Często kogoś nie lubimy... ba wręcz nienawidzimy, ale czy może to doprowadzić do miłości?
Izzie i Alex od początku się nie lubili.
Ona-słodka, wręcz cukierkowata na pierwszy rzut oka dziewczyna. Zawsze uśmiechnięta.
On-typowy zimny dupek.
Alex ze względu na swoją niechęć do Izzie po odkryciu jej tajemnicy ujawnia ją całemu szpitalowi przez co dziewczyna staje się pośmiewiskiem. Mimo początkowego przejmowania się po jakimś czasie Izzie olewa zdanie innych na jej temat.
Po jakimś czasie przestali się nienawidzić, a nawet zaczęli lubić. Spotykali się często i zaczęło między nimi iskrzyć jednak nie dała to żadnych poważniejszych deklaracji, Izzie poznała Dannyego, a Alex dalej bawił się świetnie w towarzystwie innych kobiet. Po śmierci Dannyego chłopak pomagał Izzie się pozbierać i można powiedzieć, że nawet się zaprzyjaźnili. W jednych chwilach wspierali się w innych kłócili.
Przełomowy moment nastąpił w piątym sezonie, gdzie oboje zrozumieli, że są sobie potrzebni. Alex wyznał Izzie swoje uczucia, powiedział, że ją kocha. Co z jego ust nie wychodziło zbyt często. Przez pewien czas byli szczęśliwi, jednak po jakimś czasie Izzie zaczął odwiedzać duch Dannyego, który miał ją ostrzec, jak się później okazało przed poważną chorobą. Wzięli ślub, byli razem w zdrowiu i w chorobie, jednak ich historia nie zakończyła się Happy Endem..