Szukasz nowego serialu? Dreszczyku? Zagadkowości? Tajemnic do rozwiązania? Niepewności w każdej minucie serialu? Bates Motel to coś dla Ciebie.
Zaczyna się jesień, ponury czas, który sprzyja serialomaniakom.Długie, jesienne wieczory to idealny czas na nowości serialowe. Jest jeden minus seriali – szybko się kończą! I właśnie z tego powodu dużo ludzi szuka jakichś nowinek, świeżaczków. Jesień przez swoja aurę jednak narzuca taką atmosferę lekko ponurą, depresyjną, smutną i dlatego też podobają nam się seriale o tematyce, której duża część osób nie lubi – refleksyjnej. Są to zwykle seriale w ponurych kolorach, przytłaczające dużą ilością łez, bólu, straty. Lecz to właśnie one zmuszają nas do przemyślenia swojego życia, do porównania ukazanych sytuacji ze swoim życiem. ALE NIE PRZESADZAJMY. Nie mówię tu o serialach z wieczną żałobą, bo nie o to w tym chodzi. Refleksja ma tu polegać na tym, że wcale nie jest tak oczywista, jak by się wydawało, jest ona ukryta pod nakładem wielu wydarzeń, scen, osób, które podświadomie zmuszają nas do zastanowienia się.
I właśnie w tym miejscu chce wam przybliżyć serial jakim jest Bates Motel.Bates Motel opowiada historię Norman’a Bates’a, który wraz z matką przeprowadza się do małego miasteczka, by poprowadzić mały, przydrożny motelik. Ale owe miasteczko, jak i sam motel, skrywa więcej tajemnic i zagadek niż by się mogło wydawać. Już w pierwszych odcinkach poznajemy bohaterów, którzy dużo zamieszają w fabule serialu, chociażby brata Normana, który nagle po ich przeprowadzce przypomina sobie o rodzinie i postanawia chwilę z nimi zamieszkać. Pojawia się też blond włosa miłość Normana, czy ciemnowłosa przyjaciółka. Cały serial polega na tym, aby z każdym odcinkiem odkrywać coraz to nowszą tajemnicę i zawsze musieć rozmyślać, co może się stać, dlaczego się stała. Po każdym odcinku potrzebna jest chwilowa przerwa, aby spokojnie przemyśleć to, co się właśnie stało, lecz ciężko przezwyciężyć potrzebę obejrzenia kolejnego odcinka – to bardzo zacięta walka.
Ale co on ma w sobie takiego?Sam 17-letni Norman przez cały serial ujawnia nam o siebie jakieś tajemnice, o których czasem sam nie wie! Twórcy pozwalają nam poznać jego punkt widzenia, zaznajomić się z jego zaburzeniami, podejściem do życia. Serial nie jest serią przypadków, lecz jest idealnie przemyślanym planem. Każda osoba, którą producenci pozwalają nam poznać jest jedną z cyferek kodu do sejfu, w którym kryje się każda tajemnica tego serialu. Każda osoba pokazuje nam jakiś elemencie tego małego światu, jakim jest miasteczko przedstawione w serialu. Jego tajemnice, mroczne strony, historie czy opowieści samego miasteczka jak i wszystkich jego mieszkańców, turystów. Najciekawsze i najbardziej intrygujące w tym serialu są właśnie próby odgadnięcia zagadki każdego odcinka. Z kolei każdy epizod zawiera małą tajemnicę, która aż prosi się o rozwiązanie. Serial przez swoją tajemniczość i niebanalność nie pozwala nam odejść od monitora i wręcz zmusza do obejrzenia kolejnego odcinka. Jest to też świetny serial dla osób mających problemy ze skupieniem lub łączeniem wątków, bo pozwala ćwiczyć tą umiejętność łącząc to z przyjemnością oglądania naprawdę świetnie wyprodukowanego i dopracowanego serialu z dreszczykiem emocji.
W większości seriali opinie są podzielone pomiędzy „straszny”, a „nie da się bez niego żyć”,za to w tym przypadku, każdy z kim na jego temat rozmawiałam odpowiedział mi jednogłośnie, że serial jest świetny! A jak z waszą opinią? Jest tu ktoś kto zna ten serial i ma chęć się wypowiedzieć? Śmiało!
Ten post jest POLECANY na głównej i jego autor zarabia. Administratorzy (2) ocenili go na: 1,800 punktów