Na pierwszy rzut opowiem o koncercie. Czy było inaczej niż zawsze? Poniekąd. Jeremiego koncert był istną petardą - nigdy nie bawiłam się aż tak dobrze na żadnym koncercie. Nie zabrakło na nim dwóch najnowszych piosenek Sikorskiego - "Whoa i "Miasto, deszcz" podbiły cały parkiet. Fani znający tekst, śpiewali razem z nim, natomiast reszta po prostu tańczyła, skakała, śpiewała refreny - po prostu dobrze się bawiła. Zaskoczeniem dla Was chyba nie będzie fakt, że pojawił się także utwór Remika pt. "Zaryzykuj", który Sikorski zawsze śpiewa na koncertach, czy to ze swoim bratem Arturem, czy tak jak na campie - samemu. Dochodząc do końca koncertu, fani uznali, że tradycja musi zostać zachowana, więc zaczęli śpiewać "Chodź, przytul, przebacz  - cover tej piosenki bracia Sikorscy śpiewali zawsze na koncertach i campach. Po minie Jeremiego można było zauważyć, że ucieszył go ten krok fanów, dlatego też sam artysta po chwili dołączył do śpiewania piosenki Piaska. 

Oczywiście, że TAK!! Jeremi odwiedzał nas m.in na zajęciach tanecznych - a wcale nie musiał tego robić. Na dyskotece Sikorski brał swoje fanki do tańca, śpiewał na scenie, tańczył w kółku, a nawet tańczył z obozowiczami Belgijkę. Poza tym Jeremi aktywnie spędzał z nami czas na dworze, grał w koszykówkę, rozmawiał z fanami, śpiewał i tańczył. Jednego dnia oglądał z nami finał Mundialu. 

Podczas Q&A Jeremi zdradził nam, że szykuje się płyta i trasa koncertowa, jednak musimy jeszcze chwilkę poczekać. Powiedział też m.in że w dalszym ciągu kocha i woli śpiewać, więc na pewno jego kariera nie będzie opierać się teraz tylko i wyłącznie na rapie. 

Czy Jeremi zachowywał się niemiło i zlewał fanów podczas indywidualnych spotkań z fanami? Czy rzeczywiście Jeremi nie obejmował fanek na zdjęciach? Otóż nie!! Sikorski zachowywał się dokładnie tak samo jak wcześniej, żartował z fanami, rozmawiał na luzie, komplementował, a na zdjęciach normalnie obejmował fanki. 

Podsumowując cała moją wypowiedź, chcę Wam tylko powiedzieć, że nie macie czego się obawiać!! Jeremi wciąż jest tym samym Jeremim - po prostu trochę dorósł- dalej woli śpiewanie niż rapowanie, więc na pewno na płycie będziemy mogli spodziewać się piosenek w starym klimacie. 

Dziękuję za przeczytanie tego posta, napiszcie koniecznie czy mieliście okazję spotkać kiedyś Jeremiego i jak wyglądało wasze spotkanie!!