyś tak, ale po czasie juz nie, przyzwyczaili się do tego i odpuścili sobie hejty

Kinga: Aktualnie zmieniam szkołę lecz w poprzedniej do której chodziłam tylko pojedyncze osoby wiedziały, że słucham Barsów i jestem Bambino. Co wiązało się z tym, że nie byłam wyśmiewana z tego właśnie powodu lecz nie raz słyszałam jak ktoś wyrażał się o chłopakach bez szacunku.

Roksana: Nikt mi jeszcze nie dokuczał dlatego, że jestem Bambino.

Julka R.: Nie,nigdy.

Julka P.: Właściwie to, na początku gdy zostałam bambino i oczywiście lubiłam opowiadać o swoich idolach, hejtowali ich. Wyzywali najczęściej od pedałów, nie wiedziałam dlaczego, skoro Charlie ma dziewczynę. Potem gdy na różnych spotkaniach mówiłam, że kocham ten zespół, wyśmiewano i mnie, i ich. Mówili, że nie umieją śpiewać i są pedałami. Jak zawsze.

Gosia P.: Myślę, że nigdy nie spotkałam się z hejtami ze względu na to, że jestem bambino. Jest to zaakceptowane przez moich rówieśników. Niektórzy sami ich lubią.

Gosia B.: Aktualnie nikt nie obraża mnie i moich idoli, natomiast kiedyś robiono to cały czas. Ludzie śmiali się, wysyłali mi nieśmieszne i przede wszystkim obraźliwe memy z BaM, wyzywali ich oraz po części mnie za to, że ich lubie. Wielokrotnie miałam sytuacje, gdzie osoby z mojego najbliższego szkolnego otoczenia kpili z mojej tapety na telefonie gdzie było zdjęcie chłopców. Drwili z tego, że jeżdżę na ich koncerty i kupuję ich ubrania i zaglądali mi do portfela w kwestiach właśnie obok wymienionych. Aktualne takie odzywki pojawiają się rzadko

Wiktoria N.: Na szczęście nie, jednak było kilka sytuacji kiedy moi znajomi wyzywali BaM od pedałów itp.

Wiktoria F.: Tak,spotykam się, ale nie tak często jak kiedyś.

Daria: Nie miałam takiej sytuacji żeby ktoś mnie z tego powodu hejtował, ponieważ mało osób o tym wie, ale jeśli już ktoś wie to osoby dla mnie bliskie i oni to akceptują.

Iza: Nie, nigdy nie miałam takiej sytuacji.

Klaudia: Nie, jestem jedną z dwóch bambino w mojej szkole. Zarówno jak cała szkoła i klasa nie mają problemu że nią jestem.

Patrycja: Ja osobiście się nie spotkałam z hejtem I nie znam osób z mojej szkoły, które się spotkały u mnie w szkole nie zwracają uwagi na idoli i inne sprawy tego typu

Malwina: Po prostu mówić, że ich lubicie i nikt ani nic tego nie zmieni. Nie zwracać zbytniej uwagi na tych ludzi, ignorować ich, a jak się po prostu nie da, bo wiadomo, że nie można tak ciągle to im odpyskować po prostu. Np. że zazdrośni są, bo to nie oni są sławni, każdy ma swój gust w końcu nie każdy jest taki sam, cokolwiek powiedzieć im kilka razy aż się odczepią,

Kinga: Myślę, że nie powinniśmy przejmować się zdaniem innych na masz temat. Każdy z nas ma inny gust muzyczny. Nikt nie może nam narzucić słuchania danych zespołów, wokalistów. Jest to nasza sprawa, a jeśli ktoś nie chcę nas znać tylko przez to jakiej muzyki słuchamy świadczy tylko o nim i pokazuje, że właśnie ta osoba nie jest warta naszej uwagi.

Roksana: Nie przejmujcie się zdaniem innych. Słuchajcie co lubicie! Ignorujcie to a w końcu znudzi im się, ale jeśli sprawie zajdą za daleko warto powiadomcie koła starszego.

Julka R.: Olewajcie to,broniąc ich osoby, które ich obrażają nie będą już robić tego ze względu tego, że ich nie lubią,tylko dlatego, bo wiedzą, że uda im się was sprowokować.

Julka P.: A jak sobie z tym radzę? Świetnie! Nie zwracam uwagi na takie zaczepki, dotyczące obrażania ich. Po prostu mam je gdzieś. Radziłabym to samo innym, na luzie przyjmować wiadomość, że komuś się może twój idol nie spodobać w szczególny sposób.

Gosia P.: Myślę, że ważne aby się tym nie przejmować i nie zwraca uwagi ma hejty, ponieważ każdy może mieć idoli i nie warto zwracać na to uwagę

Gosia B:  Ignoruje je lub obracam w żart co radziłabym każdemu, który boryka się z takim problemem.

Wiktoria N.: Ja po prostu nie zwracałam na to uwagi i myślę że to najlepsze wyjście bo kiedy " hejterzy " zobaczą, że was to nie rusza to w końcu im się to znudzi i przestaną.

Wiktoria F.: W zasadzie to nie obchodzi mnie to co ludzie mówią. Niech się zajmą lepiej sobą ,a nie innymi. 

Daria: Moja rada jest taka, aby sie tym nie przejmować, bo to nie ma sensu, bo każdy ma swój gust i swoich idoli, a innych to nie powinno interesować.

Iza: Po prostu nie zwracać uwagi na takie osoby.

Patrycja:Radzę się tym nie przejmować i nie poddawać się każdy ma prawo do swojego szczęścia, które daje idol.

Malwina: Nie.

Kinga: Kiedyś strasznie nie chciałam aby ktokolwiek o tym wiedział, sama nie wiem dlaczego. Aktualnie natomiast nie rozpowiadam o tym wszystkim jednak jeśli ktoś o tym wie nie mam z tym problemu.

Roksana: Nie mam przed kim się kryć szczerzej mówiąc, nie wstydzę się tego kogo słucham.

Julka R.: Nie.

Julka P.: Nie kryje się z tym. Po co miałabym tak postępować? Każdy ma swoich idoli i się ich nie wstydzi, więc dlaczego my {bambinos} miałybyśmy się kryć? To jest wręcz zabawne.

Gosia P.: Nie, nie mam potrzeby do ukrywania tego

Gosia B.: Absolutnie się z tym nie kryje. Każdy ma prawo do posiadania osoby/osób, która/którzy są/jest dla niej oparciem. Ludzie takie osoby nazywają swoimi przyjaciółmi i nie wstydzą się ich i nie ukrywają, że ich mają. Tak samo jest ze mną i chłopcami. Co prawda nie są moimi przyjaciółmi bo nie miałam okazji porozmawiać z nimi dłużej niż na m&g, ale są dla mnie idolami, wzorem do naśladowania i wielkim oparciem i tak jak ktoś chwali się swoimi przyjaciółmi, ja chwalę się z wielką dumą moimi idolami

Wiktoria N.: Na początku się z tym kryłam teraz jakoś już mniej

Wiktoria F.: NIE

Daria: Czasami się z tym kryje, a czasami nie..kryje się bo to co niektóre bambino odwalają przekracza granice i chyba przez to najbardziej nasz fandom jest znany z "gównoburz" ale zazwyczaj przyznaje sie do tego, że jestem fanką BAM.

Iza: Nie, a wręcz przeciwnie

Klaudia: Nie kryje sie z tym. Bardziej próbuje opowiadać moim znajomym jak i innym o tym na czym polega bycie bambino i co to jest.

Patrycja: Nigdy się nie kryłam, że jestem bambino, ale też się tym nie chwaliłam po prostu jak ktoś się mnie zapyta kto jest moim idolem to odpowiadam prawdę.

Malwina: Sama nie wiem może jakiś plakat? Film? Opowiedzieć trochę o nich ;)

Kinga: Myślę, że nie należy im na siłę wyjaśniać kim są dla Was Barsi. Prędzej czy później sami będą w stanie zauważyć jak wiele oni dla Was znaczą. Barsi dają Wam szczęście, a w końcu każdy rodzić chce aby jego dziecko było szczerze szczęśliwe.

Roksana: Pokazać im występy bam, żeby ich zobaczyli, posłuchali, poczytali. Powiedział im jaką cześć stanowią w waszym życiu lub co znaczą oni dla was. Poprosił ich i przynajmniej o zaakceptowanie ich dla was. Pamiętajcie żeby wszystko było z serca x

Julka R.: Najlepiej pokazać im że są ważni po prostu.

Julka P.: Moim zdaniem, rodzice zawsze powinni wspierać i akceptować to, co dziecko lubi. Więc jeśli rodzice nie akceptują, musicie sami zdołać ich przekonać, że to naprawdę porządny zespół i pokażcie jak bardzo ich lubicie/kochacie.

Gosia P.:Myślę l, że wystarczy porozmawiać i przekonać ich do nich. Pokazać, że są tego warci i opowiedzieć ich historię. Szczera rozmowa i kilka argumentów powinno pomóc, jednak do niczego nie można zmuszać, ale zawsze można spróbować

Gosia B.: Myślę, że rzeczy, które wymieniłam powyżej sprawiły, że oni to zaakceptowali.To samo tyczy się koncertów. Jeśli pokażesz rodzicom już wcześniej niż dzień przed sprzedażą biletu jak bardzo zależy ci na tym spotkaniu, jak bardzo chciałabyś ich posłuchać i jacy ważni są dla Ciebie oni sami, jak ich muzyka, to wszystko przyjdzie łatwiej i myślę, że łatwiej otrzymasz pozwolenie aby jechać na taki koncert. Może i kiedyś twoich rodziców zainteresuje ich muzyka i osobowości? Nic nie jest wykluczone! Powodzenia

Jeśli chcielibyście więcej postów tego typu czyli wywiady dajcie znać w komentarzach . Możecie też dać znać, która z dziewczyn dala Wam najlepsze rady!