Od ostatniego czasu zauważyć możemy ciekawą zmianę rół w zespole Bars And Melody - o czym dokładnie mówię? Tego właśnie dowiecie się w tym poście. Może wy też zauważyliście to? Zapraszam!
Wokal to zdecydowanie przeciwieństwo tego, czym od zawsze zajmował się Leondre (rap). To właśnie on częściej zamieniał się rolami, możemy to usłyszeć w aż 7 coverach i trzeba podkreślić, że tylko w coverach - piosenki autorskie pozostają niezmienione od początku kariery. Często Leo spotykał się z hejtem ze strony fanów - dotyczył on braku umiejętności wokalnych i tego, że mimo tego jednak coś robi w tym kierunku, co śmieszniejsze to niektóre osoby, które właśnie z tego powodu wyzywały go, dziś praktycznie kochają jego wokal w niektórych coverach. A teraz 7 coverów, w których usłyszeć można odwróconą rolę;
SHAPE OF YOU
Cover Shape Of You to zarazem pierwszy track, na którym Leondre wypróbował swoich sił wokalnych, ale przede wszystkim jest to najpopularniejszy cover zespołu względem wyświetleń na ich kanale YouTube. Mogę się założyć, że większość słuchających tej piosenki zakochała się między innymi w momentach, gdzie Leondre śpiewa, mam rację? Usłyszeć możemy go w pierwszej jak i drugiej zwrotce coveru, a to więcej, niż połowa piosenki. Warto wspomnieć, że cover aktualnie odtworzony został 18mln razy w serwisie YouTube! Lubicie ten cover?
IT AINT ME
Zdecydowanie cover It Aint Me jest faworytem wielu słuchaczy zespołu i podbił serca niejednej fanki. Cover ten zapowiedział początek pracy nad nowym albumem Covers Part II. Spokojna melodia coveru zmusiła Leondre do tego, aby powtórzył swój wyczyn z poprzedniego coveru, a to mu wyszło w zupełności! Fani ubolewają w kwestii tego coveru, że tym razem wokal Leo był stanowczo za krótki, jednak moim zdaniem uzupełnia to niesamowity tekst rapu. Osobiście jestem za tym, aby covery w tej odsłonie (wokal i rap Loendre+refren wokalny Charliego+spokojna melodia) pojawiały się częściej, a wy?
IN THE END
Cover In The End został nagrany ku pamięci zmarłego wokalisty zespołu Linkin Park - Chestera Benningtona. Przy samym słuchaniu go idzie uronić kilka łez nie tylko ze względu na sam gest ze strony chłopców czy też samych zdarzeń związanych z zespołem Linkin Park. Cały cover zalicza się do gatunku pop, także tutaj rapu usłyszeć nie mogliśmy. Sam cover wykonany przez Charliego i Leo ma swoich zwolenników i przeciwników zdecydowanie przez to jak bardzo cover różni się gatunkiem muzyki od oryginału, dużo osób (w tym nawet fani Bars And Melody) są zdania, że ta piosenka nie powinna być śpiewana i tak zmieniana przez nich, jednak moim zdaniem chłopcy zrobili go najlepiej jak potrafią - zero rapu w coverze sprawia, że różni się on od większości i zdecydowanie jest jedyny w swoi rodzaju, a waszym zdaniem jak wyszedł im ten cover?
IM THE ONE
Cover Im The One jest w sumie jedynym w swoim rodzaju ze względu na zmianę obu ról w jednym coverze, jednak teraz skupiamy się na Leondre. Usłyszeć możemy go w refrenie, który powtarza się kilka razy, jednak spotkał się on z sporym hejtem, gdyż prawdopodobnie w tym tracku zdaniem wielu Leondre nie pokazał się z najlepszej strony w roli wokalisty. Warto zaznaczyć, że jest to kolejny cover, w którym możemy usłyszeć Leo w dwóch obliczach (wokal i rap). Tłumaczenie tekstu samej piosenki wywołuje wiele kontrowersji, tak samo i po publikacji wielu słuchaczy było zdruzgotanych po przesłuchaniu, jak i po przetłumaczeniu samej piosenki, jednak to mało ważne. Podoba wam się ten cover?
TO GOOD AT GOODBYES
Przebój Sama Smitha pt. Too Good At Goodbyes został nowo aranżowany przez chłopców. Na pewno niejeden słuchacz popłakał się zarówno przy oryginale jak i coverze. Pomimo, iż za oryginałem nie przepadam, to tak samo cover nie należy do moich ulubionych, jednak przyznać muszę, że chociażby jeden refren w wykonaniu Leo powoduje, że mogę śmiało posłuchać tego coveru. Rap zdaniem wielu psuje cały urok coveru, gdyż piosenka i ta melodia nie nadaje się do tego, aby znajdował się w nim rap. A waszym zdaniem rap w tej piosence psuje jej urok?
PERFECT
Czas na istny fenomen wśród wszystkich coverów tego zespołu czyli cover Perfect. Całość została pozbawiona rapu, usłyszeć możemy jedynie role wokalistów z obu stron. Cover narobił dosyć dużego szału wśród słuchaczy ze względu na refren należący do Leondre jak i gdzieniegdzie fałsze, które spowodowały, że wielu nie może słuchać aż samej piosenki - zdania są podzielone na ten temat. Szybsze tempo coveru sprawia, że dla osób kochających takie gatunki jak rap czy hip-hop powinno się spodobać, bo moim zdaniem sama piosenka w oryginale jest za wolna, co psuje całkowicie całą piosenkę.
MEDICINE
Najnowszym coverem z całym zastawieniu jest cover Medicine. Leondre tym razem pokazał się znów w dobrej odsłonie - śpiewał tylko refreny. Zwolennicy Charliego tym razem mogą się nim nacieszyć, gdyż to właśnie go więcej można usłyszeć. Zdaniem wielu cover ten pokazał, że Leo mimo wszystko potrafi dobrze zaśpiewać, inni są za tym, aby jednak rzucił rap i przełożył się na wokal, za to jeszcze inna część mimo wszystko nadal jest za tym, aby nic nie robił w tym kierunku i został przy rapowaniu - zdania jak z każdym kolejnym coverem są ciągle podzielone. A wam jak się on podoba?
Zdecydowanie rzadziej (niż Leondre) mieliśmy okazje posłuchać Charliego w roli rapera, jedynie w 2 coverach rapował. Osoby, które interesują się muzyką chłopaków, a zwłaszcza Charliego, doskonale wiedzą, że jednym z ulubionych rodzai muzyki Charliego jest Rap/Hip-Hop. Na instastory chłopaków często możemu usłyszeć piosenki jakich słucha Charls. Dotychczasowo nie spotkał się z żadnym hejtem na temat innego kierunku. W jakich coverach pokazał na co go stać?
ROCKSTAR
Jeden z najlepszych coverów zespołu czyli Rockstar zalicza się tylko do jednego gatunku w coverze, czyli do rapu. Zarówno Leo jak i Charliego możemy usłyszeć w roli raperów. Sam oryginał należy do ulubionych piosenek starszego członka zespołu. Zdecydowanie ten utwór należy do niego, zaprezentował się w naprawdę dobrym świetle, zgodzicie się ze mną? Założę się, że wielu, naprawdę wielu osobom przypadł do gustu bardziej cover niż oryginał. Szczerze, to pomimo iż obie wersje nadal należą do moich ulubionych piosenek na ten moment, a wy lubicie ten cover?
IM THE ONE
Wracamy znów do coveru Im The One, w którym całkowicie role się odwróciły - Charlie wcielił się w rolę rapera Quavo, ale nie zapomnijmy, że śpiwał tam także refren jako Justin Bieber. Nie spodziewałam się tego, że Charlie w tej piosence wcieli się w rolę rapera - nie pasowało mi to jakoś, jednak każdy się myli i moje przeczucia zawiodły, tak czy siak cover nagrany został tak jak zwykle - najlepiej. Podoba się wam on?
Jak narazie po wydaniu albumu Covers Part II opublikowane na serwisie YouTube zostały 3 nowe covery - Perfect, Havana oraz Medicine. Dotychczas na dwóch trackach usłyszeć mogliśmy jedynie wokalnego Leondre, jednak co dalej? Album będzie pozbawiony rapu Leo? Tutaj możemy głębiej się zastanawiać, gdyż każda opcja jest realna! Podkreśle, że nie do każdej piosenki można napisać rap, nie każda zwłaszcza melodia dostosowana jest do tego rodzaju muzyki. Prawdopodobnie na tych dwóch piosenkach (Perfect i Medicine) zakończy się przygoda Leo z wokalem, a wtedy klasycznie wróci do rapu, który sprawia, że covery są o niebo lepsze niż oryginały! Przypuszczacie, że jeszcze usłyszymy śpiewającego Leo?
Jakość: | 2220 | Popularność: | 589 |
Podziękowania: | 26 | Ocena: | 15 |
Wyróżnienia: | 0 | Komentarze: | 0 |