Życie aktorka wcale nie jest takie proste. Na planie filmowym, czycha mnóstwo niebezpieczeństw. W ciągu ostatnich kilku miesięcy, doszło do kilku tragicznych wypadków, w których kaskaderzy stracili życie. Zmarł jeden z członków grających w "The walking Dead" a w sierpniu zginęła dublera Zazie Beets.
Gwiazdy często narażają swoje życie i zdrowie, świadomie rezygnując z dublera. Przedstawiam Wam listę kilku aktorów, którzy odnieśli bardzo poważne urazy ciała, nie płacąc o mało swoim życiem.
Michael J. Fox.
Aktor grał w ostatniej części Powrotu do Przyszłości. Marty McFlay, cofnął się do przeszłości na Dziski Zachód. Chyba wszyscy pamiętamy scenę na szubienicy. Bufford, postanowił powieśić dziwnego przybysza na szubienicy. Michael, prawie by się udusił. Aktor zemdlał na dwie minuty, a ekipa filmowa porządnie się wystraszyła.
Tom Cruise.
Aktor grający w szóstej części "Mission Impossible" słynie z tego, że mimo jego niskiego zwrotu, Tom uwielbia wykonywać kaskaderskie sceny. Podczas skoku z dachu z jednego budynku na drugi, mimo asekuracji, porządnie uderzył w ścianę. Wypadek poskutkował złamaną kostką i dwoma miesiącami przerwy w pracy.
Brad Pitt.
W filmie "Siedem" podczas sceny poślizgu grany przez Pitta policjant złamał sobie rękę. Aktor rzeczywiscie uszkodził sobie kończynę. Podczas kręcenia tego fragmentu, naprawdę sie poślizgnął, upadł na rękę, łamiąc ją sobie.
Harrison Ford.
Do niezbyt przyjemnego wypadku doszło na planie siódmej części gwiezdnych wojen. Harrison Ford, nie miał szczęście, gdyż spadły na niego sporo ważące drzwi hydrauliczne.
Jennifer Lawrence.
Na planie pierwszej części Kosogłosa, doszło do usterki jednej z maszyn, która produkowała dym. Mało brakowało a Jennifer zaczadziałaby się na smierć.
Isla Fisher.
Film "Iluzja" zaskakuje nas wieloma świetnie wykonanymi sztuczkami, które w większości były wykonane komputerowo. Jednak do niektórych trzeba było użyć tych tradycyjnych metod. Jedną z nich jest scena, w której aktorka grana przez Isle, wskakuje do pojemnika wypełnionego wodą, skuta w kajdanki. Isla, naprawdę nie mogła wydostać się z tej wodnej pułapki, cała ekipa myślała, że jest to tylko gra aktorska, a tak naprawdę aktorkę dzieliły sekundy od śmierci.
Tom Hanks.
Podczas zdjeć do "Cast Away poza światem" aktor rozciął sobie nogę. Rana w ciągu dwóch tygodni nie przestała puchnąć i Tom postanowił pojechać do szpitala. Na miejscu okazało sie, że aktor złapał gronkowca złocistego i gdyby zwlekał dłużej - mógłby nie przeżyć. Jak widać, aktor mógłby nigdy nie wrócić z bezludnej wyspy.
Dylan OBrien.
Na planie trzeciej części "więźnia labiryntu" doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego, główny bohater został potrącony przez samochód podczas kręcenia sceny w Vancouver. W jego wyniku, Dylan odniósł liczne złamania i potłuczenia.
Leonardo DiCaprio.
W filmie "Django" podczas sceny kolacji leje sie krew i to prawdziwa. DiCaprio, uderzając w stół rozbił szklankę i poważnie uszkodził swoją dłoń. Mimo bólu i cierpienia, aktor nie przerwał sceny, a grał ją dalej.
Bruce Willis.
Na planie zdjęciowym, do czwartej części "szklanej pułapki" Bruce, został dość niefortunnie kopnięty przez dublerkę. Ostra jak brzytwa szpilka, wbiła się w twarz aktora tuż nad prawym okiem aktora. Akrorowi założono siedem szwów, a na następny dzień wrócił na plan, by móc kontynuować film.
Źródło: Antyradio
