Dokładnie dzisiaj mija osiem lat od emisji pierwszego odcinka serialu "Pretty Little Liars", z tej okazji przygotowałem dla was post pełen wspomnień, waszych ulubionych postaci oraz momentów. Za pomoc przy stworzeniu tego posta dziękuję, wszystkim osobom z oficjalnej grupy Fandoms. Jesteście naprawdę niezastąpieni.
Od razu ostrzegam również, że w poście możecie się natknąć na liczne spoilery, więc jeśli nie chcecie sobie zepsuć przyjemności z oglądania to wróćcie tutaj kiedy już obejrzycie cały serial.
Wiele osób z grupy, naprawdę nie chciało uwierzyć, że od emisji pierwszego odcinka minęło aż osiem lat. A jednak.
Oto komentarze członków naszej grupy:
"Kocham ten serial za Spencer i Toby`iego"
Z dotychczasowych wypowiedzi, możemy wywnioskować, że odcinek który zrobił na fanach "Pretty Little Liars" najlepsze wrażenie to 05x25 "Dollhouse". Ja również, uwielbiam ten odcinek. Jeden z najlepszych w całym serialu. Skoro jesteśmy już przy temacie domku dla lalek, zapraszam was do rozwiązania tego krótkiego quizu związanego z tym odcinkiem!
Oto kolejne wypowiedzi członków grupy:
"Każda scena z Hanną to scena najlepsza, dziękuje do widzenia"
Trudno się nie zgodzić, że Hanna jest postacią, której nie da się nie lubić. Zawsze optymistyczna, stylowa i zabawna ("Jenna cant hear us, shes blind"). Wiele osób wspominało także m.in. o Arii, Alison, Spencer czy Tobyiem. Jeśli chodzi o moje stanowisko w tej sprawie, to również ogromnie uwielbiam Hannę. Mimo wszystko moją ulubioną kłamczuchą jest Aria Montgomery. Od samego początku jakoś najbardziej mnie urzekła. Tak samo jak Hannę, uwielbiam Spencer. Jeśli chodzi o męskie postacie to głównie: Toby, Caleb oraz Ezra. Jeśli chodzi natomiast o postacie jakich nie lubię, to mogę kogoś zdziwić ale nieszczególnie przepadam za Alison oraz Emily.
"8 lat... najbardziej z całego serialu uwielbiam Hannę i Caleba, idealnie do siebie pasują Jeśli chodzi o wątek to dużo ich było, ale jakoś zawsze największa ciekawość rozbudzała we mnie sprawa śmierci Alison i A, a potem domek dla lalek"
"Jak to już 8 lat!? Kiedy to minęło Tak naprawdę dzięki temu serialowi, zaczęłam lubić język angielski i zaczęłam oglądać coraz więcej amerykańskich seriali. Zawsze będę wracać z sentymentem do "Pretty Little Liars". Nigdy nie zapomnę tego czekania na napisy. Nie potrafiłam się na niczym skupić, dopóki nie obejrzałam najnowszego odcinka. Przez większość sezonów, oglądając, moje emocje były tak wielkie, że przez cały czas oglądania odcinka, było mi bardzo zimno, mimo iż na dworze było nawet z 30 stopni. Nie jestem pewna jaki wątek podobał mi się najbardziej. Kochałam Spencer w Radley, Mone jako -A, wątek z domkiem dla lalek... Moją ulubioną postacią była Hanna. Kocham jej charakter i teksty, które nieraz wywoływały we mnie napady śmiechu. Moim OTP początkowo była Emaya, a potem Haleb"
"Pretty Little Liars... 8 lat? Rocznica? Kocham ten serial nie wierze że już aż 8 lat minęło od 1 odcinka 1 sezonu. Jeśli chodzi o postacie to najbardziej lubię Hannę Marin i Alison DiLaurentis. Najbardziej ekscytującym momentem były wszystkie momenty ze zdemaskowaniem A jak i przekręty Mony. Moją ulubioną parą serialową jest Alison i Emily. - K." "Najbardziej podziwiałam ich przyjaźń, pomimo wszystko ona trwała. A serial sam w sobie przyciągał bo pomimo ze był długi to ciągle się coś działo"
"Najpiękniejsza w tym wszystkim była po prostu ich przyjaźń, to że zawsze i mimo wszystko miały siebie. Wszystkie te zagadki były bardzo ciekawe i zawiłe, to mi się podobało. Przeżywałam wszystko razem z nimi, czasem nie mogłam przez to zasnąć hahah. Serial jest dopracowany w każdym szczególe: genialny klimat, super związki i przyjaźnie, cudowna historia."
"Kocham w nim wszystko"
"Oglądałam PLL regularnie, przeczytałam tez wszystkie książki z tej serii i było mi mega pusto ze się ten serial skończył. Najbardziej ze wszystkich postaci lubiłam Arie Montgomery - zarówno książkową jak i serialową. Uwielbiałam jej stylizacje! Każda była genialna. Zresztą, tak w rzeczywistości to tez uwielbiam grającą ją Lucy Hale - fajnie śpiewa druga w kolejności to Hanna Marin, bo wiadomo, ze z tą to nigdy nie było nudno hahaha no i Ezra był taki so cute na maxa a wątki? Na pewno Domek dla Lalek. I szczerze? Tam się tyle działo, że aż ciężko sobie to po takim czasie w głowie poskładać w całość."
"Kocham ten serial całym swoim sercem i ewidentnie najbardziej Alison ponieważ ma coś wspólnego z moim charakterem, uwielbiałam zawsze Arię i Ezrę razem i ogólnie to zaczęłam bardziej uczyć się angielskiego dzięki temu, podziwiam bardzo przyjaźń dziewczyn i nie ukrywam ze imponuje mi to jak każda potrafiła się poświecić dla drugiej, zawsze trzymały się razem i żadna nie zostawiła drugiej w potrzebie, mogły na siebie liczyć, sama chciałabym mieć takie przyjaciółki. Przeżywam cały czas razem z nimi cała akcje i można się w to strasznie wkręcić, cała historia jest na tyle ciekawa ze nigdy nie nudziło mnie oglądanie."
Główną kwintesencją łączącą te wypowiedzi, jest to że w PLL najpiękniejszym wątkiem była przyjaźń wszystkich kłamczuch. Mimo iż na każdym kroku A próbował je rozdzielić, to to zbliżyło dziewczyny do siebie jeszcze bardziej. Z pewnością po "Pretty Little Liars" będzie jeszcze masa seriali na podobnym poziomie, jednak to właśnie ten będzie zawsze w moim serduszku. Nie mogę się już doczekać spin-offu serialu w 2019.
Wszystkiego najlepszego Pretty Little Liars
Jakość: | 820 | Popularność: | 2006 |
Wsparcie: | 8 | Ocena i wartość ocen: | 4 |
Wyróżnienia/kary: | 0 | Komentarze i reakcje: | 51 |
W trwającej akcji redaktor dla tego fandomu uzyskał skuteczność % ( polecanych dyskusji z napisanych w tym fandomie) |
Trudno wybrać jeden ulubiony odcinek, ale chyba moje serce podbił 01x01. Bardzo podobała mi się sytuacja z Hanną i z Moną podczas kradzieży w sklepie haha, i naprawde ciekawe wprowadzenie do serialu.
Aż trudno uwierzyć że to już 8 lat