Większość zwolenników ST już zapewne odlicza do startu trzeciego sezonu serialu przedstawiającego przygody grupy przyjaciół. Muszę przyznać, że sam jestem jedną z oczekujących osób! Dziś zamierzam wam przedstawić moją opinię na temat netflixowej produkcji po dwóch sezonach. (UWAGA! W TYM POŚCIE POJAWIĄ SIĘ SPOJLERY)
Moim zdaniem obsada jest plusem serialu. Oprócz oczywistych oczywistości w postach Finna Wolfharda, który po grze w ,,It" czyli ekranizacja książki Stevena Kinga, jak i Millie Bobby Brown, która grała między innymi w ,,Once upon a Time in Wonderland" jest parę postaci, które zasługuje na uznanie.
Zacznijmy od postaci, która odgrywa bardzo ważną rolę w serialu - Willa, wokół którego tak naprawdę toczy się akcja zarówno w pierwszym, jak i drugim sezonie. W serialu zauważalna była gra aktora wywołującego emocje - tą umiejętność opanował jak byłby już doświadczonym aktorem! Poza tym jest kolejnym przykładem na to, że wygląd nie gra roli. Mimo niepozornego wyglądu, przeżył wiele i był wytrwały. Przed nami jeszcze dwie postacie mimo, że są oni epizodyczni... Jednym z nich jest Bob pojawiający się w drugim sezonie, partner mamy Willa (mimo krótkiej przygody w serialu) pokazał się jako osoba troskliwa i miła. Chciał zrobić wszystko, aby dzieci jego partnerki go pokochały. Mam wielki sentyment do tego aktora dzięki jego występowi w władcy pierścieni. Drugą jest Benny czyli pracownik restauracji fastfood, gdzie zatrzymała się ,,eleven", zaopiekował się nią. Pomimo wyglądu wydawał się sympatyczny, dobrze, że nikt nie słyszał mojej reakcji na jego śmierć...
Tutaj niestety znajdą się plusy i minusy.. Świetny klimat! Prawie jak za starych dobry thrillerów (ale tylko prawie). No i klimacik lat 80 - to jest coś! Niestety, tu zaczyna się bolączka serialu... Mimo, że udało się odwzorowywać konsole czy też gry tamtych czasów, jak i rządowe projekty, na bardziej życiowych rzeczach jak np. transport, serial pokazuje niedociągnięcia. W Stranger Things pojawia się wiele elementów współczesności. Mimo to sam serial trzyma w napięciu i aż chce się go oglądać!
Mimo braku niesamowitych krajobrazów, sceneria serialu wygląda bardzo okazale. Niewielkie miasteczko (w stylu Teksasu/Arizony) prezentuje się bardzo dobrze, szczególnie, że bardzo pasuje do klimatu, bo przecież ciężej zobaczyć placówkę naukową w lesie obok niewielkiego miasteczka, niż w wielkiej Metropolii!
Niestety i w tym serialu pojawia się wiele bezsensownych schematów i problemów, np. milion pocisków z broni bez przeładowania, policja bez większego śledztwa wierząca we wszystko, czy to, że rodzice nie są w stanie dowiedzieć się, że nastolatka śpi w ich piwnicy!
Mimo, że serial nie jest doskonały, to oglądało mi się go przyjemnie - szczególnie sezon pierwszy! Mimo, że nie lubię serialów na fali tzw. "fejmu", to jendak z niecierpliwością czekam na nowy sezon i każdemu z ręką na sercu mogę polecić ten serial! A wy, jakie macie odczucia co do serialu?
Jakość: | 1820 | Popularność: | 721 |
Wsparcie: | 0 | Ocena i wartość ocen: | 0 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 57 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |
Skłaniam się więc ku opcji, że serial, mimo kilku nieścisłości, nie zawsze logicznych decyzji bohaterów stał się prawdziwym hitem.