Halo fani Sprawiedliwych!
Porozmawiajmy ;D
Zapewne wszyscy fani z uwagą oglądali pierwsze odcinki trzeciego sezonu.
W ostatnim odcinku Adam Stasiak został postrzelony na moście, gdzie miał przekazać okup za swojego syna Kacpra. Ciężko ranny, na granicy życia i śmierci został przewieziony do szpitala. W pierwszym odcinku nowego sezonu dzieło się wiele, po operacji Adam leżał na sali intensywnej terapii, zapewne wszyscy fani byli pełni nadzieji na powrót do zdrowia ukochanej postaci, na końcu wielkie zaskoczenie! Adam Stasiak umiera! Szok, niedowierzanie, łzy! Naprawdę coś strasznego.
A teraz pytanie do Was. Myślicie, że naprawdę umarł? Czy scenarzyści zrobią nam niespodziankę? I gdzie się podziała Maria? I kto strzelał?
Uważam, że gdzieś był ukryty snajper...
Zapraszam do dyskusji ;)