Po kilku tygodniach przerwy, światło dzienne ujrzał kolejny epizod serialu Riverdale. Nieubłaganie zbliżamy się do końca drugiego sezonu, zostało nam jeszcze zaledwie parę odcinków, jednak w maju pożegnamy już ten sezon. Ja jednak dzisiaj zapraszam Was na moją recenzję S02E18! :)
Nie analizuję odcinka scena po scenie, wszystko co tutaj napiszę jest tym, co najbardziej zapadło mi w pamięć w tym odcinku :)
18. odcinek 2. sezonu zatytułowany "A Night to Remember" był inaczej też nazywany odcinkiem musicalowym. Uczniowie przez cały odcinek gorączkowo przygotowywali się do wystawienia w szkole musicalu Carrie.
Już od pierwszych scen da się zauważyć że odcinek przypomina musical. Jest mnóstwo śpiewu, a także tańczenia. Wszystko jest bardzo mało realne (tak, wiem, całe Riverdale jest średnio realne) i mi osobiście przypomina serię filmów High School Musical od Disneya. Dajcie znać czy Wam też :)
Mi osobiście taka forma odcinka się nie podoba. Sceny typowo musicalowe zajmują znaczną część odcinka, przez co niesamowicie on mi się ciągnął, a jednocześnie na samym końcu miałam wielki niedosyt, ponieważ odniosłam wrażenie że samej fabuły i wydarzeń w odcinku było mało. Dopiero tak naprawdę pod koniec miałam wielkie "o co chodzi?", ale o tym zaraz :)
Mam nadzieję że był to pierwszy i ostatni odcinek takiego typu w serialu, nie jest to zdecydowanie mój klimat. Dajcie znać co wy sądzicie o takiej formie odcinka :)
W trailerze do odcinka mieliśmy fragment, gdzie Betty ostro wypowiada się o Veronice. W odcinku widzieliśmy także że blondynka krytykowała Ronnie za to że bardzo manipuluję ludźmi, z czym ja osobiście bardzo się zgadzam, i według mnie Cooper bardzo dobrze powiedziała to Verze.
Jednak Betty po rozmowie z Archiem zmieniła zdanie, i przeprosiła Veronicę. Całą sceną byłam bardzo zdziwiona, i osobiście nie rozumiem takiego kroku ze strony blondynki. Veronica zachowuje się momentami naprawdę okropnie.
Dziewczyny są więc pogodzone. Muszę dodać też, że moment w trailerze gdy Veronica pyta "Co to było?" to moment gdy reaguje na mocne słowa Betty, a więc ktoś w komentarzach pod postem z analizą trailera S02E18 bardzo dobrze mi napisał, brawo za trafność :P
Dajcie znać co sądzicie o całej sytuacji, i konflikcie, który jak widać jest już zakończony. Moja kuzynka z którą oglądałam ten odcinek również słusznie spostrzegła, że w pewnym momencie Betty miała tylko Jugheada. Myślicie że miało to wpływ na decyzję o zgodzie z młodą Lodge?
Robiąc post o Cheryl i jej przemianie 1. sezon vs 2. sezon dostałam wiele głosów, że dziewczyna zrobiła się zbyt potulna i brakuje jej tego pazura z 1. sezonu.
No to jest...
Cheryl wróciła, i to bardzo mocno zaakcentowana. To, co wiedzieliśmy już pod koniec poprzedniego odcinka, to że rudowłosa będzie chciała zagrać tytułową rolę Carrie w musicalu. Wszystko szło zgodnie z planem, dopóki nie pojawiła się matka dziewczyny, surowo zabraniając jej udziału w przedstawieniu. Młoda Blossom nie miała zbyt wiele do powiedzenia, ponieważ bez zgody rodzica, nie może brać udziału w zajęciach dodatkowych w ramach których owy musical był wystawiany.
Dziewczyna oczywiście mocno to przeżyła, a z pomocą i pocieszeniem przyszła jej Toni, co było dla mnie urocze. (Nawiasem mówiąc, Topaz w warkoczach to cudo)
Cheryl postanowiła zemścić się na matce za te wszystkie wyrządzone przez nią krzywdy. Oblana "krwią" i z zapalonymi świecami przyszła do domu rodu Blossomów, po czym zastraszyła swoją matkę, że jeśli nie wyprowadzi się z bratem nieżyjącego ojca Cheryl z domu, to podpali posiadłość.
Cała scena wywarła na mnie duże wrażenie, a jednocześnie cieszyłam się, że Penelope Blossom w końcu dostała za swoje. Miejmy nadzieję, że Cheryl nie poniesie wielkich konsekwencji za to co zrobiła... dajcie znać co sądzicie o całej scenie :)
Na początku S02E18 mieliśmy scenę w Pops, gdzie Alice odwiedziła pracującego tam FP. Z całej rozmowy najbardziej w pamięć zapadły mi słowa matki Betty. Brzmiały one mniej więcej tak: "Martwiliśmy się, że dzieci powtórzą nasze błędy. Wygląda na to, że sami je powtarzamy". Po czym Cooper wyszła z baru.
Fani Falice pewnie nie byli zbytnio usatysfakcjonowani sytuacją, jednak prawdziwy cios dla nich dopiero nastąpił.
Podczas prób do musicalu w którym zaskakująco dla wszystkich zagrała matka Betty, zaśpiewała ona wprost do swojej córki, by ta jej nie zostawiała. W końcu Chic ją zostawił, mąż podobnie, a z córką bardzo się od siebie oddaliły. Nastąpiła scena gdzie Alice było mi po prostu, po ludzku, szkoda. Nie jest już tak złą postacią jak w sezonie poprzednim, widać że jest nieco zostawiona i zraniona.
Po szczerej rozmowie z córką w szkole, nastąpił prawdziwy zwrot akcji. W domu Cooperów pojawił się z kwiatami Hal Cooper, mąż Alice. Pomijając fakt że miał kwiaty na które jego żona jest uczulona, był to bardzo ładny gest, jednak wzbudził u mnie pewne podejrzenia. Cooperowie pogodzili się (Hal dowiedział się że Chic to nie jego dziecko!) i wygląda na to, że Hal wprowadzi się do domu i będzie próbował naprawić stosunki z całą rodziną. Wszystko jednak wydaje mi się mocno podejrzane, w końcu niedawno gościł w domu Blossomów.
Zaraz przed wystawieniem musicalu na sali zjawił się FP który widząc wyżej wymienioną dwójkę razem, zasmucił się. Wyobrażał sobie za dużo? Jak sądzicie?
Dajcie znać czy tak jak ja uważacie że powrót Hala jest mocno podejrzany, czy może przeciwnie :)
Archie i cała rodzina Lodge przez ostatnie kilka odcinków byli nie do zniesienia, wszyscy nimi już po prostu rzygali. Na szczęście w tym odcinku scen z tym wątkiem było niewiele, a gdy były to bardzo dla mnie pozytywne, ponieważ Archie poszedł po rozum do głowy.
Młody Andrews zadał kolejny cios swojemu ojcu, nie mówiąc o prezencie od rodziny Lodge, jakim był samochód. Fred dowiedział się o wszystkim zupełnie przez przypadek, od Hirama, który odwiedził ich gdy pracowali nad scenografią do musicalu. Ponownie, miałam ochotę udusić rudowłosego za jego zachowanie.
Nastąpiła jednak scena którą widzieliśmy w trailerze. Archie poszedł nieco po rozum do głowy i poszedł do domu Lodgeów, gdzie wyraźnie powiedział, że Hiram nie da rady rozdzielić jego i ojca. Następnie oddał mu kluczyki do samochodu który otrzymał od Lodgeów i wyszedł.
BRAWO ARCHIE! :P
Następnie chłopak kupił stary samochód (który mi osobiście przypomina traktor...) i wygląda na to, że będzie razem z ojcem go naprawiał.
Mam nadzieję że cała szopka z Lodgeami i Archiem dobiega powoli końca... dajcie znać czy wy też :)
Hoho, wiedziałam... wiedzieliśmy... wszyscy wiedzieli...
Black Hood wrócił. Uczniowie podczas kręcenia musicalu otrzymali listy z pogróżkami od Czarnej Maski. Dotyczyły Cheryl, czym oczywiście bardzo się zaniepokoiłam. Mimo wszystko wszyscy pracowali w spokoju, a o całej sprawie wiedziało kilka osób.
Moment kulminacyjny nastąpił na samym końcu odcinka, jednak przed tym, Jughead który miał za zadanie kręcić kulisy całego przedstawienia, w garderobie Ethel Muggs znalazł wycinki z gazet w koszu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że listy otrzymane od Czarnej Maski były wyklejone literkami z różnorodnych gazet. Ethel oczywiście wszystkiemu zaprzeczyła, mówiąc że to na gazetkę. Sądzicie że ma rację?
Momentem kulminacyjnym było przedstawienie. Na scenie znajdowała się Alice Cooper, śpiewała, gdy nagle kotara za nią się odsłoniła, a na ścianie była.... Midge. Powieszona. Wokół niej pełno krwi, i groźby od Black Hooda, które brzmiały: "I Am Back From The Dead. All Those Who Escaped Me Before Will Die... B.H"... Na sali zaczął się pisk, wrzask i chaos. Jughead zaczął szukać Betty i... zakończył się odcinek. Typowo.
Na szczęście kontynuację zobaczymy już za tydzień. Napiszcie co sądzicie o Black Hoodzie!
Dla mnie cały odcinek był mega nudny, dopiero scena końcowa, gdzie zobaczyliśmy Midge, była wręcz przerażająca. Wcześniej jedynie moment z Cheryl... Spodziewałam się osobiście czegoś lepszego. Dajcie znać jakie wy macie zdanie :)
Doceń moją pracę, zostaw komentarz oraz ocenę, dzięki! :)
Do następnego!
Natt
Jakość: | 2820 | Popularność: | 6397 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 0 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 110 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |