Czy przyjaźń w Violettcie istniała? Jakie były najlepsze momenty? Zapraszam do przeczytania postu oraz do wspominania tego magicznego
serialu!
Każdy V-Lovers zapewne pamięta ile sytuacji musiała przejść razem ta trójka. Raz było dobrze, raz źle.
Violetta miała mętlik w głowie. Nie wiedziała kogo bardziej kocha. Ale chyba każdy z nas miał tak przynajmniej raz. Tym bardziej, że Violetta
ma w pierwszym sezonie dopiero 14 lat.
Z jednej strony najlepszy moment, bo bardzo dobrze odegrany, a z drugiej bardzo wzruszający. Violetta musiała się z nimi pożegnać na zawsze, a to bardzo
długo.
"Kocham Was obu na swój sposób. Myślę, że jesteśmy niedojrzali i nie potrzebnie traktujemy to jakby miał się skończyć świat. Mamy przed sobą całe życie.
I chodzi o to, żeby się uczyć, dorosnąć i żyć." - takie piękne i dojrzałe słowa mogliśmy usłyszeć od Violetty podczas pożegnania.
Na koniec przytuliła ich i powiedziała, że także będzie za nimi tęsknić.
Cała scena była dla V-Lovers bardzo wzruszająca, ponieważ Violetta miała na koniec odejść. German chciał się z nią wyprowadzić do innego kraju, miała stracić
wszystko. Żadna nastolatka nie chciałaby być na miejscu głównej bohaterki.
Przyjaźń Violetty i Francesci to chyba jedna z najlepszych przyjaźni w całym serialu według mnie.
Zawsze się wspierały jak tylko mogły. Violetta potajemnie nawet ukrywała to, co czuje do Thomasa, by nie skrzywdzić Fran, której też się on podobał.
Gdy Francesca ma przeprowadzić się do innego kraju, Violetta od razu z innymi wymyślają co mogą zrobić, by tak się nie stało.
Przygotowują krótki filmik i prezentują go dla jej taty oraz innych uczniów Studia. Filmik ma na celu pokazać jak bardzo ważna jest dla Fran muzyka.
To całe jej życie.
Nie obeszło się bez łez. Fran miała to wszystko stracić, całą swoją pasję oraz przyjaciół, ale Violetta się nie poddała i była cały czas przy niej.
To bardzo ważna cecha.
Nagle wszyscy przyjaciele Francesci zaczynają śpiewać dalszą część, a ona dołącza do nich i jest szczęśliwa.
Ich przyjaźń jest wyjątkowa!
Diego i Fran na początku byli tylko przyjaciółmi, ale po czasie poczuli do siebie coś więcej.
Francesca długo ukrywała co do niego czuje, ponieważ nie chciała skrzywdzić Violetty, swojej przyjaciółki.
W końcu jednak zaczęła chodzić z Diego. Jej uczucie stawało się coraz większe. Kochała go.
Długo zabierali się, żeby przyznać się Violettcie to co czują do siebie oraz że są parą.
Czekali na ten odpowiedni moment, który tak naprawdę nigdy by się nie pojawił. Violetta sama to odkryła, gdy całowali się w sali.
Francesca zaczęła się tłumaczyć, że nie wiedziała jak jej to powiedzieć, bo w końcu była Violetta z Diego i im się nie powiodło razem.
"Czekaj, naprawdę myślisz, że przeszkadza mi to, że spotykasz się z Diego? Boli mnie to, że nie chciałaś mi powiedzieć, że mi nie zaufałaś.
Jestem twoją najlepszą przyjaciółką. A przynajmniej tak mi się wydawało."
"Francesca postaw się na moim miejscu. Nie mogę uwierzyć, że pomyślałaś, że będę na Ciebie zła, bo jesteś szczęśliwa. Że pomyślałaś, że jestem taką egoistką.
Wiesz co? Myślałam, że mnie znasz, ale niestety. I teraz, czuję się jak idiotka".
Violetta ma rację. Czuje się oszukana. Ta sytuacja była dla wszystkich V-Lovers bardzo wzruszająca.
Violetta i Ludmiła przez 2 sezony uważały siebie za wrogów. Nie lubiły się. Ciągle się kłóciły.
Jednak ich sytuacja zmieniła się w 3 sezonie, kiedy ich rodzice zaczęli być razem. German i Priscilla zamierzali się pobrać oraz zamieszkali razem.
Violetta i Ludmiła zostały siostrami. Na początku im w ogóle to się nie podobało, ale po czasie zmieniły do siebie nastawienie.
Pod jakimś względem zaczęły sobie ufać oraz dawać dobre rady.
Podczas, gdy obie miały próbę zadzwonił do Ludmi Priscilla, czyli jej mama.
Ludmiła odrzuciła od razu telefon i zapytała o radę Violettę.
Ta od razu jej pomogła. Cieszę się, że Ludmiła zmieniła do niej nastawienie.
Były gorsze momenty, w których wszyscy się kłócili, ale gdy było trzeba to wszyscy wspierali się. To było dla mnie piękne.
Violetta miała odejść ze Studia, przyszła w ostatnim dniu jak zwykła uczennica. Nikogo nie było. Zaczęła patrzeć w salach, ale tam też nikogo nie było.
Nagle usłyszała melodię Ser Mejor, a razem z nią zauważyła wszystkich przyjaciół. Wszystkich ludzi, którzy zmienili w jej życiu tak wiele.
Violetta była poruszana tym, ale zaczęła śpiewać razem z nimi. Robiła to, co kocha z ludźmi, których kocha. To cudowne.
Przy tej piosence zawsze płaczę, bo jest to cudowny gest.
To chyba jeden z najlepszych wykonów całej obsady. Cieszę się, że powstała tak piękna piosenka.
"Być lepszym" z takimi ludźmi, to coś prostego.
Francesca niestety wyprowadza się. To był najgorszy moment. Bardzo wzruszający. Prosiła, aby jej przyjaciele nie przyszli się pożegnać, bo będzie jej
przez to trudniej, ale oni i tak przyszli. Chcieli zobaczyć Francesce jeszcze przed jej wyjazdem. Jest to cudowne, że oni dalej wierzyli, że może się udać.
Że Fran zostanie. Chciała podziękować im za to wszystko, ale Violetta zaczęła mówić.
"Nic nie musisz. Jestem absolutnie pewna, że mówię to w imieniu nas wszystkich. Zmieniłaś nasze życie Fran. Dzięki Twojej przyjaźni, radości, Twojemu uśmiechowi.
Staliśmy się lepszymi ludźmi" - mówi Violetta.
Wszyscy zaczęli się przytulać. Miało to być ich ostatnie pożegnanie. Następnie Fran wsiadła do samochodu ojca i pojechali.
Dla V-Lovers był to jeden z wielu wzruszających momentów.
To wszystko co na dzisiaj dla Was przygotowałam. Jeśli chcielibyście 2 część z momentami, to napiszcie to w komentarzu. Do zobaczenia w następnym poście!
Jakość: | 20 | Popularność: | 207 |
Wsparcie: | 72 | Ocena i wartość ocen: | 5 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 70 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |