W tym poscie przedstawie Wam skuteczne i wyprobowane przeze mnie sposoby na szybka nauke jezykow obcych !
Zapraszam :)
Obojętnie, czy jest to jakiś fragment książki, wywiadu, może być nawet piosenka idola! Nawet, jeśli nie znacie każdego słowa, to nic! To jest dla Was forma sprawdzianu, ile potraficie już przetłumaczyć. Wróćcie za jakiś czas do tego samego tekstu i zobaczcie, jakie postępy zrobiliście ;)
Oczywiście bez lektora i bez napisów. Lektor wiadomo - zagłusza to, co mówią aktorzy, więc nie jesteście w stanie nic usłyszeć. Napisy? Zbyt zwracają Waszą uwagę. Będziecie skupieni na napisach, a niekoniecznie na tym, co dzieje się w filmie. Nie musicie wszystkiego rozumieć za pierwszym razem - pamiętajcie o tym! Dużo też można domyśleć się z kontekstu.
Najlepszy sposob? Widoczne miejsce i trochę przestrzeni. Napiszcie wybrane trudne dla Was do zapamiętania słowo (najlepiej kolorem jakimś bo rzuca się oczy) i przywieście w dobrze widoczne dla Was miejsce. Napiszcie też tłumaczenie i ewentualnie, jak się czyta to słowo. Będziecie patrzeć na ten wyraz, aż w końcu go zapamiętacie.
Czyli coś, co pomoże Wam najbardziej w nauce języka. Osobiście mieszkam w Niemczech. Przyjechałam tutaj no nie ukrywajmy - z podstawami. Jestem w klasie gdzie nie ma nikogo z Polski, więc mówią do mnie tylko i wyłącznie po niemiecku. I wiecie co? Mimo tego za na początku niewyobrażalne jest żeby cokolwiek zrozumieć, da się to zrobić. Rozmawiając z kimś dużo możecie wywnioskować z kontekstu, nawet jeśli tego słowa nie znaliście. Przy okazji uczycie się poprawnej wymowy (jak z kimś piszecie - pisowni) i poprawności gramatycznej. Nie musi być to ktoś zza granicy - zróbcie tak z kolegą, koleżanka, z kimkolwiek chcecie! Moim zdaniem to najszybszy sposób.
Mniej znany sposób, ale również skuteczny. Mówicie w myślach (lub na głos) wybrane słowo i rysujecie ten właśnie znak. Po kilka razy w jedną i w drugą stronę. To łączy Wasze komórki.
Wyznacz sobie jakas nagrode - nauczysz sie zalozmy 10 slowek - mozesz zjesc batona. Lub jakakolwiek inna nagorda! To juz zalezy od Was :)
Papierowe są sprawdzone. Mamy pewność, że słowo tam zapisane, jest w dobrej formie. Poza tym dostajemy kilka przykładów, jak można użyć tego słowa. Nie mówię, że tłumacze internetowe są złe, ale jeśli weźmiecie np znanego wszystkim Tłumacza Google, napiszecie coś i weźmiecie to, co przetłumaczył Wam znów na język polski - wyjdzie kompletna głupota i okaże się że to jest w ogóle inny wyraz. Oczywiście są przypadki, gdzie jest dobrze przetłumaczone, jednak na Waszym miejscu byłabym ostrożna co do tłumaczy internetowych :)
Kazdemu znana. Jest do pokonania, wystarczy jedynie zacząć mówić. Słuchajcie, nawet jeśli zrobicie błąd, nie jest to nic złego. My czasem popełniamy błędy w naszym języku, a co dopiero mielibyśmy być perfekcyjni w języku obcym? Nie wstydźcie się mówić, bo nigdy tej bariery nie złamiecie. Niektórzy pokonują ją po miesiacu, niektórzy po pół roku. Dajcie sobie po prostu czas - uczcie się po 10/20 słówek dziennie i zauważycie efekty ;)
Fajny sposób. Ja np uczę się norweskiego i niemieckiego na raz. Dlaczego pomaga? Są to podobne języki (norweski jest językiem starogermanski), czyli idę do przodu i z jednym i z drugim językiem. Osobiście mój ulubiony sposób :)
To juz wszystkie moje sposoby. A Wy - macie jakies inne, a rowniez skuteczne? Podzielcie sie tym w komentarzu! :)