Za nami już Young Stars On Tour, które, jak się okazuje. było już piątą okazją do zobaczenia Tilly Devries w naszym kraju. Jeśli zastanawiacie się, jak poradziła sobie na owej trasie to gwarantuję Wam, że już wkrótce zaspokoję Waszą ciekawość obszerną relacją, a tymczasem zapnijcie pasy, ponieważ dzisiaj zabieram Was w przejażdżkę po wszystkich pobytach wokalistki w Polsce. Zapraszam! xx

Z dostępnych mi źródeł wynika, że właśnie to ogromne wydarzenie zapoczątkowało regularne przyjazdy Matildy do Polski. W naszym kraju pojawiła się wraz z duetem Bars and Melody w celach wspierania swojego brata, Leondre, który po raz pierwszy miał okazję wystąpić w warszawskim Torwarze. Jak się okazuje, możliwości spotkania nastolatki były wtedy mocno ograniczone, bowiem cały koncert przesiedziała za sceną. Nie da się jednak ukryć, że obserwowanie tak ogromnego wydarzenia z backstage musiało być dla niej wspaniałym przeżyciem, które z pewnością zapamięta na długo.

Kolejny event, jednak ten troszkę bliższy naszej pamięci, ponieważ miał miejsce w grudniu 2016 roku. Tym razem wyróżniony został Poznań, ponieważ to właśnie tam Leondre oraz Charlie zdecydowali się przyjechać w ramach świątecznego koncertu, zabierając ze sobą Tilly, czyli jak wszyscy wiemy, młodszą siostrę rapera. Tym razem, szansę na spotkanie dziewczyny mieli wyłącznie tancerze z ekipy Young Stars Dance, gdyż podobnie jak na YSF, spędziła ona cały swój czas na backstage.

Pół roku odstępu między grudniowym koncertem a samą trasą to spora przerwa, która dała się we znaki właśnie w czerwcu, kiedy Matilda dołączyła do chłopaków na meet and greet w dwóch miastach - Wrocławiu oraz Poznaniu. Nie da się ukryć, że w Polsce była już bardzo dobrze rozpoznawalna, a co za tym idzie, ma za sobą wiele spotkań z polskimi Bambinos. Dziewczyny starały się wyłapać ją pod klubem, machały, gdy tylko ją zobaczyły, a mało która posiadaczka biletu zdecydowała się na ominięcie Tilly podczas trwającego meet and greet. Pomimo tego, że wtedy nie należała jeszcze do branży Young Stars, swoją sympatią zdobyła uznanie masy nastolatek, z których spora część pokusiła się o bilet umożliwiający spotkanie z Matildą podczas YSOT, o którym wspomnę w następnych sekcjach. Jeśli wciąż jesteście żądni ciekawostek z czerwcowego spotkania Matildy, koniecznie kliknijcie w poniższe odnośniki, które przekierują Was do zdjęć wstawionych na Instagrama artystki tuż po evencie.

[Poznań - Beautillies]
[Poznań - Marika Bethke]
[Wrocław]
[Filmik od fanów, podsumowujący spotkania Tilly podczas czerwcowej trasy] - Napisała, że ją uszczęśliwiamy!

Od samego rana w hotelu, w którym nocował Johnny Orlando oraz rodzina Bars and Melody, ekipa dziewczyn czekała na wyjście artystów. Po kilku godzinach pożądani goście zjawili się i w szybkim tempie porobili fotki z fankami. Do czego zmierzam? Otóż nie inaczej było z Tilly Devries! Do dziewczyny podchodziły całe tłumy ludzi, którzy na spokojnie zamienili z nią kilka słów i wręczyli trochę prezentów. Jak widać, już z początku została mile powitana, co udowadniają także jej spotkania z dziewczynami już dzień wcześniej, kiedy opuszczała warszawskie lotnisko.

Nigdy nie zapomnę momentu, w którym czekając na wejście do sali, gdzie przebywali chłopaki z Bars and Melody, dowiedziałam się o obecności Matildy na ściance. Była to dla mnie niesamowita wiadomość, bo po raz pierwszy od kilku lat miałam możliwość zamienienia kilku słów z osobą znaczącą dla mnie tak wiele. Szybko ułożyłam w głowie to, co chciałabym powiedzieć nastolatce, ponieważ ani mi się śniło zmarnować taką szansę! Moje zdziwienie uzasadnię tym, że pomimo tego, iż spodziewałam się jej obecności na samym wydarzeniu, to podejrzewałam, że zostanie na backstage, tak jak zeszłego roku. A tu bum, ogromna niespodzianka, dająca mi możliwość spełnienia kolejnego marzenia! Jakby tego było mało, Tilly zaszczyciła nas krótkim wystąpieniem na festivalowej scenie, podczas którego odpowiedziała na kilka zasadniczych pytań, co możecie zobaczyć na powyższym filmiku. Z góry mówię, że nagranie nie należy do mnie:)

Po godzinie dwudziestej pierwszej, granicę naszego kraju przekroczyła właśnie Matilda, która w Krakowie została powitana przez cztery dziewczyny oraz pracownika MyMusic. O tym nie będę wspominać za dużo, ponieważ dokładny przebieg zdarzeń opisała Wam Martyna Sikora we własnej mini-relacji [KLIK!]. Dodam od siebie jedno - pieniądze wcale nie są największym kluczem do spełnienia marzeń, ponieważ nadzieje na spotkanie artystki możecie pokładać także w jej pobytach na lotnisku lub w hotelu. Bądźcie po prostu uważni! ♡

Tutaj także nie będę zdradzała zbyt dużo, ponieważ większość informacji umieszczę w relacji z eventu, której swoją drogą możecie spodziewać się już niebawem. Warto jednak podkreślić, że to była najbardziej niezwykła okazja do wspierania Matildy, ponieważ właśnie podczas tej trasy odbyło się jej pierwsze, własne meet and greet, na które bilety wyprzedały się zadziwiająco szybko. Jakby tego było mało, dziewczyna często odwiedzała ludzi znajdujących się poza klubem, także każdy miał szansę!

Aby umilić Wam trochę wieczór, wspomnę krótko o tym, co spotkało Tilly podczas jej pierwszego przyjazdu do Polski. Otóż na lotnisku jak zwykle czekała cała masa Bambinos, zgromadzona tam, aby powitać chłopaków w Polsce. W momencie, w którym Matilda schodziła ze schodów, wzrok każdej z dziewcząt skupiony był właśnie na niej. Jak mogłoby być inaczej - trzeba coś zepsuć! Nastolatka potknęła się i wylądowała na samym dole schodów, przykuwając jeszcze większą uwagę polskich fanek. Dziewczyna niechętnie wspomina o tym na liveach, a kiedy już się o to pokusi to przyznaje, że ta niezręczna sytuacja ogromnie ją zawstydziła. Nie wiem jak Wy, ale ja ogromnie współczuję Tilly takiego pierwszego wrażenia:p