Ciekawostki ,fakty i dużo więcej o nowej płycie Taylor.

Jako pierwszy singiel z nowej płyty Tay wybrała "Look What You Made Me Do", który jest zupełnie inny od dotychczasowych piosenek Swift. Nie ma w nim na pewno brzmienia country, jednak według mnie tym singlem Taylor strzeliła w dziesiątkę.

Jest on naprawdę perfekcyjny, a tekst ma bardzo duże przesłanie.. 

Nie będę się tu rozpisywać o ukrytych wiadomościach z teledysku, ponieważ taki post już istnieje i serdecznie do niego zapraszam(sama czytałam).. 

Muszę jednak powiedzieć, że teledysk jest petardą i warto go obejrzeć.

Według mnie nie, bo właśnie o tym mówi 4 singiel z płyty- "Call It What You Want". Wyraźnie słyszymy tu Tay z 1989.

Mnie piosenka bardzo się podoba i  uważam, że dla miłośników spokojnej muzyki jest idealna♥

Następną piosenką, która dowodzi o powrocie do 1989 jest "Gorgeous". Piosenka od razu przypadła mi do gustu.

Jest też spokojna, ale nie za spokojna. Niestety według mnie ma najgorszy tekst z 4 wydanych, ale to już kwestia gustu.

Teledyski z tych singli są tylko w formie teledysku lyrics. Czekamy jednak na oficjalne video. 

Następna piosenka,czyli "Ready For it". 

Nie powiem, że jest to ta sama Tay z 1989.. , ale tez nie uważam żeby była to Taylor z LWYMMD.

Najbardziej z piosenki podoba mi się refren.

Teraz przechodzimy do teledysku. Ogólnie teledysk bardzo mi się podoba. Ma on klimat filmu science fiction i warto go obejrzeć chociaż dla efektów specjalnych.

Jedna z potwierdzonych informacji jest to, że album ma mieć 15 piosenek i nie ma być dostępny w wersjach Deluxe. Zamiast tego w wersjach z magazynem... Pomysł Tay jest według mnie fajny i oryginalny... 

Jedna z niepotwierdzonych informacji jest, że każda piosenka ma swój teledysk... Mam jednak nadzieję, że niedługo się przekonamy♥

Oprócz tego organizowane są sekretne spotkania fanów z Taylor(w jej domach), gdzie rozmawiają min. na temat albumu, który wychodzi 10 listopada tego roku.