W USA ytberzy już dawno zaczęli promować się przez piosenki...może nie jest to rap godny Multiego czy Czuuxa...
Mam nadzieję, że spodobają się wam ich utwory. Zaczynamy od Gabbie Hanna (TheGabbieShow).

[Pl]

Och, ja
Nie chcę wiele w te święta
Jest tylko jedna rzecz, której potrzebuję
Nie dbam o prezenty
Pod świąteczną choinką
Tylko chcę mieć cię dla siebie
Bardziej niż mógłbyś to sobie wyobrażać
Spraw, że moje życzenie się spełni

Nigdy nie spędzę moich świąt
z tobą

Nie chcę wiele na święta

Cóż, to dobrze, bo nic dla ciebie nie kupiłem

Cóż, ja nie dbam o prezenty
Twa prezencja jakoś mnie odrzuca

Cóż, nie muszę wieszać skarpety na prezenty
tam ponad kominkiem
Święty Mikołaj nie przyniesie mi szczęścia
Chyba że zabierze cię daleko

Cóż, tylko chcę mieć cię dla siebie
Proszę, zostaw mnie do diabła samemu sobie
Spraw, że me życzenie się spełni
Jedyne, czego chcę na święta to ty
Ooooch, skarbie

Nie będę prosić o wiele w te święta
Nawet nie będę czekać na śnieg
Ja też nie proszę o dużo
Tylko żebyś sobie wspaniałomyślnie poszła

Nie zrobię listy do wysłania
Na Biegun Północny do Świętego Mikołaja
Naprawdę chciałbym nigdy cię nie spotkać
Nie próbuję tylko być kutasem

Chcę tylko, żebyś tu dziś był
Proszę, złap najbliższy lot

Co więcej mogę zrobić
Jedyne, czego chcę na święta to ty
Z daleka ode mnie
Oooch skarbie

Wszystkie światła lśnią
Tak jasno wszędzie
Twój głos przyprawia mnie o migrenę
Mordujesz mnie, daję słowo

Wszyscy śpiewają
Wiem, moje uszy krwawią

Mikołaju, czy nie przyniesiesz mi
Tego, którego naprawdę potrzebuję
Spoko, póki to nie jestem ja

Och, nie chcę wiele w te święte
Jedynie o to proszę
Ja chcę tylko zobaczyć, jak odchodzisz
Wychodzisz za moje drzwi

Tylko chcę mieć cię dla siebie
Proszę, został mnie do diabła samemu sobie
Spraw, że moje życzenie się spełni
Jedyne, czego chcę na święta to ty

Początki są trudne, ale i ważne. Już tutaj słychać wspaniały głos Gabbie

[Pl]

[Pl]

Jestem otoczona gwiazdami,
Ale one nie słyszą mych życzeń.
To zabawne, jak w zatłoczonym pomieszczeniu
Możesz czuć się całkiem samotnym.
Mogą usłyszeć moje myśli,
Ale raczej w ogóle nie słuchają.
Więc powtarzam sobie,
Że lepiej jest mi być samej.

Stałam nad krawędzią zdecydowanie zbyt długo,
Czekając na miejsce, gdzie mogłabym pasować.

Jestem satelitą.
Jestem satelitą.

Jestem na zewnątrz, patrzę na nich,
Nie mają pojęcia, przez co przeszłam.

Jestem na zewnątrz, patrzę na nich,
Nie mają pojęcia, przez co przeszłam.

Jestem satelitą,
Chyba, że mnie do siebie wpuścisz.

Te błękitne noce
To życie, jakim żyłam,
Ale kiedy wschodzi słońce,
Wtedy właśnie pojawiają się cienie.
Myślą, że wszystko rozumieją,
Ale nie wiedzą, że coś im umyka.
Mam tak wiele do zaoferowania,
Ale trzymam to dla siebie.

Dni ciągną się wolno,
A noce zbyt szybko.
Muszę wiedzieć, czy mnie tutaj chcesz,
Zanim spytam.

Jestem satelitą.
Jestem satelitą.

Jestem na zewnątrz, patrzę na nich,
Nie mają pojęcia, przez co przeszłam.

Chyba więc muszę się zadowolić
Zabawą w ciemności,
Urocze miejsce do ukrycia się.
Ale zabawa w chowanego jest zabawna tylko wtedy,
Kiedy ktoś drugi szuka,
A teraz nikt nie ma czasu,
A może jestem zbyt szybka,
Może powinnam kogoś poprosić, by dołączył do zabawy.

Jestem satelitą.
Jestem satelitą.

Jestem na zewnątrz, patrzę na nich,
Nie mają pojęcia, przez co przeszłam.

Dam sobie radę sama,
Spadająca gwiazda jednego przedstawienia.

Jestem satelitą.
Jestem satelitą.

Jestem na zewnątrz, patrzę na nich,
Nie mają pojęcia, przez co przeszłam.

Nie chcę być satelitą,
Więc proszę, wpuść mnie.

Ostatnia piosenka jest równie piękną opowieścią...tu tekedysk nie pełni tak dużej roli jak w out loud, tym razem chodzi tu o tekst. Jest śliczny...trudno opowiedzieć historię i uczucia toważyszące tak prosto i krótko...

co myślicie o Gabbie?

Ma szansę stać się równie sławna ze śpiewania jak obecnie jest z vlogów?

spodobała wam się jej twórczość?

podzielcie się w komentarzach